Kiedy myślisz o pielęgnacji anti-aging, automatycznie wiążesz ją z kosmetykami do twarzy. Kremy, sera, maseczki, toniki, mgiełki, esencje, olejki… Produktów przybywa i przybywa – a tymczasem mało kto zastanawia się nad tym, że istnieje inna część ciała, która jest tak samo (jeśli nie bardziej) narażona na zmarszczki i przebarwienia: dłonie. Nie zabezpieczmy ich przed promieniowaniem UV, które nasila rozpad kolagenu i powoduje plamy pigmentacyjne. Nie aplikujemy na nie witaminy C i retinolu, które są złotym standardem w profilaktyce przeciwzmarszczkowej. Zamiast tego katujemy je płynami do dezynfekcji, myjemy po kilka razy dziennie wysuszającymi mydłami i wystawiamy na słońce bez żadnej ochrony. Lata takiego traktowania nie pozostają obojętne dla skóry rąk i często już po trzydziestce zaczynają one zdradzać zaawansowane oznaki starzenia się.
Jak starzeje się skóra dłoni?
„Z wiekiem, skóra dłoni staje się cieńsza, a naturalna podściółka z tkanki tłuszczowej tych okolic zanika” – tłumaczy chirurg plastyczny dr Bryan Michelow. „Zmniejszona objętość i utrata elastyczności powodują, że skóra zaczyna przypominać cienki pergamin, na którym pojawiają się zmarszczki i plamy”. Jak poznać, że nasze dłonie potrzebują już większej uwagi? Oto kilka oznak:
- widoczne żyły i kości - co ma związek ze wspomnianym wyżej zanikiem podściółki tłuszczowej i ścieńczeniem skóry,
- suchość i szorstkość skóry - jako efekt utraty kwasu hialuronowego a co za tym idzie - wilgoci,
- widoczne plamy i przebarwienia, zażółcenie (głównie u palaczy tytoniu),
- zwiększona podatność na uszkodzenia - skóra dłoni staje się bardziej wrażliwa, łatwiej ulega otarciom i skaleczeniom,
- zmarszczki na powierzchni skóry, jako manifestacja zmniejszonej liczby włókien kolagenu i elastyny w jej głębokich warstwach.
Jak z nimi walczyć? Na każdy problem znalazłyśmy skuteczne rozwiązanie. Pamiętaj, że krem nawilżający, którego używasz od przypadku do przypadku, na pewno nie zniweluje oznak, które już spowodowały lata zaniedbań. Ciemne plamy, zmarszczki, wiotkość – na te problemy zadziała tylko intensywna kuracja ze składnikami aktywnymi. Tymi samymi, które dobrze znasz z kosmetyków do twarzy.
1. Pielęgnacja dłoni: po pierwsze ochrona
Dłonie stoją na pierwszej linii frontu w naszych kontaktach ze światem, dlatego potrzebna im solidna tarcza ochronna. Ta podstawowa to oczywiście krem SPF. Filtry na stałe weszły już do naszej rutyny pielęgnacyjnej i najwyższa pora zacząć stosować je także na ręce. W końcu promieniowanie UV nie wybiera i w takim samym stopniu oddziałuje na cerę, jak i na skórę dłoni. Najprostsze rozwiązanie to oczywiście aplikacja tego samego kremu SPF, który używasz do twarzy – choć trzeba wziąć pod uwagę, że trzeba reaplikować go po każdym myciu rąk, przez co kosmetyku szybko zacznie ubywać. W celu ochrony dłoni sprawdzą się także kremy z filtrem do ciała, ale tu z kolei trudno trafić na formułę, która jest nietłusta i szybko się wchłania. Najlepszym rozwiązaniem jest zainwestowanie w krem z filtrem stworzony specjalnie do rąk – np. Hello Sunday The One For Your Hands SPF 30. Ma dobry skład, gwarantuje wystarczającą ochronę anty-UV i nie kosztuje dużo.
Musisz pamiętać też o ochronie rąk w trakcie wykonywania prac domowych – wszelki kontakt skóry z detergentami mocno ją wysusza, podrażnia i może powodować reakcje alergiczne. Stosowanie gumowych rękawiczek to absolutny obowiązek, jeśli chcesz utrzymać dłonie w dobrej kondycji – podobnie jak kremowanie ich po każdym myciu, nawet delikatnym mydłem. W takiej sytuacji najlepiej sprawdzą się kremy typu „niewidoczne rękawiczki”, które błyskawicznie się wchłaniają, pozostawiając na dłoniach nietłusty, aksamitny film. Po ich aplikacji możesz od razu przejść do codziennych obowiązków. Dobrym wyborem będzie krem od Eveline, w którym zawarto aż 10% mocznika, kolagen i kwas hialuronowy.
Warto również wspomnieć o wyjątkowo szkodliwym wpływie palenia tytoniu na wygląd dłoni. Palce i paznokcie palaczy są bardzo często zażółcone, poza tym, dym papierosowy wysusza skórę i prowadzi do szybkiej degradacji kolagenu.
2. Odmładzanie dłoni: spłycenie zmarszczek i ujędrnienie
Retinol to jeden z najpotężniejszych składników aktywnych w walce ze zmarszczkami. Zwiększa naturalną syntezę kolagenu oraz zapewnia głęboką przebudowę struktur skóry, co skutkuje poprawą jej napięcia i gęstości. W ostatnim roku składnik ten był hitem w pielęgnacji twarzy – i dobra wiadomość jest taka, że coraz częściej przemyca się go także do kosmetyków dedykowanych dłoniom w celu ich odmłodzenia. Przykładem może być intensywna maska regenerująca Extreme Retinol od handy lab. Powstała niedawno marka ma w swoim portfolio dogłębnie nawilżające, odżywcze maski do dłoni w formie wygodnych rękawiczek. Ich działanie można porównać do koreańskich masek na twarz w płachcie – dzięki „zamknięciu” składników nawilżających i przeciwstarzeniowych w rękawiczce, mają one dłuższy kontakt ze skórą dłoni i przenikają do jej głębszych warstw.
Maska działa jak odżywczy zabieg na ręce u kosmetyczki, tyle że można wykonać go w domu albo w pracy. W rękawiczkach bez przeszkód możesz pracować przy komputerze czy wykonywać codzienne obowiązki, a nawet scrollować ekran telefonu (są smartphone friendly). Wariant Retinol Extreme zawiera koktajl substancji anti-aging w postaci witaminy C i retinolu, a także ultraodżywcze masło shea. Formułę maseczki wzbogacono o filtr UV SPF 20 chroniący zarówno przed promieniowaniem UVA, jak i UVB.
3. Peeling i dogłębne nawilżenie
Ciągle przesuszone ręce to nie tylko problem estetyczny. Szorstka i łuszcząca się skóra dłoni jest pozbawiona warstwy ochronnej, która zatrzymuje nawilżenie w głębszych warstwach. Odwodnienie skutkuje szybszym powstawaniem zmarszczek oraz degradacją podściółki tłuszczowej, która odpowiada za gładki, wypełniony wygląd dłoni. Gdy jest zbyt cienka, przez skórę zaczynają prześwitywać żyłki. Bardzo ważne jest więc, aby ręce przez cały czas były optymalnie nawilżone – wpłynie to nie tylko na późniejsze formowanie się linii, ale też zapobiegnie utracie jędrności i elastyczności.
W przypadku ekstremalnie przesuszonych rąk najlepiej stosować skoncentrowane kremy z zawartością składników dobrze wiążących wodę i wzmacniających płaszcz hydrolipidowy skóry. Do takich należy m.in. mocznik – jeden z naturalnych budulców warstwy naskórka, który zatrzymuje wilgoć. Intensywnie zmiękcza on szorstkie dłonie i wygładza je. Można znaleźć go w składzie kremu Orphica Touch, w którym dodatkowo zastosowano glicerynę, witaminę E i pantenol. Wspomagają one regenerację uszkodzeń i przyspieszają gojenie się drobnych ranek. Krem zbiera świetne opinie od internautek. „W swoim życiu wypróbowałam chyba ze 100 różnych kremów do rąk, nawilżających, regenerujących i żaden nie daje takiego efektu regeneracji dla bardzo suchych i popękanych dłoni. Polecam!” – napisała w swojej recenzji Ania.
Aby zintensyfikować działanie kremów i masek, dobrze jest wykonywać regularne peelingi skóry dłoni. Pomogą usunąć zrogowaciałe komórki, wygładzą i ułatwią nawilżającym substancjom dokładną penetrację głębszych warstw naskórka. Peeling możemy kupić w każdej drogerii, albo wykonać go w domu: wystarczą fusy po kawie (słynny peeling z kawy), albo gruboziarnisty cukier. Do ścierającego składnika dodajemy łyżeczkę oliwy, oleju kokosowego lub słonecznikowego, następnie mieszankę wcieramy w skórę dłoni. Po chwili spłukujemy ręce letnią wodą i gotowe!
Zobacz też: Popękane dłonie – domowe sposoby na nawilżenie i szybką regenerację suchych dłoni
4. Domowe sposoby na redukcję przebarwień
Plamy i piegi na rękach mogą pojawić się wskutek braku ochrony anty-UV, ale to też naturalny objaw starzenia się komórek skóry. Najwyraźniej widać to u osób w podeszłym wieku, u których nagromadzenie przebarwień jest największe. Dlatego w tym przypadku liczą się przede wszystkim działania zapobiegawcze - bardzo widoczne przebarwienia jesteśmy w stanie usunąć jedynie laserem. Obok ochrony przeciwsłonecznej (o której jeszcze napiszemy później), ważne jest regularne złuszczanie martwego naskórka, by pozbywać się starych komórek skóry, w których gromadzi się nadmiar melaniny (ciemnego barwnika). Raz na jakiś czas możesz wykonać na przykład rozjaśniający peeling DIY na bazie cukru, z dodatkiem oliwy z oliwek oraz cytryny. Delikatnie wmasuj taką mieszankę w skórę dłoni i pozostaw na kilka minut, by odżywić ją i rozświetlić.
Jeśli masz problem z już istniejącymi plamami, sięgnij po krem ze składnikami aktywnymi, które hamują syntezę melaniny i tym samym zapobiegają odkładaniu się barwnika w naskórku. Do skutecznych substancji wybielających w ten sposób należy np. niacynamid, który znajdziesz w kremie dr Ireny Eris Silky Hands. Wysokie stężenie witaminy B3 w połączeniu z filtrem SPF 20 oraz woskiem pszczelim i olejem arganowym, zapewnia rozjaśnienie, odżywienie i wygładzenie rąk w jednym kroku.
5. Jak odmłodzić dłonie odpowiednim manicure
W przypadku twarzy odpowiedni makeup pomaga odjąć lat – podobne właściwości ma umiejętnie dobrany manicure. Na przykład zimne kolory, takie jak fiolety, błękity, szarości działają niekorzystnie, ponieważ podkreślają wszelkie defekty skóry: zasinienia, plamy, widoczne żyłki. Chłodne tony powodują też, że skóra wydaje się bardziej sucha i ziemista. Zupełnie odwrotnie działają ciepłe odcienie lakierów – powodują, że skóra rąk wydaje się mieć bardziej jednolity koloryt. Jeśli chcesz wizualnie odmłodzić dłonie, najbezpieczniejszą opcją jest manicure w kolorach nude, czyli mlecznej kawy lub pudrowego różu. Odpowiednia będzie też żywa czerwień, koral i oranż.