Zadanie ze świata sportu, problemy z wymiarami modelek i afera o kopiowanie pomysłów. Sprawdź naszą relację z drugiego odcinka "Project Runway 2"!

21.30

Patryk jako zwycięzca z poprzedniego odcinka ma immunitet i pierwszy wybiera modelkę. Co ciekawe, każda z dziewczyn trzyma w rękach tajemnicze pudełko, które można otworzyć dopiero w pracowni. Większość dizajnerów wybiera te same modelki. Niestety z konkursu odpada Michalina, bo według Sylwii ostatnio kiepsko się zaprezentowała i to po części przez nią odpadł Mariusz. Reszta grupy jest zaskoczona tym werdyktem.

Po powrocie do domu dizajnerzy zastanawiają się nad tym, co może znajdować się w czarnych boksach. 

21.36

W pracowni pojawia się Ranita Sobańska, projektantka sportowej marki 4F tworząca kolekcje m.in. dla polskiej drużyny narodowej. Dowiadujemy się również jakie będzie zadanie główne: zaprojektowanie strojów do treningu. Żeby nie było tak łatwo, uczestnicy mogli uszyć je tylko z materiałów znalezionych w pudełkach. Wśród tkanin jest także karta z wymiarami... profesjonalnych siatkarek.

Ten test szczególnie przypadł do gustu Bartoszowi. Radomianin zawodowo projektuje odzież sportową (a dokładnie dla fanów wydarzeń sportowych). Na chwilę przenosimy się do jego rodzinnego miasta, gdzie poznajemy jego dziewczynę Kingę, piłkarkę ręczą. Wydawać by się mogło, że Bartek pasuje do tego zadania idealnie. Czy tak rzeczywiście było?

Ze sprawdzianu nie cieszy się Michał, a nawet więcej - jest przerażony. A wszystko przez wysoki wzrost jego "modelki". Nic mu nie idzie, wszystko go denerwuje, co nie zostało niezauważone przez resztę konkurentów.

W międzyczasie do pracowni przychodzi Tomasz Ossoliński. Mentor zabiera całą grupę do hali sportowej w Legionowie. To właśnie tam odbyły się pierwsze przymiarki. Sportsmenkom chyba nie do końca odpowiada stylistyka high fashion, bo śmiechu było co niemiara! Po kilkuminutowych ćwiczeniach w tych strojach drużyna podzieliła się swoim zdaniem na temat projektów.

21.50

Siatkarki zainspirowały dizajnerów do (małej) aktywności fizycznej. Do grupy dołączył nawet Anh. W pracowni ponownie pojawia się opiekun projektantów. Tomasz Ossoliński bez żadnych wstępów wyjawia, że wszyscy "odwalili kawał chałwy". Uczestnicy mają trzy godziny na poprawki. Niektórzy z nich, jak Alicja, decydują się na stworzenie czegoś nowego. Pewny siebie Bartek zostaje sprowadzony do parteru przez Ossolińskiego. 

Dochodzi również do afery. Ania zauważa, że projekt Dominiki jest bardzo podobny do jej. Czyżby doszło do plagiatu? Ania wielokrotnie powtarza, że jeśli pojawi się szansa to poruszy ten temat podczas paneju jurorskiego. 

22.00

Nadszedł czas eliminacji. W jury, obok Joanny Przetakiewicz, Marcina Tyszki i Anji Rubik, zasiadła także Ranita Sobańska. Bezpieczny Patryk dowiaduje się, że gdyby nie immunitet to odpadłby z programu. Do kolejnego odcinka od razu przeszły: Monika, Ania, Sylwia, Dominika oraz Sara. Z resztą przeprowadzono rozmowy sam na sam.

Na pierwszy ogień poszła Ala. Jej strój skrytykowano za infantylność oraz źle uszyte szorty. Piotr nie zrobił nic zaskakującego i na dodatek dobrał zbyt gruby materiał do spodni. Anh chciał ubrać w swój strój tenisistki, jednak jak twierdziła Rubik bardziej się to nadawało dla sprzątaczek. Ewidentnie zadanie przerosło uczestników. Bartosza doceniono za szwy z boku, ale jego koncept przywodził na myśl stylizacje Jane Fondy sprzed 30 lat. Doceniono za to Agatę (plus za kolorystykę) oraz Michała za uniseksowy koncept. Rubik nie podobała się również spódnica Magdy. Projektantka miała również problem ze zbyt kusymi spodenkami/majtkami.

Bezapelacyjnie wygrał Michał. W nagrodę otrzymał staż w biurze projektowym 4F oraz 5 tysięcy zł. Niestety w tym odcinku odpadła Alicja.

Co czeka nas w przyszłym tygodniu? Kolejny gość specjalny - Maryla Rodowicz!

Project Runway 2, odc. 2 >>