Timothée Chalamet i Kylie Jenner nie musieli nawet przejść razem po czerwonym dywanie, aby dzień po wręczeniu złotych statuetek poświęcono im więcej uwagi niż laureatom. Gwiazdor „Wonki” nie zdobył co prawda wyróżnienia i musiał uznać wyższość Paula Giamattiego z „Przesilenia zimowego”, ale na pocieszenia trafił na listę najlepiej ubranych gości. 28-latek wybrał na tę okazję połyskujący garnitur z metką Celine Homme projektu Hediego Slimane'a. Towarzysząca mu 26-latka zadbała o odpowiednio dopasowaną stylizację z czarnej koronki. Choć kreacja z odkrytymi plecami wyglądała spektakularnie, młodsza siostra Kim Kardashian zrezygnowała z pozowania na ściance. Zamiast tego czekała na swojego partnera przy elegancko udekorowanym stole.

Timothée Chalamet i Kylie Jenner skradli show zwycięzcom Złotych Globów. O tym pocałunku mówią dziś wszyscy

81. ceremonia wręczenia Złotych Globów obfitowała we zruszenia i zaskakujące zwroty akcji. Jednak nawet porażka „Barbie” nie wzbudziła emocji tak dużych jak oficjalny debiut Timmy'ego i Kylie. Wcale nas to nie dziwi, bo za kulisami zakochani nie szczędzili sobie czułości. Na nagraniach widać, że między sympatycznymi pogawędkami z Julią Garner i Gretą Gerwig najgorętszy duet Hollywood obsypywał się pocałunkami. Szczegółowo analizujący każdy kadr internauci twierdzą, że wspierająca bizneswoman pokusiła się też o zwięzłe wyznanie miłości. „Powiedziała »kocham cię«” – ekscytują się użytkownicy mediów społecznościowych. Urocza z nich para?