Kosmetyczne nowości lata. TOP 5 faworytów redaktorki beauty to triumf polskich marek

Ostatnich kilka tygodni było obfite w kosmetyczne premiery, a ja, jako redaktorka beauty, miałam przywilej, żeby dużą część z tych produktów przetestować niemal natychmiast. W zestawieniu moich TOP 5 kosmetyków znalazły się wyłącznie polskie marki – są naprawdę warte uwagi.

RESIBO All I Mist

Po ostatniej premierze polskiej marki Resibo, czyli lekkim SPF-ie „Our Lightest” muszę przyznać, że poprzeczka dla marki była zawieszona wysoko. Krem z filtrem, który był ze mną przez całą wiosnę i towarzyszył mi nawet w Dubaju, zdał egzamin celująco i stał się moim jednym z ulubionych produktów ochronnych – a tego miana nie przyznaję łatwo. Więcej na ten temat tutaj.

Marka nie zwolniła jednak tempa i już dała nam kolejną nowość, latem bardzo potrzebną. „All I Mist”, czyli antyoksydacyjna mgiełka rozświetlająca napakowana jest składnikami: niacynamid, stabilna witamina C, ekstrakt z jagód acai i zielonej herbaty, które zapewniają wysoką ochronę przed stresem oksydacyjnym, wspomagają produkcję kolagenu, ale też zostawiają skórę przyjemnie odświeżoną i pięknie rozświetloną. Urocze opakowanie i dwa rozmiary sprawiają, że mgiełka stała się nieodłącznym elementem zawartości mojej torebki.

Multipeptydowe serum do twarzy BY THE RAY Way to glow

W ostatnim czasie peptydy to zdecydowanie jeden z moich ulubionych składników, a w pierwszym autorskim serum marki By the Ray znajdziecie kompleks Stellight™, czyli multi-peptydowy koktajl opracowany z myślą o kompleksowej pielęgnacji skóry zmęczonej, pozbawionej blasku i pierwszymi oznakami starzenia. To formuła, która nie tylko działa prewencyjnie, ale też aktywnie wspiera regenerację, ujędrnienie i poprawę struktury skóry.

Serum Way to Glow zaskoczyło mnie swoją wszechstronnością — już po kilku dniach skóra stała się wyraźnie gładsza, bardziej napięta i promienna, jakby po dobrze przespanej nocy (albo nawet dwóch). Zawarty w nim niacynamid rozjaśnia przebarwienia, reguluje wydzielanie sebum i poprawia koloryt cery, podczas gdy peptydy stymulują fibroblasty do produkcji kolagenu, dzięki czemu cera wygląda młodziej i zdrowiej. Do tego dochodzi ekstrakt z lawendy motylej, znany z właściwości wygładzających mimikę, co w praktyce daje efekt delikatnego liftingu – bez igieł, bez bólu, tylko z codziennej aplikacji. Lekkie, wodno-żelowe serum szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy i idealnie sprawdza się zarówno rano pod SPF, jak i wieczorem pod krem odżywczy.

Minimalistyczne, ale estetyczne opakowanie w stylu BY THE RAY, do tego szklana butelka z pipetą – wszystko dopracowane w najmniejszych detalach.

Rozświetlająco-upiększający balsam do ciała SENSUM MARE

Ledwo ujrzał światło dzienne, a już został wiralowym kosmetykiem lata 2025 – tak w skrócie można podsumować rozświetlająco–upiększający balsam polskiej marki SENSUM MARE. Fenomen tego kosmetyku zapoczątkowała Sylwia Butor, która w tiktokowym wideo porównała go do kremu BB, ale do ciała i zdradziła, że sekretem pięknej skóry modelek na zdjęciach niekoniecznie zawsze jest retusz, a właśnie tego typu kosmetyki, które maskują „żyłki i niedoskonałości” i jednocześnie rozświetlają skórę. To w połączeniu z efektem subtelnej opalenizny w stylu "golden hour" to przepis na sukces. W dodatku ten zapach... boski!

Soleil July Body Oil LA BOMBA

Nowa letnia linia polskiej La Bomba, której współzałożycielką jest Julia Dyzio to wakacyjne spełnienie marzeń beautymaniaczki. Ale takiej, która uwielbia dobre składy i piękne (ale naturalne) zapachy. Moim zdecydowanym faworytem z linii Soleil jest odżywczy olejek do ciała „stworzony z myślą o skórze spragnionej nawilżenia, miękkości i promiennego wyglądu”. Formuła bogata w olej z moreli, roślinny skwalan i witaminę E intensywnie wygładza, chroni i regeneruje skórę, pozostawiając ją jedwabiście gładką i pełną blasku. Gdyby „cool girl” miała być kosmetykiem, byłaby właśnie nim.

Napinająco-odmładzające serum pod oczy i na powieki Gravity Fighter VEOLI BOTANICA

„Last, but not least” – ranking TOP 5 kosmetycznych nowości zamyka serum pod oczy marki Veoli Botanica. Chociaż w linii kosmetyków do pielęgnacji okolic skóry oczu znajdziemy kilka pozycji, napinająco-odmładzające serum jest moim zdecydowanym faworytem. Lekka, żelowa i bezzapachowa formuła doskonale współgra z innymi moimi produktami do pielęgnacji, ale przede wszystkim szybko się wchłania i dobrze układa pod makijażem. Dzięki kompleksowi peptydów i komórkom macierzystym widocznie wygładza zmarszczki, redukuje oznaki zmęczenia i przywraca skórze jędrność i blask.