Kilka miesięcy temu cała Ameryka żyła gwałtem, którego dopuścił się Brock Turner, były student uniwersytetu Stanford na pewnej nieprzytomnej dziewczynie (jej imię i nazwisko pozostaje nieznane) pod akademikiem. Mężczyzna (wiązał swoją przyszłość ze sportem, a dokładnie z pływaniem) otrzymał bardzo niski wyrok. Sześć miesięcy w więzieniu o złagodzonym rygorze. Choć prokurator żądał 14 lat pozbawienia wolności. Turner wyszedł po trzech miesiącach za dobre sprawowanie. W USA rozgorzała dyskusja na temat karania gwałcicieli, wysokości wyroków, a pod domem rodzinnym Brocka odbywają się protesty z transparentami. Ta sprawa zainspirowala 20-letnią studentkę college'u, Yanę Mazurkevich do stworzenia projektu o nazwie  "It Happens".

"It Happens" składa się z dziewięciu zdjęć. Na każdym z nich możemy zobaczyć ofiarę i oprawcę napastującego kobietę lub mężczyznę w różnych miejscach. W szatni, łazience, pokoju w akademiku lub mieszkaniu, gabinecie nauczycielskim, sali lekcyjnej czy pod budynkiem, a nawet przy śmietniku. To może zdarzyć się wszędzie i o każdej porze dnia czy nocy. Tytuł "It Happens" nawiązuje do słów, które padły podczas głośnego procesu. Ojciec Brocka podczas składania zeznań powiedział: "Więzienie za 20 minut akcji?". Niestety jak się okazało takie ambiwalentne podejście do sprawy miało wiele osób, które stały za rodziną Turnera. Ofiary gwałtu czy przemocy nie powinny być pozostawiane same sobie. A społeczeństwo nie powinno przechodzić obok tych problemów obojętnie.   Mazurkevich stworzyła fotografie dla platformy internetowej Current Solutions, gdzie można wyrazić swoją opinię oraz edukować innych w tematach dotyczących molestowania, napaści seksualnej, czy dyskryminacji ze względu na płeć.

It Happens - projekt fotograficzny, który wzbudza wiele emocji - zobacz zdjęcia >>