Łóżko-kozetka z żelazną konstrukcją, jakby zaprojektowaną na baldachim. Wsuwasz stopy w paski umocowane do stalowej ramy łóżka na sprężynach, siłą mięśni unosisz nogi, wydłużasz je maksymalnie z bioder, wciągasz brzuch i „długimi” wyprostowanymi nogami wykonujesz kółka w powietrzu. Tak  wygląda zaledwie jedno z wielu ćwiczeń Pilates na reformerze. Sprzęcie, który został wymyślony prawie 100 lat temu. Powraca po latach, bo jak się okazuje Pilates na specjalnych sprzętach, przypominających urządzenia rodem ze średniowiecznych tortur dziś idealnie wpisuje się w trendy i potrzeby przemęczonego cywilizacją ciała.  Zapomnij o ćwiczeniach Pilates na piłkach i matach. Nadchodzi nowa era Pilatesu, która sprawi, że przestaniesz myśleć, że to najnudniejsza gimnastyka świata.

Dowiedz się więcej z kwietniowego wydania ELLE, już od 06.03 w sprzedaży!