Ta sukienka w groszki z sieciówki zachwyciłaby Kate Middleton. Zrobisz w niej furorę na porannym brunchu i wieczornej imprezie

Czemu groszki nigdy się nie nudzą? Bo mają w sobie coś z Audrey Hepburn i coś z dziewczyny z sąsiedztwa. Są retro, są romantyczne, ale z odpowiednim krojem potrafią być też zaskakująco nowoczesne. Przykład? Ta sukienka z Mango, która wygląda jak połączenie stylu księżnej Diany z vibe'em współczesnych it-girls.

Złamana biel, czarne groszki, lekka tekstura lnu i fason, który robi robotę: drapowana góra z dekoltem bandeau, obniżona talia i rozkloszowany dół. To ubranie z charakterem, które można stylizować na milion sposobów — i to od rana do nocy.

Sukienka w groszki z Mango

Groszki to ulubiony wzór royalsów nie bez powodu. Księżna Diana nosiła je z rozmachem lat 80., do kapeluszy z szerokim rondem i rękawiczek w kolorze ecru. Kate Middleton wybiera groszki w bardziej stonowanej, „ladylike” wersji – midi długość, bufki, czasem nawet żabot.

Sukienka z Mango to ich lżejsza, bardziej imprezowa siostra. To sukienka, która wpisuje się w kategorię bezwysiłkowej elegancji – wystarczy ją założyć i gotowe. Dodatkowo tkanina (60% wiskoza, 40% len) sprawia, że będzie przyjemna nawet w ciepły dzień, a podszewka z bawełny to ukłon w stronę komfortu i jakości, której nie zawsze się spodziewamy po sieciówkach.

Tego typu sukienki stają się dziś fundamentem kapsułowej garderoby letniej. To nie sezonowa fanaberia, tylko przemyślana inwestycja. W trendzie są ubrania, które łączą w sobie estetykę vintage z nowoczesną praktycznością – dokładnie jak ta nakrapiana maxi z Mango.

Jak stylizować długą sukienkę w groszki?

Nieprzypadkowo Mango umieściło ją w kolekcji eventowej – to rzeczy projektowane z myślą o tym, by wyglądać dobrze na zdjęciach, ale nie czuć się jak w kostiumie. I choć kosztuje 499,99 zł, wygląda na co najmniej dwa razy tyle.

Dzięki temu, że nie ma rękawów, świetnie wygląda z marynarką, a na wieczór można do niej dodać długie kolczyki i sandałki na obcasie. Na brunch? Wystarczą baleriny i torebka-koszyk. Na wesele? Złote szpilki i retro fala we włosach. Wyobraź sobie: śniadanie na tarasie z espadrylami i jedwabną apaszką, potem komunia kuzynki z klasycznymi czółenkami, wieczorem drinki z przyjaciółkami, a na ramionach zarzucona ramoneska lub rozpinany kardigan. Nie potrzebujesz zmiany stylizacji – potrzebujesz tylko zmiany dodatków.

Są sukienki, które zakładasz tylko raz. I są takie, które wchodzą do stałego repertuaru — bo ratują, kiedy chcesz wyglądać świetnie bez nadmiaru wysiłku. Ta od Mango zdecydowanie należy do drugiej kategorii. Jeśli zamierzasz kupić tylko jedną „eventową” sukienkę na ten sezon – niech będzie właśnie ta.