Kiedy ostatnio w pełni przespałaś 8 godzin? Prawdopodobnie było to w weekend. W tygodniu niewiele z nas śpi wystarczająco długo, aby za każdym razem budzić się z wypoczętą, świetlistą cerą. Rano częściej widzimy w lustrze podkrążone oczy, skórę szarą i matową jak papier oraz pogłębione zmarszczki mimiczne. Właśnie w takich chwilach powinnaś mieć pod ręką jeden z kremów na dzień, które wybrałyśmy. Zawarte w nich składniki reanimują najbardziej przesuszoną i zmęczoną cerę. Uwierz – po ich zastosowaniu nikt się nie zorientuje, że masz za sobą nieprzespaną noc.

Od dobrych, polskich formuł z naturalnym składem, poprzez francuskie bestsellery, zaskakująco tanie perełki, aż po elektryzujące nowości na rynku – oto nasz przegląd najlepszych kremów na dzień dodających skórze energii.

SLAAP Morning Bloom Prebiotyczny krem nawilżający na dzień

Listę otwierają dwie ekscytujące nowości. Pierwsza z nich to krem Morning Bloom od SLAAP. Kosmetyk łączy w sobie to, co lubimy najbardziej: został wyprodukowany od A do Z w Polsce, ma wzorcowy skład oparty na naturalnych składnikach, cudowną, aksamitną konsystencję i subtelny zapach owocowego jogurtu uprzyjemniający poranki. Krem podczas jednej aplikacji daje aż cztery korzyści: nawilża i odbudowuje barierę hydrolipidową, redukuje zmarszczki, wzmacnia naturalny mikrobiom skóry i nadaje jej zdrowe, promienne wykończenie. Multifunkcyjność kremu to zasługa bogatego składu, w którym połączono moc natury z nauką. Wśród jego najważniejszych składników można wymienić Superox C, czyli bogaty w witaminę C ekstrakt ze śliwki kakadu, prebiotyk Prebiulin AGA, który dba o równowagę mikrobiomu oraz nawilża skórę skuteczniej niż kwas hialuronowy, bogaty w ceramidy olej owsiany i niacynamid rozjaśniający przebarwienia. Razem tworzą idealnie zbalansowaną formułę, która jest lekka i otulająca zarazem, a do tego doskonale współpracuje z kosmetykami do makijażu.

Aurelia London Cell Revitalise Day Moisturiser

Drugi warty uwagi debiut to krem słynnej, brytyjskiej marki Aurelia London, którego siłą – podobnie jak w przypadku Morning Bloom – jest zawartość cennych probiotyków. Brand jako jeden z pierwszych na świecie stworzył kosmetyki wspierające mikroflorę bakteryjną skóry i słynie z niezwykłych formuł działających jak opatrunek na suchą, zmęczoną cerę. W Cell Revitalise Day Moisturiser zastosowano kompleks probiotyczny PROTIDA, organiczne wyciągi roślinne z baobabu, kigelii afrykańskiej, hibiskusa i ogórecznika, nawilżające oleje mongongo i z owoców arganu, a także miks olejków eterycznych z jaśminu, plumerii, tuberozy i mandarynki. Tworzą one odżywczą „bombę” dla przemęczonej cery i pomagają jej odzyskać świeży, młodzieńczy blask. Tuż po aplikacji twarz staje się przyjemnie miękka, jędrna i bije od niej zdrowy glow. Krem idealnie sprawdza się jako naturalna, wygładzająca baza pod makijaż bez zawartości silikonu.

Caudalie Vinoperfect Krem rozjaśniający przebarwienia

Kolejny na naszej liście jest bestsellerowy krem na dzień, który kochają Francuzki – Caudalie Vinoperfect przeciwko przebarwieniom. Rozjaśnia je delikatnie i stopniowo dzięki zawartości winiferyny. Jest to opatentowany przez Caudalie związek otrzymywany z soku winorośli, działający na przebarwienia 62 razy skuteczniej niż witamina C! Niezwykłym składnikiem kremu jest też naturalna masa perłowa, która nadaje skórze piękny, satynowy blask, a jednocześnie zmniejsza widoczność plam pigmentacyjnych i innych niedoskonałości. W kilka sekund po aplikacji cera zyskuje bardziej wyrównany koloryt, jest świetlista oraz optymalnie nawilżona. Dzięki temu już nie potrzeba grubej warstwy podkładu, aby twarz wyglądała zdrowo. Nam podoba się też orzeźwiający zapach kremu, który łączy w sobie zielone nuty bergamoty, mandarynki, liści drzewa cytrynowego, ogórka i mięty. O poranku pobudza lepiej niż kawa.

Melasma - jak pozbyć się uporczywych przebarwień na twarzy? Najlepsze zabiegi i kosmetyki >>>

Yope Krem na dzień Immunity Glow Chaga + Mak

O tym kremie Yope internautki rozpisują się w samych superlatywach – do tego stopnia, że trudno znaleźć recenzję choć jednej, zawiedzionej nim użytkowniczki. Co złożyło się na sukces Immunity Glow? Zacznijmy od opakowania – piękna, szklana buteleczka wyposażona jest wygodną pompkę, która umożliwia precyzyjne dozowanie kremu i zapobiega przenikaniu drobnoustrojów. Wewnątrz ukryto formułę ze świerkiem czarnym, adaptogenem wzmacniającym barierę ochronną skóry, olejem z maku, który stanowi bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, grzybem chaga działającym przeciwstarzeniowo oraz wodą ryżową. Ten ostatni składnik, wywodzący się z koreańskiej pielęgnacji, wspaniale rozpromienia skórę, zmiękcza ją i nadaje niezwykłą gładkość. Użytkowniczki chwalą kosmetyk za lekką, szybko wchłaniającą się konsystencję, która daje jednocześnie długotrwałe, komfortowe nawilżenie na cały dzień.

FaceBoom Superstar Nawilżająco-rozświetlający krem do twarzy

W kategorii low budget bez dwóch zdań wygrywa krem od FaceBoom. Setki pozytywnych opinii w internecie, w 99% naturalny skład, świetne działanie i niska cena to argumenty, które zdecydowanie przemawiają na korzyść „Połyskliwego debeściaka”. W jego składzie zawarto mnóstwo, jak na tak atrakcyjną cenę, korzystnych dla skóry składników, m.in. regenerujące oleje z kukui, awokado i czarnej porzeczki, obfitujący w witaminę C ekstrakt ze śliwki kakadu, nawilżający kwas hialuronowy, betainę oraz wyciąg z guarany, który poprawia koloryt cery. Jednak internautki kochają ten krem przede wszystkim za niesamowity efekt glow, który pozostawia na twarzy. Skóra zostaje pokryta delikatnym, połyskującym woalem i wygląda na świeżą oraz wypoczętą. Dodatkowy plus krem otrzymuje za opakowanie w 100% pochodzące z recyklingu oraz poręczny aplikator.

Clarins Extra-Firming Energy Rozświetlający krem przeciwzmarszczkowy na dzień

Rozświetlenie i redukcja zmarszczek w jednym kroku? Tak działa krem Clarins, który stworzony jest do skóry matowej, zmęczonej i z wyraźnymi oznakami starzenia. Nakładając go każdego ranka zyskasz promienny wygląd oraz skuteczną ochronę anti-aging. Kosmetyk jest przyjemnie otulający i doskonale nawilża cerę przez cały dzień: to zasługa zawartych w składzie oleju z pestek moreli, masła shea i kwasu hialuronowego. Z kolei kompleks 4 superfoods, na czele z ekstraktami z nasion aceroli i jagód goji, hamuje procesy starzenia oraz wydobywa naturalny blask cery. Działanie kremu potwierdzają badania: aż 86% stosujących go kobiet zauważyło ujędrnienie skóry po 28 dniach stosowania, natomiast 82% przyznało, że ich twarz jest bardziej rozświetlona.

OLEHENRIKSEN C-Rush Brightening Gel Crème

Na deser zostawiłyśmy lekki, świeży i apetyczny niczym cytrusowy sorbet krem Olego Henriksena. Jego kosmetyki są uwielbiane przez gwiazdy za spektakularny glow, który nadają skórze. Do fanek brandu należą m.in. wiecznie młoda Naomi Campbell i Charlize Theron. C-Rush Brightening Gel Crème to jeden z ulubieńców celebrytów, którego tajemnicą jest wysoka zawartość witaminy C. Kwas askorbinowy stymuluje produkcję kolagenu, dzięki czemu ujędrnia skórę i spłyca zmarszczki, a do tego przywraca jej naturalną świetlistość. Żelowy krem zawiera także kwas hialuronowy, niezbędne kwasy tłuszczowe i kolagen, które zapewniają cerze 24-godzinne nawilżenie. Nie obciąża przy tym skóry i genialnie sprawdza się pod makijaż.