Sekstyl Słońca w Skorpionie i Czarnej Lilith w Pannie 

Szczyt jutro o godz. 7:20, osłabnie w okolicach 2 listopada

To jest czas, kiedy Słońce w Skorpionie prowadzi nas do głębokich, intensywnych emocji i skrytych prawd, oświetlając ciemne zakątki naszych dusz.

Z drugiej strony, Czarna Lilith w Pannie, z jej nieustającym wyścigu do perfekcji, może skłaniać nas do manipulacji i wykorzystywania innych, tylko po to, aby poczuć się lepszymi. Niestety! Czarna Lilith to część naszego cienia i kiedy wchodzi aspekt ze Słońcem, możemy odkryć w sobie stronę, o którą nawet się nie podejrzewałyśmy.

Tranzyt Czarnej Lilith w Pannie wpływa na naszą zmysłowość i relacje międzyludzkie. Ta konfiguracja astrologiczna pobudza naszą potrzebę bycia docenianym i uwielbianym w najbardziej materialnym sensie. Lilith w Pannie jest związana z pragnieniem doskonałości, które może prowadzić do obsesji na punkcie szczegółów, a nawet do przesadnej krytyki siebie i innych. Może to również zniekształcać naszą percepcję siebie, powodując, że czujemy się niewystarczająco dobre, co prowadzi do niezdrowych zachowań. W tym okresie ważne jest, aby utrzymać równowagę i nie pozwolić na przesadne skupienie się na niedoskonałościach.

Jednakże, pamiętajmy, że sekstyl to harmonijny aspekt, który sprzyja płynnej wymianie energii. To oznacza, że mamy możliwość wykorzystania tej dynamiki w konstruktywny sposób. Możemy na przykład użyć tej intensywnej energii Skorpiona do zrozumienia, dlaczego dążymy do takiej perfekcji, co naprawdę stoi za naszym pragnieniem kontroli nad innymi.

To jest czas introspekcji, czas na spojrzenie w głąb siebie i zrozumienie naszych najgłębszych motywacji. Dzięki temu, możemy przekształcić te tendencje w coś bardziej pozytywnego, coś co pomoże nam rozwijać się jako osoby, a nie tylko służyć naszym cieniom, jak np. dążenie do perfekcjonizmu.

Aspekt sekstylu Słońca w Skorpionie i Czarnej Lilith w Pannie jutro osiągnie swój szczyt, a następnie będzie się wygaszał do 2 listopada. Zrozumienie tej dynamiki i skuteczne wykorzystanie jej do duchowego rozwoju może otworzyć przed nami nowe możliwości. Dlatego, uważajmy na to, w co się angażujemy i starajmy się nie podejmować istotnych decyzji. W świetle kilku nadchodzących dni wszystko może wyglądać inaczej.

Jak najlepiej wykorzystać ten czas

Aby jak najlepiej wykorzystać ten okres, przede wszystkim skupmy się na samoobserwacji. Pozwólmy sobie na moment ciszy, podczas którego będziemy mogły zrozumieć i przetworzyć nasze emocje. W tym czasie, rzeczy mogą nie być tym, czym się wydają i na prawdę może być tak, że tylko nam się wydaje, że wiemy co jest dla nas dobre. Dlatego też, zamiast podejmować pochopne decyzje, starajmy się być cierpliwe i oczekiwać na to, co przyniosą nadchodzące dni.

Ponadto, ważne jest, aby zdefiniować pojęcie asertywności. Asertywność to zdolność do wyrażania własnych uczuć, myśli i potrzeb w bezpośredni, uczciwy i odpowiedni sposób, szanując jednocześnie prawa i uczucia innych osób. Asertywne zachowanie to klucz do zdrowych relacji, które są podstawą naszego dobrego samopoczucia.

W związku z tym, w tym okresie, kiedy spotykamy się z wyzwaniami i konfliktami, postarajmy się zrozumieć i wyrazić nasze potrzeby w sposób asertywny, zamiast uciekać, zastraszać czy manipulować innymi. Pamiętajmy, że asertywność to nie agresja, ale umiejętność stawania w obronie własnych praw w konstruktywny i szanujący innych sposób.

I na koniec, zawsze pamiętaj o tym: nie ma czegoś takiego jak doskonałość. Doskonałość to złudzenie, które wprowadza nas w błąd i prowadzi nas na drogę frustracji i niespełnienia. Taka jaka jesteś w tej chwili, na tym etapie swojego życia - jesteś kompletna i nie potrzebujesz żadnych poprawek. Wszystko, co robisz i kim jesteś, jest już wystarczająco dobre. Więc, zamiast dążyć do nieosiągalnej perfekcji, skup się na byciu autentyczną, na byciu prawdziwą sobą.

„Chciałbym, aby wszyscy czuli się komfortowo w swoim własnym ciele. To jest początek wszystkiego, bo jeśli się nie czujesz dobrze, to nie jesteś w stanie zrobić nic.” - Ellen DeGeneres

Owocnej pracy z energiami!