Lata 90. należały do niej. Współpracowała z największymi domami mody. Od Versace, Chanel, po Valentino, Dior, czy Givenchy i Vivienne Westwood. Prawdopodobnie nawet sama Helena Christensen nie jest w stanie policzyć w ilu pokazach, sesjach zdjęciowych czy kampaniach wzięła udział. I choć jakiś czas temu stuknęła jej 40-tka, nadal jest rozchwytywana.

Ostatnio Helena Christensen pojawiła się w ukraińskiej edycji ELLE. Dunka prezentuje ubrania od takich projektantów jak: Dolce & Gabbana, Dries Van Noten, Missoni, Donna Karan, Michael Kors, Marc Jacobs, czy Emilio Pucci. Nie potrzebna jest żadna dodatkowa scenografia, która odwracałaby uwagę od najważniejszego - od pięknej i dojrzałej Christensen. 

Autorem zdjęć jest Eric Guillemain z 2b Management.

Piękna Helena Christensen w grudniowym numerze ELLE Ukraine >>