Film "Pięćdziesiąt twarzy Greya" wzbudza wielkie emocje. Jedni nie mogą doczekać się adaptacji sławnej powieści autorstwa E.L. James, inni ironicznie porównują dzieło do "Sagi Zmierzch", dodając "tylko dla dorosłych". Jedno jest pewne, będzie to zarówo kasowy jak i medialny hit.

Od kilku miesięcy wszyscy (bez wyjątku!) plotkują o tym, kto trafi do obsady. Rolę Anastazji dostała Dakota Johnson, a Charlie Hunnam miał wcielić się w tytułowego Greya. Niestety, aktor zrezygnował z udziału w projekcie, przez co produkcja "Pięćdziesiąt twarzy Greya" nie może ruszyć. A według harmonogramu zdjęcia mają rozpocząć się za miesiąc! Kogo teraz wybiorą producenci i reżyserka Sam Taylor-Johnson? Podobno największe szanse mają Matt Bomer i Alexander Skarsgård.

Kto powinien zagrać w filmie "Pięćdziesiąt twarzy Greya"? >>

Czekamy na wasze komentarze i propozycje!