Wodne serum z kwasem hialuronowym to zbawienie dla skóry w 30-stopniowe upały. Te 3 dają potężną dawkę nawilżenia

Wiecie, czego potrzebuje skóra w największe upały? Nie tylko wysokiej ochrony SPF, ale także silnego nawodnienia (zarówno od wewnątrz, jak i od zewnątrz). Bywa tak, że kiedy termometr wskazuje 30 stopni, nawet zwykły krem nawilżający okazuje się zbyt ciężki dla skóry (szczególnie jeśli zawiera w składzie bogate składniki okluzyjne). Wtedy z pomocą przychodzi wodne serum z kwasem hialuronowym, które staje się prawdziwym zbawieniem. Nie obciąża skóry, nie zapycha porów i nie zostawia tłustej warstwy. Za to szybko się wchłania, porządnie nawadnia, a do tego poprawia elastyczność skóry i wspiera walkę z drobnymi zmarszczkami. Oto 3 sprawdzone produkty, które dają efekt "chłodnej poduszki wodnej". Jeden z poniższych to mój wakacyjny faworyt.

Oio Lab, Aquasphere Wielopoziomowe Serum Nawilżające

To wielopoziomowe, zaawansowane serum nawilżające zostało zaprojektowane z myślą o skórze wymagającej intensywnego nawilżenia. Sprawdza się nie tylko w upalne dni lata, ale przez cały rok. Zapewnia długotrwały efekt świeżości i wygładzenia. Jego formuła bazuje na morskim kompleksie składników nawilżających, polisacharydach oraz wodzie różanej, które poza intensywnym nawodnieniem skóry, dają również efekt wypełnienia i ujędrnienia. Z serum Aquasphere od OioLab naturalne glow macie jak w banku.

To mój pierwszy kosmetyk z Oio, był to strzał w dziesiątkę. Fantastyczna konsystencja, unikatowa , niepodobna do innych nawilżających produktów. Nie klei się, nie jest ultra rzadka - czysta przyjemność. Serum idealne dla spragnionej skóry.

BasicLab, Nawilżające serum poprawiające napięcie

W dermo-serum polskiej marki kosmetycznej BasicLab znajdziemy aż 3 formy kwasu hialuronowego, o cząsteczkach różnych rozmiarów, które nawadniają skórę na różnych poziomach. Zawiera także 5% kompleks biozgodnych aminokwasów oraz biometryczne peptydy, które penetrują skórę, zwiększają jej elastyczność i redukują widoczność zmarszczek. Wystarczą 3 krople, aby poczuć się jak w gabinecie kosmetycznym. To lekkie serum rewitalizuje, nawadnia i wygładza – zapewnia efektywne wsparcie w kilka sekund.

Wspaniale serum, przecudownie nawilża, prosty, jasny skład, zasługuje na 10 gwiazdek!

Loreal, Hydra Genius Aloe Water Serum

Na koniec mój wakacyjny ulubieniec, bez którego nie ruszam się na żaden urlop. Już dawno na stałe zagościł w mojej podróżnej kosmetyczce. Zresztą, zawsze mam dwa opakowania - jedno na półce w łazience (do stosowania na co dzień) i drugie w walizce, bo muszę mieć pewność, że jest ze mną na każdym wyjeździe. Loreal Hydra Genius Aloe Water to mój absolutny game-changer i kosmetyczny hit na upały. Serum może być stosowane jako baza pod makijaż lub toner. Ja stosuję „doraźnie”, kiedy czuję, że moja skóra potrzebuje ochłody i nawodnienia. Nie czekam aż pojawią się widoczne przesuszenia, tylko regularnie dostarczam skórze tego, czego potrzebuje. To produkt o bardzo lekkiej, żelowo-kremowej konsystencji, który szybko się wchłania i działa natychmiastowo, pompując w głąb skóry łagodzącą wodę aloesową i nawilżający kwas hialuronowy. Do tego jeszcze ten świeży zapach – bajka!

Rewelacja! Świetny produkt pod makijaż, i na lato w upalne dni. Jest lekki, szybko się wchłania i dobrze nawilża. Polecam