Polacy podobnie jak reszta świata zakochali się w aplikacjach randkowych, często niestety bez wzajemności. Bo chociaż jest to świetny sposób na poszerzenie swojej grupy znajomych, dla tych szukających prawdziwej miłości mogą one okazać się bardzo zwodnicze. Już ponad dekadę temu powstał pierwszy termin catfishing, który opisywał problemy związane z poznawaniem nieznajomych online. Niedługo później, bo w 2012 roku do telewizji trafił popularny program "Catfish", emitowany na MTV. Był to serial dokumentalny demaskujący internetowych oszustów, którzy podszywali się pod tożsamość innych. Po ponad 10 latach od tego pierwszego trendu stanowiącego ogromny problem świata online, zaczęły pojawiać się kolejne. 

Curving 

Oprócz sneatingu, o którym lada moment opowiemy istnieją również curving i pigging. Ten pierwszy można porównać z bardziej już znanym ghostingiem, polegającym na zaprzestaniu kontaktu bez żadnej informacji dla partnera. Stosują go osoby unikające konfrontacji i nie potrafiące wyraźnie zakomunikować drugiej stronie, że nie są już zainteresowane relacją. Curving jest jednak nieco gorszy, bardziej egoistyczny oraz można go określić techniką manipulacji. W języku angielskim istnieje określenie "to have someone on the hook", w tłumaczeniu polskim nie oznacza to "mieć na kogoś haka", tylko "trzymanie kogoś na haku". W idealny sposób opisuje to wspomniany wyżej trend. Curving to nic innego jak zwodzenie drugiej osoby trzymanie jej na spławiku, pomimo tego, że nie jesteśmy nią zainteresowani. To odpisywanie wyłącznie raz na jakiś czas i przeciąganie relacji pomimo tego, że dla strony uprawiającej curving jest ona spisana na straty. 

Pigging

Pigging jest prawdopodobnie najbardziej okrutną metodą, polegającą na podrywaniu i umawianiu się z osobami mniej atrakcyjnymi, by je w sobie rozkochać i porzucić. To bezwzględna metoda użytkowników, którzy desperacko próbują podbudować swoje ego i szukają ofiar do prymitywnych żartów. Takie osoby potrafią doprowadzić do spotkania i na koniec bezwzględnie przyznać się do piggingu nawet w gronie swoich znajomych. Zdarzały się przypadki nagrywania takich sytuacji i publikowania ich dla żartów w sieci. 

Sneating: nowy trend inflacyjny

mat. prasowe / kadr z filmu

Na deser zostawiamy sneating. Nieprzypadkowo mowa o deserze, ponieważ ten trend jest związany z naciąganiem na jedzenie swoich randkowych ofiar. Użytkownicy uprawiający sneating, umawiają się z osobami, którymi tak naprawdę nie są zainteresowane, wyłącznie po to, by zjeść darmowy posiłek. Po kilku wymienionych wiadomościach dochodzi do propozycji spotkania. Wówczas padają nazwy droższych restauracji, ale niekoniecznie to mogą być po prostu ulubione lokale manipulanta. Kiedy dochodzi do spotkania, a następnie płacenia rachunku zaczynają się wymówki "Zapomniałem portfela", "Odwdzięczę się przy następnej okazji" i inne. Te są jednak zwykłym kłamstwem, ponieważ celem osoby stosującej sneating jest wykorzystanie finansowe nieznajomej lub nieznajomego i posilenie się za darmo. 

Pamiętajmy jednak, że są to wyjątki, a portale randkowe są nadal świetnym rozwiązaniem na poznawanie nowych osób. Należy być jednak czujnym i nie dać się zwieść bezwstydnym manipulantom.