Do sieci trafił zwiastun filmu o Bruce Springsteen'ie. W rolę muzyka wcieli się Jeremy Allen White

Bruce Springsteen to nie tylko ikona rocka, ale i symbol amerykańskiego ducha walki, wolności i autentyczności. Teraz jego historia – a konkretnie jeden z najbardziej przełomowych momentów w karierze – trafia na wielki ekran. W filmie "Deliver Me from Nowhere" widzowie poznają kulisy powstania albumu "Nebraska", który na zawsze odmienił wizerunek The Bossa. Główną rolę gra Jeremy Allen White, a jego przemiana i wokalne wykonania już wywołały lawinę komentarzy w sieci. Czy ten film stanie się nowym klasykiem wśród muzycznych biografii?

W tym artykule:

1. Jeremy Allen White jako Bruce Springsteen w "Deliver Me from Nowhere". Zwiastun już w sieci
2. O czym będzie film "Deliver Me from Nowhere"?
3. "Deliver Me from Nowhere": kiedy i gdzie oglądać?

Jeremy Allen White jako Bruce Springsteen w "Deliver Me from Nowhere". Zwiastun już w sieci

W sieci pojawił się zwiastun filmu "Deliver Me from Nowhere", w którym Jeremy Allen White wciela się w Bruce’a Springsteena. Aktor, znany z serialu "The Bear", sam wykonuje wszystkie piosenki w produkcji. Początkowo wybór White’a wywołał kontrowersje wśród fanów, jednak po premierze trailera reakcje są bardzo pozytywne. Sam Springsteen pochwalił wokalne i aktorskie zaangażowanie White’a, który odtworzył atmosferę nagrań sprzed ponad 40 lat.

Za scenariusz i reżyserię filmu odpowiada Scott Cooper, znany z takich produkcji jak „Szalone serce”, „Pakt z diabłem” czy "Hostiles". Film powstał na podstawie książki Warrena Zanesa "Deliver Me from Nowhere: The Making of Bruce Springsteen’s Nebraska" (2023). Jak podkreśla reżyser, praca nad projektem była dla niego emocjonalnym doświadczeniem i szansą na zrozumienie wrażliwości jednego z najbardziej cenionych muzyków współczesnych.

O czym będzie film "Deliver Me from Nowhere"?

"Deliver Me from Nowhere" to filmowa opowieść o procesie nagrywania albumu "Nebraska", który ukazał się w 1982 roku. To szósty album Springsteena, odbiegający stylem od wcześniejszych krążków – zamiast bogatych aranżacji, artysta postawił na surowość i intymność. Całość została nagrana w pokoju Springsteena w New Jersey na czterościeżkowym magnetofonie. Produkcja ukazuje ten przełomowy moment w karierze muzyka – czas zmagań z presją sukcesu i wewnętrznymi demonami.

Obok Jeremy’ego Allena White’a w filmie zobaczymy również Jeremy’ego Stronga jako Jona Landaua – menedżera Springsteena. W obsadzie znaleźli się także: Stephen Graham jako ojciec artysty, Paul Walter Hauser w roli Mike'a Batlan'a, Odessa Young jako Faye, Marc Maron w kreacji Chuck'a Plotkina, Johnny Cannizzaro jako Steve Van Zandt, Harrison Gilbertson w roli Matt Delia, David Krumholtz jako Al Teller oraz Chris Jaymess odgrywający postać Dennisa Kinga.

Film "Deliver Me from Nowhere" nie tylko ukazuje kulisy powstania jednego z najbardziej osobistych albumów Springsteena, ale również oddaje ducha epoki i wewnętrzne zmagania artysty. "Nebraska", choć chłodno przyjęta w 1982 roku, zyskała z czasem status kultowego albumu. Już dwa lata po jej wydaniu Springsteen nagrał "Born in the U.S.A." – najbardziej komercyjny sukces w swojej karierze. Teraz widzowie mają okazję poznać historię stojącą za tą muzyczną transformacją.

"Deliver Me from Nowhere": kiedy i gdzie oglądać?

Fani Bruce’a Springsteena oraz miłośnicy filmowych biografii mogą już zacząć odliczanie. Premiera filmu "Deliver Me from Nowhere" zaplanowana jest na 24 października: obraz Scotta Coopera trafi wtedy do kin. Udostępniony zwiastun zapowiada emocjonującą, pełną muzyki produkcję, która ma szansę przyciągnąć zarówno fanów The Bossa, jak i szeroką publiczność szukającą inspirującej historii.