Co ważne – wszystkie pochodzą z małych, często rodzinnych manufakur, w których priorytetem jest dbanie o jakość i naturalny skład produktu. W kosmetykach z naszej listy nie znajdziecie szkodliwych substancji chemicznych ani tanich „zapychaczy” w rodzaju parafiny. W zamian zaoferują waszej skórze moc naturalnych olejów, które są źródłem niezbędnych lipidów i antyoksydantów, a także silnie przeciwstarzeniowe i przeciwzapalne ekstrakty roślinne. Wszystko po to, aby jesienią wzmocnić barierę ochronną skóry, a także poprawić jej gładkość oraz elastyczność – dzięki temu będzie gotowa na jeszcze trudniejsze, zimowe warunki. Zobaczcie nasz top 6 kosmetyków naturalnych, które warto spakować do jesiennej kosmetyczki.

1. Ministerstwo Dobrego Mydła, Pasta do mycia twarzy Chałwa

Wszystko zaczyna się od dobrego oczyszczenia twarzy, dlatego w pierwszej kolejności polecamy wam Pastę myjącą od Ministerstwa Dobrego Mydła, która pachnie niczym apetyczna chałwa. To jesienna nowość w portfolio MDM, która zwykłe mycie twarzy zamienia w przyjemny, relaksujący rytuał – aż szkoda, że można stosować ją tylko 1-2 razy w tygodniu! Ale nawet przy takiej częstotliwości, efekty stosowania Chałwy w pełni was zadowolą. Mąka owsiana i drobno zmielone łupinki orzechów delikatnie, a przy tym skutecznie usuwają martwy naskórek, natomiast dodatek oleju sezamowego, skwalanu i gliceryny roślinnej zapewnia cerze odpowiedni balans oraz nawilżenie. Pasta skutecznie oczyszcza i wygładza skórę, ale bez jej przesuszenia czy uczucia dyskomfortu. Na taką nowość od MDM warto było czekać!

2. Szmaragdowe Żuki, Bakuchiol Booster

Nie jest tajemnicą, że jesień to najlepszy czas na kuracje złuszczające i przeciwzmarszczkowe – wiele z nich wiąże się jednak z ryzykiem podrażnień. Znalazłyśmy dla nich świetną alternatywę: bakuchiol. A konkretnie, Bakuchiol Booster od polskiej marki naturalnej Szmaragdowe Żuki. Jego głównym składnikiem jest innowacyjny botaniczny retinoid, który działa podobnie jak retinol, ale nie wykazuje jego negatywnego działania. Bez obaw mogą go stosować osoby z cerą wrażliwą, a nawet kobiety w ciąży i karmiące piersią. Bakuchiol oddziałuje na głębokie warstwy skóry, gdzie znajdują się fibroblasty, czyli komórki odpowiedzialne za produkcję kolagenu i elastyny – te z kolei powodują zagęszczenie i ujędrnienie cery. Booster z bakuchiolem działa więc silnie przeciwzmarszczkowo, a przy tym jest pomocny w walce z trądzikiem, tak jak tradycyjne retinoidy. Wystarczy stosować 2-3 kropelki dziennie (buteleczka jest niesamowicie wydajna), a po kilku tygodniach efekty dostrzeżecie gołym okiem.

3. Hagi, Naturalny krem rewitalizujący z roślinnym kompleksem Detox

Gdy robi się coraz zimniej, od razu pojawia się on – smog. Mieszanina toksycznych pyłów zawieszona w powietrzu działa fatalnie na cerę, gwałtowanie nasilając stres oksydacyjny i przyspieszając procesy starzenia. Jak się przed nim bronić? Rozwiązaniem może być detoksykujący, wegański krem na dzień od Hagi. Powstał specjalnie po to, by pielęgnować skórę narażoną na szkodliwe działanie miejskiego powietrza. Zawiera roślinny kompleks detox z żeń-szenia, jabłka, brzoskwini, pszenicy i jęczmienia, który stanowi fizyczną i chemiczną barierę dla niepożądanych czynników. Aby ochronić cerę przed wysuszeniem, kosmetyk wzbogacono o zimnotłoczone oleje z pestek moreli, awokado, malin, truskawek i rokitnika. Krem uwodzi kwiatowo-korzennym aromatem pochodzącym z olejku różanego – jego aplikacja umili wam każdy, nawet najbardziej posępny poranek.

4. Make Me Bio, Serum do twarzy Orange Energy

Letnia opalenizna blednie z każdym dniem, a skóra powoli traci zdrowy blask? Możecie zatrzymać go dłużej z energetyzującym serum do twarzy od Make Me Bio. Jego czołowy składnik, czyli olejek mandarynkowy, cudownie zmiękcza, odżywia i wygładza cerę, a przy tym nadaje formule pobudzający, cytrusowy zapach. Aby nawilżyć skórę na wszystkich poziomach, do serum dodano kwas hialuronowy i sok z liści aloesu (doskonale nawadniają głębsze warstwy skóry), a także fitoestrole i organiczny olejek ze słodkich migdałów, które działają nawilżająco i ochronnie. Produkt można stosować zarówno pod krem, aby wzmocnić jego odżywcze działanie, jak i zamiast niego.

5. Cztery Szpaki, Mus do ciała Cynamon i Wanilia

Jesienią zdecydowanie wzrasta nasze zapotrzebowanie na cynamon i wanilię. Znajdziecie je między innymi w zmysłowym musie do ciała od Czterech Szpaków, który otula skórę niczym kołderka. Kosmetyk ma rozpieszczającą, puszystą konsystencję, która głęboko odżywia, ujędrnia i uelastycznia skórę – to zasługa m.in. masła shea, oleju kokosowego, rzepakowego, lnianego i jojoba. Mimo treściwego składu, mus natychmiast się wchłania bez pozostawiania tłustego, lepkiego filmu. Jego apetyczny zapach to pochodna naturalnych olejków eterycznych z kory cynamonowca i wanilii, które relaksują i wprawiają w dobry nastrój. Idealny kosmetyk do wieczornego SPA.

6. Anwen, Nocna maska Sleeping Beauty do włosów o wysokiej porowatości

Na koniec wieczornego rytuału polecamy wam nałożyć na włosy całonocną maskę regeneracyjną Anwen Sleeping Beauty. Markę założyła polska blogerka i guru włosomaniaczek Anna Kołomycew, która jest ekspertką od pielęgnacji włosów o różnym typie porowatości. Nocną maseczkę stworzyła specjalnie z myślą o posiadaczkach włosów wysokoporowatych, czyli suchych, zniszczonych i puszących się. „Naturalny zamiennik silikonu, pochodzący z oleju makadamia chroni je przed zniszczeniami. Oleje: makowy i z kiełków pszenicy domykają łuski włosa i wygładzają je. Spirulina i ekstrakt z czerwonych wodorostów odżywiają włosy i wspierają ich odbudowę. Dzięki dodatkowi skrobi kukurydzianej włosy nie będą się puszyć” – można wyczytać w opisie maski. Brawa należą się nie tylko za naturalny, wegański skład, ale także tubkę wykonaną z plastiku z recyklingu.

Zobacz też: Najlepsze kremy nawilżające od polskich marek naturalnych za mniej niż 40 złotych – przegląd, opinie