Fot.materiały praso
we |
Wciąż chodzi na spacery z suką rasy bokser i pije kawę w Mleczarni. A poza tym szydzi z polityki i zaczepia czytelnika. Na przykład tak: " I to nie jest dzienniczek, pamiętniczek czy inne gówno. To są wiersze. Wyobrażaliście sobie wiersze inaczej? Wyobrażajcie sobie nadal, nie chcę wkraczać w waszą wyobraźnię, tam przykro i niewygodnie, wyobrażajcie sobie, obrażajcie się. Post przyszedł. Postny czwartek. Zepsute postne psoty."
DROBNA ZMIANA, Marcin Świetlicki, wyd. a5.