Ale najpierw grafika. Amerykanie naprawdę nie wyobrażają sobie świąt bez "Szklanej Pułapki" - produkcja jest owiana u nich kultem tak jak w Polsce "Kevin sam w domu":
No dobrze, trochę przegięliśmy - powyższa grafika, znaleziona na Twitterze, to tylko radosna wariacja na temat wykresu, jaki opublikował "Streaming Observer":
Nie zmienia to faktu, że "Szklana pułapka" jest w Stanach popularniejsza niż w Polsce. A jeśli ktoś wciąż ma wątpliwości czy to aby na pewno świąteczny film, powinien je rozwiać trailer opublikowany przez wytwórnię "20th Century Fox". My już nigdy nie spojrzymy na tę produkcję inaczej...
Koniecznie dajcie znać w komentarzach, jaki jest wasz ulubiony świąteczny film!