Jeśli szukasz propozycji na szybki wypad za miasto i chcesz te dwa – trzy dni spędzić aktywnie, to jako cel wyprawy warto rozważyć Krainę Tysiąca Jezior. Choć chyba nikt ich nigdy nie policzył, to naprawdę jest w czym wybierać. I jeśli chodzi o jeziora, i jeśli chodzi o atrakcje. Oto pięć propozycji ELLEMAN na aktywny wypoczynek na Mazurach.

Motorówką przez Krainę Tysiąca Jezior

Chcesz jednego dnia zwiedzić dwa największe jeziora Polski – Śniardwy i Mamry? Najlepszym sposobem by tego dokonać to wynajem dynamicznej motorówki. Skacząc po falach z dziką prędkością poczujesz wielkie emocje. – Nasze jachty motorowe pozwalają na szybkie i bezpieczne zwiedzanie Śniardw – mówi Adam Piątkowski z firmy Fala Adrenaliny, która udostępnia klientom jachty motorowe w Mikołajkach. - Jeśli chcesz jeszcze więcej emocji możesz się zdecydować na skuter wodny – frajda gwarantowana, tylko bądź gotowy na bliski kontakt z wodą – śmieje się nasz rozmówca. Ale emocje (i specjalistyczne pianki) zagwarantują twojemu ciału odpowiednią temperaturę. Wypłynięcie na największe jezioro zapewnia niesamowite poczucie przestrzeni i wolności. Gdy widoczność nie jest zbyt dobra, to możesz się poczuć jak nad morzem – drugiego brzegu nie widać. Ciekawe jest także śluzowanie – „winda dla łódek” to rzecz, której szybko się nie zapomina, a tu opcje są dwie: śluzy Guzianka i znajdująca się bliżej Śniardw Karwik.

Żagle na Mazurach


Oczywistą oczywistością w naszych propozycjach jest żeglowanie. Relaks pod żaglami to doskonały sposób na podziwianie natury z mniej oczywistej strony, a jeśli silnie wieje to także możliwość przeżycia niecodziennych emocji. Wchodzenie w mocny przechył przy ostro dmuchającym wietrze i skakanie dziobu na fali jest naprawdę niezapomniane. Olbrzymim plusem jest to, że w przeciwieństwie do morza, na mazurskich jeziorach nikt nie cierpi na chorobę morską.
Na Mazurach jest około dziesięć  tysięcy jachtów i każdy powinien tu znaleźć coś dla siebie. - Jeśli wolisz obozować na dziko i wieczorem zapalić ognisko na dzikim brzegu, to wybierz jacht z niewielkim zanurzeniem jak np. Antila 24.4 czy Antila 27. Gdy jednak płyniesz w większym gronie i nastawiasz się na wieczorne śpiewanie szant w portowych tawernach to możesz postawić na większe jednostki z dużym zanurzeniem i kołem sterowym jak choćby Tes 32 Dreamer – wyjaśnia Maciej Pawłowski z Nautigo. Kąpiele w czystej mazurskiej wodzie obowiązkowe
Pamiętaj jednak, że bezpieczeństwo przede wszystkim i jeśli nie masz doświadczenia w żeglowaniu to taką przygodę warto rozpocząć z kimś, kto doświadczenie żeglarskie posiada.

Rowerem przez Puszczę Piską

Jeśli dzika woda to nie jest twoja pasja i tak naprawdę od jeziora wolisz hotelowy basen, to nie znaczy, że na Mazurach nie znajdziesz nic dla siebie. W południowej części Mazur znajduje się tajemnicza Puszcza Piska, która jest doskonała dla amatorów wycieczek rowerowych. Wzdłuż jezior jest mnóstwo szlaków rowerowych. Tak naprawdę ruch przez leśne ostępy jest tak niewielki, że można jeździć wszystkimi drogami, które nam wskaże nawigacja w smartfonie. Doskonała trasa to runda wokół Jeziora Nidzkiego, które jest rezerwatem. Praktycznie cały czas jedziesz przez piękny sosnowy bór, a niespotykanie po drodze dzikiej zwierzyny jest wręcz niemożliwe. Na obiad możesz stanąć w restauracjach w miejscowościach Ruciane – Nida bądź Krzyże. Jeśli czujesz, że jesteś w formie i niestraszne ci prawie 100 kilometrów jednego dnia, to rundę możesz rozszerzyć o jezioro Bełdany, które przecinasz promem przy Wierzbie. Leśna, żwirowa droga na wschodnim brzegu tego jeziora jest nowa i pedałuje się nią doskonale. Jadąc na taką wyprawę pamiętaj, by mieć przy sobie podstawowy zestaw do naprawy roweru, bo w przeciwnym razie w przypadku awarii do najbliższej miejscowości możesz mieć nawet kilkanaście kilometrów.

Morza nie ma, ale są bunkry. Poczuj ducha historii w Mamerkach

Niemcy nie zdążyli ich wysadzić gdy się cofali przed sowiecką ofensywą już pod koniec II Wojny Światowej. Niedaleko od Węgorzewa znajduje się„miasto bunkrów”, czyli dawna kwatera niemieckich wojsk lądowych, która zachowała się w całkiem niezłym stanie. Jest tu nawet kilkudziesięciometrowy tunel pomiędzy bunkrami! To w tym miejscu doszło np. do spotkania Hitlera z Mussolinim w 1941 r. Dodatkowym smaczkiem zwiedzania jest prawie 40-metrowa wieża widokowa, z której doskonale widać jedno z najczystszych jezior na Mazurach – Mamry. Dla prawdziwych amatorów wędrówek po mrocznych wnętrzach i równie ciemnych kartach historii gratką może być również wycieczka do odległej o niecałe 20 km Gierłoży i kwatery Hitlera Wilczy Szaniec. To właśnie tutaj miał miejsce słynny zamach na Hitlera, którego mózgiem był pułkownik Claus von Stauffenberg.

Kajakiem po Krutyni

Jeśli z kolei chcesz popracować nad mięśniami górnej połowy ciała i właśnie jesteś na etapie „robienia rzeźby” to machanie kajakowym wiosłem będzie doskonałym treningiem. Krutynia to chyba najbardziej znany szlak w Polsce, miejsc gdzie możesz pożyczyć kajak jest tu bez liku. Możesz się zdecydować na spływ kilkugodzinny albo kilkudniowy i wtedy śpisz w kwaterach po drodze albo na polach namiotowych. Po drodze jest sporo miejsc gdzie możesz uzupełnić prowiant w sklepie albo coś zjeść w restauracji i przemierzasz miejscowości o tak nietypowych nazwach jak choćby Zgon. Boisz się zakwasów? Spokojnie, takie trasy pokonują nawet dzieci, co udowodnił już sto lat temu reportażysta Melchior Wańkowicz płynąć w taką podróż ze swoją małoletnią córką. Opisał to w znakomitej książce „Na tropach Smętka”. Po zakończonym spływie wypożyczalnia, gdzie wynajmujesz swój niecodzienny środek transportu, organizuje transport z powrotem na miejsce startu wycieczki, gdzie zostawiasz auto.

Te propozycje można oczywiście łączyć i np. jednego dnia wybrać się na eksplorację jezior szybką motorówką, a drugiego przemierzać Puszczę Piską rowerem. Tak czy inaczej, Mazury do to doskonałe miejsce na weekendowy wypad dla aktywnych.