East News

Twórcą nowych trendów w dziedzinie fryzjerstwa był Antoni Cierplikowski. Polski emigrant otworzył w Paryżu swój pierwszy salon, wylansował modę na krótkie włosy, a w historii zapisał się jako twórca fryzury „na chłopczycę”. Czesał takie sławy jak Coco Chanel, Edith Piaf i Briggite Bardot. Nowa sylwetka miała jak najbardziej przypominać chłopięcą – radykalne „flapperki” obwiązywały nawet klatkę piersiową bandażem! Na popularności zyskiwał taniec zwany charlestonem. Aby dobrze tańczyć charlestona należało być odpowiednio ubranym – strój nie mógł krępować ruchów. A że „flapperki” tańczyły dużo i często, kompletnie zrezygnowały z gorsetów. Modne stały się sukienki odkrywające ramiona, z obniżona talią, o prostej linii, niepodkreślające ani biustu ani bioder. Często obszyte były koralikami, piórkami i frędzelkami. Ich długość skracała się z roku na rok, żeby w 1927 dosięgnąć kolan. Na głowie dziewczyny nosiły kapelusze bez ronda (tak zwane cloche) i czapki przypominające kaszkiety. Buty wybierały płaskie albo na obcasie – maksymalnie 8- centymetrowym najlepiej w dwóch kontrastujących odcieniach. Najbardziej pożądane były modele projektu Salvatore Ferragamo i André Perugii. Pomimo początkowej niechęci do androgynicznego looku, w 1925 roku moda na chłopczycę (fr. garçonne) wkroczyła na salony. Nowe tendencje promowali w swoich kolekcjach tacy projektanci jak Coco Chanel i Jean Patou. W latach 20. do głosu doszła również Jeanne Lanvin, której projekty odznaczały się bogactwem dekoracji i haftami w jasnych odcieniach i kwiatowych deseniach.

Kim i jakie były najsłynniejsze flapperki? Czytaj dalej >>