Na ekranie nie doczekali się happy endu, za to w prawdziwym życiu układa im się świetnie. Choć to pozostaje w sferze domysłów, bo Rose Leslie i Kit Harrington ponad wszystko cenią sobie prywatność. Biorąc pod uwagę, że para poznała się na planie „Gry o Tron” w momencie największej popularności serialu, nie było o nią łatwo. Nic dziwnego, że zdjęcia ze ślubu bardzo szybko obiegły cały Internet. Tym bardziej że w 2018 roku przed urokliwym kościołem w Szkocji zgromadziła się niemała część obsady hitu HBO na czele z Emilią Clarke, Peterem Dinklagem, Sophie Turner i Maisie Williams. Od tamtej pory aktorskie małżeństwo stroni od wspólnego pozowania na ściankach, eventów i wywiadów. Rzadkie okazje pojawiają się jedynie w ramach promocji nowych projektów pary.

A tych wcale nie brakuje, choć być może nie budzą już takich emocji jak historia rodów walczących o władzę w Westeros. Kit zagrał niedawno w marvelowskim „Eternals” u boku serialowego brata, Richarda Maddena, oraz Angeliny Jolie. Rose właśnie przygotowuje się do premiery nowej produkcji HBO „Miłość ponad czasem”. Ekranizacja powieści autorstwa Audrey Niffenegger skupiona jest na zawiłej relacji Claire i Henry'ego. Rose opowiedziała o kulisach powstawania serialu w rozmowach z „Harper's Bazaar” i „Extra”. Tematyka opowieści była pretekstem do przemycenia kilku pytań o życie prywatne aktorki.

Rose Leslie opowiedziała o związku z Kitem Harringtonem

Przypomnijmy, że para spotkała się w czasie zdjęć do drugiego sezonu „Gry o Tron”. Być może Jon Snow nie wiedział wiele, ale Kit Harrington od razu był pewien swojego uczucia do Rose Leslie. Choć przez długi czas utrzymywali, że łączy ich tylko przyjaźń, w 2016 roku uchylili rąbka tajemnicy. Okazało się, że za ekranową chemią bohaterów stał zakulisowy romans. A na wszystko wpływ miała atmosfera Islandii: „Kraj jest piękny, ponieważ zorza polarna jest magiczna i dlatego, że to tam się zakochałem. Jeśli ktoś jest dla ciebie atrakcyjny, a potem wciela się w obiekt twoich uczuć w serialu, bardzo łatwo jest się zakochać” – zdradził Kit w rozmowie z „Vogue”.

Kilka lat później zdecydowali się na powiększenie rodziny. Pierwsze dziecko pary przyszło na świat w 2021 roku. Rose nawiązała do życia rodzinnego w rozmowie na temat serialu „Miłość ponad czasem”. Wyznała, że wcielając się w postać Claire czerpała inspirację ze swojej codzienności. Myślę, że bycie w związku i świadomość, że masz wspierającego partnera, może sprawić, że poczujesz się pewniej. I tym samym, miejmy nadzieję, razem wyrastamy na dwoje ludzi, którzy są bardziej stabilni”. Aktorka przyznała też, że w czasie ostatnich zdjęć trudno było jej utrzymać równowagę między zobowiązaniami zawodowymi i prywatnymi.

Pamiętam, że rozłąka z nim była bardzo brutalna. Część mnie wątpiła, czy przetrwam sześć miesięcy. To było takie trudne.

Przyznała również, że Kit świetnie radzi sobie z tacierzyństwem i sprawiedliwie dzielą się obowiązkami rodzicielskimi. „Z dumą nosił dziecko w nosidełku. Mieliśmy wiele satysfakcjonujących momentów. Kiedy nasz syn zaczynał płakać w środku nocy, to Kit wstawał i zajmował się nim, ponieważ ja musiałam wstać wcześnie rano do pracy”.

Najnowszy projekt Rose zadebiutuje na HBO Max już 16 maja.

___________________

W ELLE.pl na co dzień informujemy Was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym ciężkim czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. Tutaj dowiecie się jak pomagać, sprawdzicie gdzie trwają zbiórki i przeczytacie co zrobić, aby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach: pomoc dla Ukrainy.