Z szafy business woman
Jak na sezon startujący we wrześniu przystało, w trendach AW 23 rozgościła się schludna estetyka w klimacie back to school. Jest klasycznie, grzecznie i elegancko. Wszystko wskazuje na to, że szydełkowe topy i zwiewne sukienki-chmurki już niebawem zamienimy na znacznie bardziej formalne kroje. David Koma, Maria Grazia Chiuri i Pierpaolo Piccioli widzą nas w wydaniu black & white i pod krawatem, Hedi Slimane namawia do noszenia przydużych marynarek z poduszkami na ramionach połączonych w parę ze spódnicą ołówkową, Eudon Choi i Tory Burch przekonują, że „zwyczajne” popelinowe koszule z kołnierzykiem wcale nie są zwyczajne, są cool, a Donatella Versace wspierana przez kolegów i koleżanki po fachu odczarowuje taliowane żakiety i szmizjerki o kształcie klepsydry. Bo choć piętnujące etykietowanie sylwetek kobiecych literami alfabetu czy nazwami owoców odeszło do lamusa, kobiece kształty nadal są in. Zawsze będą.
David Koma FW23 / Spotlight/Launchemtrics
Coś błyszczącego
Pamiętacie jak w jednym z pierwszych odcinków Plotkary, mała Jenny Humphrey wieńczy słynne nocowanie u Blair, kradnąc cekinowy żakiet z butiku Waldorf Designs (tak, wiemy, jesteśmy stare)? Wygląda na to, że oprócz nas, odświeżyli go sobie również najważniejsi w branży projektanci. Do łask zdecydowanie z jednej strony przywracają bowiem bolerka (sic!), z drugiej przedłużają żywotność lansowanego już jakiś czas błysku. Jesienią 2023 nasze stroje mienić powinny się już jednak nie tylko srebrem. Na topie będą też rajskie gradienty (Rick Owens), marzycielskie niebieskości (Emporio Armani, Dundas) i płynne złoto (Paco Rabanne, Simone Rocha, Emilia Wicstead, Giambattista Valli). Brokat, kryształki i metaliczne tkaniny noście na sukienkach, bluzkach, spódnicach i płaszczach. Wszystkie chwyty dozwolone.
Emporio Armani FW23 / Spotlight/Launchemtrics
Butter yellow
Jeśli powoli macie już dość cukierkowego różu zalewającego media społecznościowe, ulice i sklepowe witryny na fali premiery długo wyczekiwanej premiery najnowszego filmu Grety Gerwig, to się świetnie składa, bo jesienią 2023 wyprze go masełkowy żółty. Uwielbiane przez wszystkie scandi girls „butter yellow” przedłuży pamięć o ciepłym słońcu wakacji. Wpadł nam w oko podczas pokazów takich domów mody jak Zimmermann, Molly Goddard, Christopher Kane czy Givenchy.
Givenchy FW23 / Spotlight/Launchemtrics
Eightiesowe sztyfty
Madonna, Cyndi Lauper i Cher – to one w dużej mierze ukształtowały mainstreamową modę lat 80. Nosiły się ekstrawagancko i ekscentrycznie, za nic mając sobie wygodę czy uniwersalny charakter stylizacji. Z jednym małym wyjątkiem. W przypadku wyboru kolczyków były pragmatyczkami. Zarówno na co dzień, jak i na scenę najchętniej wkładały funkcjonalne sztyfty. Ale nie te subtelne i w rozmiarze XS. Co to, to nie. Eightiesowe kolczyki-sztyfty są spektakularne, duże i wizualnie ciężkie. Tegorocznej jesieni właśnie takie znów nosić będą najmodniesze influencerki i redaktorki fashion.
Zimmermann FW23 / Spotlight/Launchemtrics
LBC
LBC, skrót od angielskiego long black coat (długi czarny płaszcz) zaanektował miejsce na podium we wszystkich zagranicznych zestawieniach trendowych na nadchodzące miesiące. Podczas Fashion Weeków swoje interpretacje tego jesiennego klasyka zaprezentowały wszystkie niemalże marki. Od Prady, przez Chanel, Dolce & Gabbana, Givenchy i Victorię Beckham, aż po Balenciagę. Jeśli to jedna z tych rzeczy, których nadal brakuje w waszej domowej kapsule, zainwestujcie w najwyższą jakość. Sięgający połowy kostek lub przynajmniej połowy łydki płaszcz o prostym kroju i nieśmiertelnym odcieniu czerni, zostanie z wami na długie lata. Długość maxi przeniesie się także na najmodniejsze suknie i spódnice. To już oficjalne: szykuje nam się szykowna jesień.
Victoria Beckham FW23 / Spotlight/Launchemtrics
