W świecie mody osiągnęłaś już wiele. O czym jeszcze marzysz? 

Mój tata zawsze powtarzał, żeby mieć wielkie marzenia. Na tyle wielkie, by inni się z nich śmiali. To podejście towarzyszyło mi od dzieciństwa. Dzisiaj czuję się szczęśliwa i spełniona, bo doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele udało nam się osiągnąć w dość krótkim czasie, ale mam apetyt na więcej. Chciałabym stworzyć markę na tyle silną, by w niczym nie ustępowała luksusowym ikonom należącym do takich koncernów jak LVMH czy Kering. Pozbyłam się kompleksów i wiem, że Polska i Magda Butrym mają równie dużo do zaoferowania jak Francja czy Włochy. To długa droga, ale czuję się gotowa, by nią podążać i przenieść świat marki ze sfery wirtualnej do tej bardziej namacalnej rzeczywistości butików czy pokazów mody.

Gdzie Magda Butrym jest najbardziej rozpoznawalna?

Obecnie w Europie i USA. Reprezentują nas stali partnerzy już w ponad 40 krajach na sześciu kontynentach. Szczególnie cieszy mnie dynamiczny wzrost sprzedaży w Polsce, która jest najbliższa mojemu sercu. Ciekawi mnie jednak obserwowanie rozwoju marki na nowych rynkach, np. na Bliskim Wschodzie, który mimo że należy do nieco odmiennego kręgu kulturowego, przyjmuje moje projekty bardzo entuzjastycznie. Jestem dumna z tego, że moja wizja kobiecości nie zna granic. 

Co sezon pokazujesz kolekcje w swoim showroomie w Paryżu...

To intensywny i wymagający okres, bo wypada zaraz po ukończeniu projektowania kolekcji. Jest to nie tylko czas przeznaczony dla mediów, ale przede wszystkim kampania sprzedażowa marki, więc cały zespół ciężko pracuje nad osiągnięciem jak najlepszych efektów. Przyznam szczerze, że nie mam wtedy czasu na prywatne spotkania, ale w Paryżu piękne jest to, że zawsze można trafić na ciekawe osoby, które mnie inspirują. Opinia gości na temat doświadczenia wizyty w showroomie marki jest dla mnie niezwykle cenna.

Jak wygląda Twój typowy dzień?

Praca w branży modowej i projektowanie czterech kolekcji rocznie to duże wyzwanie. Musiałam podporządkować rytm swojego życia kalendarzowi powstawania kolekcji, sesji zdjęciowych czy showroomu. Pracuję w swoim warszawskim studiu, gdzie powstają kolekcje, jestem też zaangażowana w kreatywne projekty związane z wizerunkiem marki. Niemal każdą wolną chwilę spędzam ze swoją rodziną, uwielbiamy przebywać razem w domu i ogrodzie. Ogromnym wsparciem jest dla mnie narzeczony, który bardzo pomaga mi w organizacji życia rodzinnego. Jestem mu za to nieustająco wdzięczna.

Co jest Twoim talentem, a co słabością?

Wierzę w swoją intuicję, nigdy mnie nie zawiodła. Pomaga mi tworzyć kolekcje, zespół i kierunek rozwoju marki. Jako perfekcjonistka z jednej strony mam w sobie ambicję, która pomaga mi stawać się lepszą projektantką, z drugiej ciężko mi cieszyć się tym, co już osiągnęłam. Jestem wymagająca, a to może stanowić wyzwanie dla zespołu, który potrzebuje też docenienia. Pracuję nad tym, więc mam nadzieję, że z czasem będę potrafiła w pełni celebrować nasze sukcesy.