Olejowanie twarzy stało się remedium na wszelkie dolegliwości skórne. Wiele osób stosuje je nawet na trądzik. W końcu oleje są w 100% naturalne – a to, co pochodzi z natury jest przyjazne skórze i stanowi odtrutkę na „chemię” w kosmetykach. Czy na pewno? Skoro olejowanie twarzy tak dobroczynnie działa na cerę i stało się tak powszechne, dlaczego coraz więcej z nas skarży się na niedoskonałości, rumień, suchość i pieczenie skóry? A może to właśnie upodobanie do olejków pogłębia problemy skórne?

Ten olejek jest hitem na TikToku! Dogłębnie nawilża, zmniejsza widoczność blizn i rozstępów oraz zawiera wyciągi z roślin i witaminy. Kosztuje tylko 25 złotych >>

Olejowanie twarzy krok po kroku– kiedy szkodzi?

Moda na oleje sprawiła, że automatycznie zaczęłyśmy uznawać je za coś pożytecznego dla naszej skóry. Trzeba jednak pamiętać, że są to substancje o działaniu okluzyjnym – tworzą na skórze tłusty film, który zatyka ujścia gruczołów łojowych. Z tego powodu stosowanie ich przy aktywnym trądziku i cerze tłustej jest ogromnym błędem. Olejowanie twarzy trądzikowej może tylko pogorszyć jej stan i na pewno nie pomoże ci wyleczyć choroby

Czytaj też: 10 skutecznych kosmetyków na trądzik

Kiedy jeszcze olejowanie twarzy szkodzi? Gdy masz cerę wrażliwą i alergiczną. Utarło się, że substancje te są wręcz idealne dla tego typu skóry – bo przecież są naturalne i nie ma w nich „chemii”. Nic bardziej mylnego. Dużo łatwiej złapać alergię na coś, co pochodzi z natury, niż na składniki obecne w dermokosmetykach przeznaczonych do skóry wrażliwej. Te, w odróżnieniu od naturalnych olejków, przechodzą szereg specjalistycznych badań zanim zostaną dopuszczone do obrotu. Poza tym często do olejów dodawane są substancje zapachowe, które należą do najbardziej alergizujących składników w kosmetyce. Przy cerze wrażliwej najlepszym wyborem są kosmetyki przebadane dermatologicznie i bezzapachowe.

Prawidłowy masaż wałkiem jadeitowym. Jak wykonać skuteczny odmładzający masaż rollerem?>>

Getty Images

Osobną kwestię stanowi problem rozpoznania cery wrażliwej – nie każda z nas w ogóle zdaje sobie sprawę, że ją ma. Jej objawy początkowo są bardzo dyskretne: jest to zaczerwienienie, przejściowa suchość skóry, niekiedy lekkie podrażnienie. I właśnie wtedy wiele z nas sięga po olejki myśląc, że pomogą ukoić pierwsze symptomy przesuszenia czy nadwrażliwości. W większości działają jednak wprost odwrotnie.

Zobacz też: Pielęgnacja twarzy bez kremu, czyli "detoks" dla skóry - efekty

Czy oleje do olejowania twarzy nawilżają?

Oleje wykorzystywane są od lat jako składnik kremów nawilżających. Prawdą jest, że wzmacniają barierę hydrolipidową i zapobiegają odwodnieniu skóry. Mają też działanie przeciwzmarszczkowe i ujędrniające. Wydawałoby się – same korzyści. Ale ostatnio tak bardzo zachłysnęłyśmy się cudownymi właściwościami olejów, że zaczęłyśmy stosować je samodzielnie. Zastępują nam krem nawilżający, serum, płyn do usuwania resztek makijażu, tym samym praktykuje się całkowite oczyszczanie twarzy olejem. I są wszechobecne. Już nie tylko małe eko sklepy mają je na swoich półkach i nie tylko niszowe marki zajmują się ich produkcją. Ogromny wybór olejków pielęgnacyjnych znajdziesz w każdym Rossmannie i Hebe, a swoją kolekcję produktów z olejami ma teraz każda duża marka kosmetyczna o zasięgu globalnym – L’Oreal, Nivea, Avon i inne.

To wszystko sprawiło, że wiele z nas porzuciło kremy na rzecz olejów i wpadło w pułapkę. Jednak wbrew pozorom olejowanie twarzy jej nie nawilża. Tłusta konsystencja na powierzchni skóry twarzy zapobiega utracie wilgoci tworząc warstwę ochronną. Natomiast nawodnić skórę mogą tylko humektanty, np. kwas hialuronowy, mocznik, aminokwasy, gliceryna.

Sprawdź też: Serum z kwasem hialuronowym - jak je stosować?

Samodzielne stosowanie olejów w celu nawilżenia twarzy może skończyć się jej przesuszeniem, a co za tym idzie – pogłębieniem problemów dermatologicznych.

Warunkiem dobrego nawilżenia jest połączenie humektantów z substancjami okluzyjnymi - i taki duet znajdziesz w większości kremów nawilżających. Przykłady? Krem The Ordinary Natural Moisturizing Factors - ma formułę oil-free, która zawiera kwas hialuronowy, mocznik, aminokwasy, kwasy tłuszczowe i triglicerydy. To substancje naturalnie występujące w skórze, a więc najlepiej przez nią absorbowane.

Dobry skład ma też Hialuronowy krem nawilżająco-normalizujący od Norel dr Wilsz. Oprócz kwasu hialuronowego, można znaleźć w nim mocznik, ceramidy roślinne i silnie nawilżający, a przy tym antybakteryjny mleczan sodu. Dobrze nadaje się do cery tłustej i trądzikowej – nie obciąża jej i reguluje aktywność gruczołów łojowych.

Zobacz też: Krem do cery tłustej - jaki wybrać, żeby nie obciążył skóry?

Olejowanie twarzy – jak stosować olejek do twarzy?

Czy powinnaś całkowicie wykluczyć olejki ze swojej rutyny pielęgnacyjnej? Niekoniecznie. Używane w niskich stężeniach, w połączeniu z kremami, mogą przyczynić się do lepszego nawilżenia cery suchej, normalnej i dojrzałej. Świetnie działają też na włosy – ich regularne olejowanie przywraca blask zniszczonym zabiegami pasmom (nie aplikuj ich jednak na skórę głowy, a jedynie na suche końcówki). Można dodawać też parę kropel do balsamu do ciała. Mycie twarzy olejem pomaga oczyścić cerę z nadmiaru sebum nie jest jednak polecane dla każdego typu cery. W przypadku skóry wrażliwej, zaczerwienionej, z trądzikiem pospolitym lub różowatym – lepiej nie stosuj ich na twarz.

Jeżeli decydujesz się na olejowanie twarzy, zwróć uwagi na najczęściej popełniane błędy:

1. Nie nakładaj samego olejku na suchą skórę – w ten sposób jej nie nawilżysz, a wręcz możesz wysuszyć.

2. Po zastosowaniu olejku do demakijażu – obowiązkowo umyj skórę wodą i łagodnym żelem do skóry wrażliwej, który nie narusza jej bariery hydrolipidowej.

3. Do demakijażu i pielęgnacji wybieraj lekkie naturalne oleje o niskim potencjale komadogenności – czyli takie, które nie zapychają porów skóry i nie tworzą zaskórników. Będą to oleje roślinne m.in.: olej jojoba, lniany, olej arganowy, olej z pestek malin, z czarnuszki, ogórecznika, olej lniany i olej z pestek dyni. Zrezygnuj całkowicie z oleju kokosowego, oliwy z oliwek, olej z pestek moreli, olej z awokado, olej z kiełków pszenicy – mogą powodować niedoskonałości.

4. Nie stosuj olejów rafinowanych – nie mają praktycznie żadnych właściwości odżywczych, bo proces rafinacji niszczy występujące w nich dobroczynne składniki.

5. Unikaj perfumowanych i barwionych olejków – mogą uczulać.

6. Nierafinowany olej wykorzystaj przed upływem 3 miesięcy – przez tyle czasu zachowuje swoje właściwości, później jełczeje i może wywołać podrażnienie skóry.

Metoda OCM (Oil Cleansing Method)- oczyszczanie twarzy olejem bazowym i rycynowym

Oil Cleansing Method to alternatywna dla mycia intensywnymi myjącymi żelami do twarzy, które naruszają naturalną warstwę hydrolipidową, czyli tzw. płaszcz ochronny naszej twarzy. Wybór mocno chemicznych substancji może zaburzyć ph skóry i doprowadzić do przesuszenia naskórka. Warto jednak pamiętać, że nie jest to metoda dla wszystkich, a oleje należy dobierać odpowiednio do swojego typu cery.

W metodzie OCM można również korzystać z oleju bazowego w połączeniu z olejem rycynowym( w proporcjach 10-30%).