Chociaż sezon wiosna-lato 2018 bezsprzecznie należy do spodni (w trendach są kuloty, spodnie palazzo, modele z wysokim stanem i wiązaniem w talii, obcięte dzwony 7/8), to projektanci nie zapomnieli zupełnie o spódnicach. Co ciekawe, większość z nich lansuje, kojarzące się dotąd przede wszystkim z biurowym dresscodem, spódnice ołówkowe. Właśnie takie pojawiły się na wybiegu: Altuzarra, Balmain, Lacoste, Hermès. Mamy je nosić nie tylko do pracy, ale także na wieczór - w duecie z jedwabnymi bluzkami z głębokim wycięciem albo koronowym topem. Kupicie je w popularnych sieciówkach, m.in. w Mohito i w Stradivariusie, a także w butiku polskiej marki CYVONYUK. Pożądane są także plisowane spódnice o długości midi (czyli kończące się w połowie łydki). Królowały na pokazie Carven i Balenciaga. Nam najbardziej spodobało się zestawienie truskawkowej oversize'owej marynarki i cytrynowej spódnicy z kolekcji Céline (zobaczcie>>). Najwyraźniej, przypadło ono do gustu także projektantom Mango, bo w ofercie hiszpańskiej marki pojawił się niemal identyczny komplet (zobaczcie w naszej galerii). Właśnie w plisowanej wzorzystej spódnicy z Bershka uwagę fotografów street fashion podczas Paryskiego Tygodnia Mody wzbudziła Julia Wieniawa (stylizację piosenkarki i aktorki zobaczycie tutaj>>).
W trendy na 2018 rok wpisują się także lakierowane mini ze skóry (albo ekoskóry). Wypatrzyłyśmy je podczas tygodni mody u Isabel Marant i Aalto, a w sklepach online w Reserved i w Mango. W sieciówkach kupicie także połyskujące spódniczki obszyte cekinami, modele inspirowane trenczami w kamelowym odcieniu i piękne metaliczne maxi.
