Cancel culture: co to jest? O współczesnej kulturze unieważniania w internecie
Jeśli ktoś został potocznie scancelowany, oznacza to, że został w przestrzeni publicznej uznany jako osoba winna, dlatego też wokół niej stosowana jest nagonka internetowa mająca na celu unieważnić jej pozycję.

Spis treści:
- Definicja cancel culture
- Cancel culture i głośne przykłady
- Cancel culture: jakie konsekwencje ma kultura unieważniania?
Cancel culture, czyli kultura unieważniania, to współczesny sposób wygłaszania wyroków i sądów przez grupy społeczne, który szczególnie zauważalny jest w przestrzeni mediów społecznościowych.
Definicja cancel culture
Termin cancel culture wywodzi się od piosenki zespołu Chic z lat 80. pod tytułem "Your love is cancelled". W słowach słyszymy o zawodzie miłosnym i "odwoływaniu miłości". Z czasem określenie to trafiło do języka potocznego, a w ostatnich latach zaczęło być używane do powszechnego zjawiska unieważniania i bojkotowania osób publicznych, marek czy wydarzeń za pomocą cancelowania.
Kultura unieważniania jako sposób radzenia sobie z doniesieniami medialnymi o rzekomo popełnionych przestępstwach narodziła się w okresie amerykańskich ruchów społecznych obnażających brutalną prawdę takich jak: Me Too czy Black Lives Matter. Same doniesienia medialne dla cancel culture są wystarczające, aby dążyć do unieważniania, bojkotowania, a nawet to produkowania hejtu. Osoba scancelowana w wyniku tych działań traci swoją dotychczasową pozycję, kontrakty i wizerunek, stając się persona non grata w przestrzeni publicznej.
Samo cancel culture przez socjologów uznawane jest jako zjawisko negatywne, które nie daje szansy osobie oskarżonej na sprawiedliwy proces i ewentualnie oczyszczenie swojego imienia. Często oskarżenia bazują na wycieku danych, nieoficjalnej wypowiedzi lub screenie, które trafiają do przestrzeni publicznej i stają się punktem zapalnym do wykonania medialnego linczu, często określanego jako cyberprzemoc. Choć dla środowisk liberalnych jest formą wolności słowa, to jego efekty są zazwyczaj negatywne dla obu stron.
Cancel culture i głośne przykłady
Kevin Spacey
W 2017 r. aktor został oskarżony o molestowanie seksualne nastolatka, Anthony'ego Reppa. Za tym oskarżeniem poszły kolejne, w wyniku czego aktor stracił wszystkie swoje kontrakty i role, również w odnoszącym sukcesy serialu House of Cards.
J.K. Rowling
Autorka słynnej serii o Harrym Potterze naraziła się, dzieląc się swoimi transfobicznymi poglądami. W wyniku tego Rowling została scancelowana w przestrzeni publicznej, a aktorzy biorący udział w produkcji filmowej serii jak Daniel Radcliffe czy Emma Watson odwrócili się również od autorki, broniąc praw osób transpłciowych.
Iggy Azalea
Australijska raperka, która swoją karierę starała się zbudować na tożsamości czarnej kobiety, w serii tweetów ujawniła homofobiczne i rasistowskie poglądy. Oburzeni fani nie czekali na wytłumaczenia Azalei, bo szybko jej trasa koncertowa została odwołana, a sama artystka zniknęła z przestrzeni publicznej.
John Galliano
Główny projektant domu mody Diora w 2011 r. po swoich kontrowersyjnych antysemickich wypowiedziach szybko został scancelowany ze świata mody. Po paru latach jednak powrócił (m.in. do Maison Margiela), co zrodziło pytanie, czy cancelowanie jest trwałe i czy daje szansę na odbudowę wizerunku po skandalu.
Pandora Gate
Jednym z głośniejszych spraw ostatnich lat z polskiego podwórka jest Pandora Gate, która dotyczyła molestowania nieletnich dziewcząt przez grupę youtuberów. Aferę ujawnił Sebastian Wardęga w prywatnym śledztwie, które upublicznił na swoim kanale. W wyniku Pandora Gate youtuberzy przed usłyszeniem zarzutów od prokuratury spotkali się z ostracyzmem, hejtem i groźbami, również pod adresem członków ich rodzin.
Cancel culture: jakie konsekwencje ma kultura unieważniania?
Gdy obserwuje się historie osób scancelowanych, można mieć poczucie satysfakcji – koniec końców oddaje się głos zmarginalizowanym ofiarom, które nie miały siły przebicia w pojedynku z silną osobowością medialną, albo wyraża się dezaprobatę, a nawet brak tolerancji na zachowania typowo krzywdzące (np. homofobiczne czy rasistowskie).
Socjologowie i politolodzy zwracają jednak uwagę, że kultura unieważniania jest surową kulturą zawstydzania, w której trudno doszukiwać się sprawiedliwości i bezstronności. Wyrok wygłaszany przez tłum – najczęściej grupy internetowej – narzuca kierunek myślenia, nie pozostawiając miejsca na merytoryczną dyskusję i obiektywizm.