Mimo kolejnych internetowych trendów księżna Diana nadal silnie wpływa na popkulturę. Ostatnim hitem na TikToku była przecież fryzura matki księcia Williama i księcia Harry'ego. Kate Middleton nawiązuje w swoich stylizacjach do looków księżnej Diany. Za to Gucci wprowadza ponownie do sprzedaży model torebki z lat 90., uwielbiany właśnie przez Lady Di. Można tak długo wymieniać, co więcej, to samo dotyczy makijażu. Znów modna jest przecież niebieska kreska na oku, jak za czasów młodości Diany. A co można było znaleźć w jej prywatnej kosmetyczce? Okazuje się, że księżna była wielką fanką popularnych marek, na dodatek, większość z tych produktów można nadal kupić w popularnych drogeriach, platformach czy perfumeriach. 

Za makijaż księżnej przez lata odpowiadała m.in. Mary Greenwell i to właśnie dzięki niej mogliśmy dowiedzieć się czego używała księżna Diana. Arystokratka chętnie sięgała po kosmetyki m.in. marki Max Factor czy Guerlain. 

Księżna Diana, 1985 rok.

Ulubione kosmetyki księżnej Diany: Max Factor Sheer Genius Foundation w odcieniu Honey Touch i podkład Guerlain

Niestety dokładnie ta wersja podkładu Max Factor została już wycofana ze sprzedaży, ale marka ma w swojej ofercie inne produkty tego typu. To właśnie Sheer Genius Foundation został zastosowany na sesji portretowej autorstwa Lorda Snowdena.

Zaskoczył was wybrany przez Dianę odcień? Podczas spotkania w redakcji brytyjskiego Vogue księżna przyznała, że jej skóra musi mieć zawsze odcień muśnięcia słońcem inaczej tabloidy stwierdziłyby, że wygląda na bladą, słabą i wyczerpaną. Podczas innej sesji arystokratka odkryła fluid od marki Guerlain. Niestety nie znamy dokładnej nazwy kosmetyku. 

Ulubione kosmetyki księżnej Diany: Max Factor Blusher Stick w odcieniu "Blushing Frost"

Róż do policzków daje efekt świeżeń cery, co więcej, może też optycznie odmłodzić. Jednak z tym produktem nie wolno przesadzić. I choć kosmetyk księżnej Diany nie jest już dostępny, Max Factor proponuje swoim klientkom kosmetyk w dwóch wersjach: Miracle Sheer Gel oraz Creme Puff.

Ulubione kosmetyki księżnej Diany: kredka Elizabeth Arden

To ulubiona marka Diany, ale docenia ją też sama królowa Elżbieta II. W młodości księżna często malowała eyelinerem oczy na niebiesko - używała do tego kredki Elizabeth Arden w odcieniu 636. Dziś nie znajdziemy jej w sprzedaży, ale firma ma produkt o nazwie "High Drama Eyeliner". Po spotkaniu z Mary Greenwell Diana zrezygnowała z tego zabiegu - odważny kolor w makijażu przecież nie przystoi arystokratce o tej randze. Zamiast wspomnianego błękitu księżna Walii wybierała potem beże i brązy. 

Księżna Diana, 1991 rok.

Ulubione kosmetyki do pielęgnacji: kremy i toniki Clarins

Jak podają brytyjskie media księżna Diana miała wrażliwą cerę, dlatego chętnie sięgała po produkty Clarins z serii "Gentle", a zwłaszcza kremy na dzień i na noc. Te kosmetyki koją, przywracają równowagę i zmniejszają zaczerwienienia. Likwidują też uczucie ściągnięcia na twarzy. Od tej samej marki pochodzi też produkt oczyszczający z dodatkiem alpejskich ziół oraz tonik. 

Ulubione perfumy księżnej Diany: Hermès 24 Faubourg, Dior Diorissimo i Guerlain Mitsouko

"Zawsze, ale to zawsze nosiła perfumy" - przyznała Greenwell w rozmowie z ABC News. "To taki ostatni krok w makijażu, dodanie zapachu, który pachnie bosko i jest szykowny". Z książki "Royal Duty" byłego kamerdynera Diany możemy dowiedzieć się, że księżna uwielbiała Hermès 24 Faubourg, który trafił do sprzedaży na dwa lata przed jej śmiercią. Zapach ma w sobie nuty brzoskwini, bergamotki, hiacyntu, pomarańczy, ylang-ylang (głowa), jaśminu, gardenii, kwiatu pomarańczy, czarnego bzu (serce), a także drzewa sandałowego, wanilii, bursztynu oraz paczuli (podstawa).

Wcześniej Brytyjka sięgała po Quelques Fleurs l'Original marki Houbigant (dostępne na rynku od 1913 roku). Za to w książce "Royal Fashion and Beauty Secrets" Ann Chubb z 1992 podano, że księżna zachwycała się też zapachem Dior Diorissmo, którego historia sięga 1956 roku. Nutami głowy są zielone liście i bergamotka, nutami serca są rozmaryn, lilia, bez, jaśmin, boronia, zwartnica, ylang-ylang i konwalia, za to nutami bazy są drzewo sandałowe, a także cywet. Natomiast w przypadku Guerlain Mitsouko fanką była nie tylko Diana, ale też Ingrid Bergman, czy Wallis Simpson. Dwa lata temu temu perfumy obchodziły swoje 100. urodziny, a kompozycję inspirowaną japońską kulturą stworzył Jacques Guerlain.