To cudo w tubce uratowało moją przesuszoną skórę. Oczyszcza bez ściągnięcia i daje efekt „baby soft skin”

Mowa tu o kremowym żelu do oczyszczania i demakijażu 2w1 od Resibo. Chociaż Milky Reset w mojej kosmetyczce pojawił się stosunkowo niedawno, już polecam go wszystkim dookoła. Dlaczego? Bo efekty mówią same za siebie. To, co robi z moją skórą, to absolutny hit. Nie tylko skutecznie usuwa makijaż (nawet ten wodoodporny), ale też nawilża, odświeża i koi. Nie wiem, czy moja skóra kiedykolwiek była aż tak aksamitnie gładka i miękka.

Resibo Milky Reset – kremowy żel 2w1 do oczyszczania i demakijażu

Resibo Milky Reset to innowacyjny kremowy żel 2w1, który łączy funkcje oczyszczania i demakijażu. Możecie zapomnieć o płynach micelarnych, mleczkach i innych specyfikach do zmywania makijażu, bo ten produkt bije wszystkie na głowę - przynajmniej w moim odczuciu, a uwierzcie mi, że przetestowałam na sobie już wiele kosmetyków tego typu. Kremowy żel do demakijażu od Resibo nie tylko świetnie pozbywa się makijażu, wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń i sebum, ale ma także działanie głęboko nawilżające. Dzięki niemu skóra staje się miękka i gładka jak satyna. Milky Reset wygląda jak płynne złoto z błyszczącymi drobinkami, które znikają po naniesieniu na skórę. Do tego ma obłędny zapach – kremowy, lekko słodki. Uważam, że pachnie luksusowo, choć zdania na ten temat są podzielone. Może być stosowany do każdego typu cery, a szczególnie sprawdzi się przy skórze suchej i wrażliwej – takiej jak moja. To za co cenię go chyba najbardziej to fakt, że nie powoduje uczucia ściągnięcia i wysuszenia. Dobrze się spłukuje i nie pozostawia na twarzy „resztek”. To jest dokładnie to, czego oczekuję od produktu myjącego – uczucia pełnego oczyszczenia i odświeżenia skóry.

Resibo Mily Reset – skład

To w 100% wegański kosmetyk, którego formuła w 95,1% opiera się na składnikach pochodzenia naturalnego. Znalazły się w nim między innymi:

• Dermasooth™ – składnik łagodzący i redukujący zaczerwienienia, szczególnie skuteczny w pielęgnacji skóry wrażliwej.
• Betaina – nawilża i chroni barierę hydrolipidową skóry.
• Inulina – prebiotyk wspierający mikrobiom skóry, pomagający utrzymać jej naturalną równowagę.
• Olej z nasion pomidora – źródło przeciwutleniaczy, poprawia elastyczność skóry.
• Gliceryna – nawilża i wspomaga regenerację naskórka.

Kremowy żel od Resibo to nie tylko skuteczny produkt do oczyszczania i demakijażu. To kosmetyk, który zaspokaja potrzeby skóry na każdym poziomie – przynajmniej mojej, która jest delikatna, często sucha i wrażliwa. Milky Reset jest jak nawilżająca chmurka, która ją otula, wygładza i koi.

Jak stosować Milky Reset Resibo?

Kremowy żel 2w1 od Resibo należy stosować dwuetapowo. Pierwszy krok to demakijaż. Producent zaleca, aby nakładać produkt na suchą skórę twarzy, masując do momentu rozpuszczenia makijażu i zanieczyszczeń. Następnie należy zmyć do wodą. Tutaj mały protip: ja lekko zwilżam twarz i dłonie już przed pierwszym etapem. W ten sposób etap demakijażu jest delikatniejszy, ale równie skuteczny. Kremowy żel Milky Reset 2w1 nie zostawia tzw. efektu pandy – nie rozmazuje tuszu do rzęs czy eyelinera, a doszczętnie je rozpuszcza.

Drugi etap to oczyszczanie. Wystarczy nałożyć żel na wilgotną skórę, masować powstałą pianą i zmyć wodą. To żadna filozofia, a efekt jest rewelacyjny. Tu jeszcze stawiam duży plus za oszczędność czasu i pieniędzy. Kremowy żel do oczyszczania i demakijażu od Resibo zastąpi 2, a nawet 3 produkty (do tej pory stosowałam dwa kosmetyki do demakijażu), a kosztuje grosze.

Co zamiast Resibo Milky Reset?

Jeśli nie przemawia do was kremowo-żelowa konsystencja kosmetyku do makijażu, zerknijcie poniżej. To olejki, które w ostatnim czasie bardzo zyskały na popularności. Zresztą nie bez powodu - w końcu są nieodłącznym elementem koreańskiego rytuału oczyszczania twarzy.