Chyba każda z nas pamięta hasło mamy z dzieciństwa "nie jedz surowego ciasta, bo rozboli cię brzuch!". Przyznajemy, że do dzisiaj w trakcie przyrządzania wypieków lubimy smakować jeszcze nieupieczoną masę. Szczególnie, gdy robimy maślane ciasteczka, którym po prostu trudno się oprzeć. A gdyby tak móc jeść ciasteczkową masę bez obaw o problemy z żołądkiem? Na taki pomysł wpadła cukiernia  w Nowym Jorku, która specjalizuje się w deserach z nieupieczonego ciasta. Tu można zjeść dowolną, słodką recepturę, dodając do niej posypkę, czekoladę lub polewę. Bez obaw! Nieupieczona, ciasteczkowa masa w  nie spowoduje rozstroju żołądka. Cukiernia zastępuje surowe jajka ich pasteryzowaną, sproszkowaną wersją. Dzięki temu nie ma ryzyka, że po zjedzeniu deseru czeka nas niestrawność.

W tym słodkim miejscu można zamówić także ciasteczkową masę w wersji wegańskiej lub bez glutenu. Tu deser dostanie również twój pupil - Doggie Dō to ciasteczkowy przysmak dla psa. Cukiernia wykonuje na specjalne zamówienie słodką pizzę lub bombonierki z pralinami z surowej masy. Za gablotką znajdują się lodowe kanapki z ciasteczek oraz świeżo upieczone chocolate chip cookies. Raj!

Bezglutenowe ciasteczka z ciecierzycy - przepis >>