Jonathan Anderson nowym dyrektorem kreatywnym Diora. To pierwszy taki przypadek od czasów założyciela
Jonathan Anderson zostaje dyrektorem kreatywnym nie jednej, a wszystkich linii marki. Po raz pierwszy od czasów Christiana Diora jedno nazwisko odpowiada za kolekcję damską, męską i haute couture.
Dior wszedł właśnie oficjalnie w nową erę. Jonathan Anderson, dotychczas dyrektor kreatywny Loewe i założyciel marki JW Anderson, przejmuje stery nad wszystkimi liniami Diora: od prêt-à-porter po couture, od kolekcji męskich po damskie.
Anderson jako pierwszy od czasów Diora kieruje wszystkimi liniami
To pierwszy raz od 1947 roku, kiedy jedna osoba trzyma stery wszystkich kolekcji Diora. Dom mody Dior stawia na spójność wizji i jeszcze silniejszy dialog między kolekcjami, a Anderson wydaje się idealnym kandydatem. Ma zaledwie 40 lat, ale jego dorobek już dziś stawia go w pierwszym rzędzie światowych projektantów. Od 2013 roku odpowiadał za odrodzenie Loewe, tworząc z hiszpańskiej marki jedną z najbardziej wpływowych sił kreatywnych ostatniej dekady. Brytyjczyk z północnoirlandzkimi korzeniami zasłynął jako mistrz dekonstrukcji, ale też twórca wrażliwy na formę, sztukę i rzemiosło. Bernard Arnault, prezes LVMH, nazywa go „jednym z największych talentów twórczych swojego pokolenia”, podkreślając, że jego „niepowtarzalny styl będzie kluczowym wkładem w kolejny rozdział historii Diora”.
Wybór Irlandczyka nie był przypadkowy. „Śledziłam jego karierę od ponad dekady” – mówi Delphine Arnault, prezeska i dyrektorka generalna Christian Dior Couture. „Jestem przekonana, że wniesie autorską i nowoczesną wizję, inspirowaną historią Christiana Diora i jego ikonicznymi atrybutami”.
Kiedy pierwsza kolekcja Jonathana Andersona dla Diora?
Anderson zadebiutuje już 27 czerwca podczas pokazu męskiej kolekcji Dior Men na lato 2026. Pierwszą kolekcję damską pokaże natomiast jesienią, w trakcie Paris Fashion Week. Do współpracy zaprosił też zaufanych projektantów – w tym Pola Angladę, który wcześniej był głównym projektantem damskiej linii ready-to-wear Loewe.
Zaufanie, jakim obdarzono projektanta, nie dziwi tych, którzy śledzili jego karierę: od teatralnych instalacji na pokazach, przez surrealistyczne sylwetki, po erudycyjne odniesienia do sztuki i literatury. „Moim instynktem jest kierować się empatycznym duchem domu, ustanowionym przez samego Diora” – podsumowuje Anderson.