Project Runway (po raz kolejny zresztą) pokazuje, że telewizja kocha kontrasty. W pierwszej edycji show najlepszy był pewny siebie i swoich umiejętności Jacob i skromny, nieco zagubiony (kochany przez publiczność) Maciek Sieradzky. W Project Runway 2 mamy jakby powtórkę z rozrywki. W finale znalazł się młody, utalentowany, ale także bardzo mocno przekonany o swoim talencie Michał (którego projekty będzie można podziwiać niedługo na łamach ELLE) i jego zupełne przeciwieństwo - Patryk Wojciechowski. Patryk, chociaż nie wygrał, może okazać się drugim zwycięzcą. Pod naszym postem na Facebooku o wynikach ostatniego odcinku programu, oprócz (zasłużonych) gratulacji dla Michała, znalazły się wasze komentarze, takie jak:  „Byłam za Patrykiem”, „Patryk i tak sobie da radę bez wygranej” czy „kolekcja Patryka powala na kolana” - by wymienić tylko kilka na (dobry) początek. Młody projektant swoją kolekcję zadedykował kolorom, ręcznie robionym haftom, organicznym wzorom, a za inspirację posłużyły mu bakterie oglądane pod mikroskopem. Jak powiedział w jednym z odcinków, koncepcyjna strona projektowania interesuje go równie bardzo, co ta praktyczna. Patryk nie bał się szukać natchnienia w nieoczywistych miejscach i tak, zadziwiony feerią barw i kształtów mikroorganizmów, skupił się na autorskiej linii mikro wiosna-lato 2015.

Całe jury programu Project Runway zgadzało się do jednego: to najbardziej artystyczna kolekcja wśród tych, zaprezentowanych na pokazie finałowym. Patryk, znany dotąd raczej z mrocznych kreacji, zadziwił wszystkich, użytą w swoich nowych pracach, paletą barwną nasyconą butelkową zielenią, pudrowym różem, karminem, chłodnym błękitem oraz odcieniami oranżu. Młody projektant skupił się głównie na fasonie oversize i warstwach. Pokusił się o stworzenie swoich tkanin i wyszycie niebywale misternych haftów (utrzymanych w estetyce tych, znanych z twórczości antwerpskich mistrzów, np. Driesa Van Notena). Jego modelki wyglądały jak barwne ptaki i jak stwierdził Marcin Tyszka – pięknie prezentowałyby się przed jego obiektywem. Chociaż, przynajmniej na razie, nie mamy okazji podziwiać projektów Patryka na fotografiach Tyszki, projektant pokazał nam sesję wizerunkową swojej finałowej kolekcji. Zdjęcia autorstwa Justyny Chrobot zachwycają nieoczywistymi kadrami i sfokusowaniem na detal. W autorskiej kolekcji Patryka oglądamy oczywiście jego ulubienicę z programu – modelkę Kasię Derkacz.

Project Runway 2: kolekcja finałowa Patryka Wojciechowskiego - GALERIA>>