Ostatni odcinek przed wielkim finałem "Project Runway 2"! Na werdykt musieliśmy trochę poczekać, ale było warto. Tradycyjnie odbył się casting modelek. Jednak tym razem poprowadził go Marcin Tyszka. Dlaczego? Producenci show zaplanowali sesję fotograficzną. Niestety z grupy modelek odpadła Zuza, zwyciężczyni trzeciej edycji "Top Model". Szkoda!

Projektanci mieli za zadanie (w ciągu siedmiu godzin) stworzyć kreację, mającą podkreślić niezwykłość biżuterii Apart. W ramach inspiracji Tyszka przyniósł uczestnikom teczkę ze zdjęciami swojego autorstwa w dużym formacie. To miało im pomóc. Za nim jednak designerzy chwycili za igłę i nożyczki wybrali się do butiku Apart, aby wybrać to, co im się podoba. 

Potem mieliśmy okazję poznać opinie uczestników na temat tego, kto dostanie się do wielkiego finału. Emocje sięgały zenitu, a projekty nawet nie były w połowie uszyte. Do pracowni przyszedł Tomek Ossoliński, który od razu stwierdził, że pomysł Sylwii był chybiony. W żółtej sukni było widać wszystkie szwy. Jak się potem okazało, nawet na modelce źle leżała... Pracownica banku (obecnie na urlopie macierzyńskim) postanowiła zaprojektować nową sukienkę. Czarną. I do tego dla ciężarnej. Ania nawet zdekonstruowała drugiego manekina, żeby Sylwia miała "ciążowy brzuszek".

Po sesji z Marcinem Tyszką (gdzie nie wszystkim poszło brawurowo) ekipa "Project Runway 2" pojechała do Arkad Kubickiego, gdzie odbył się pokaz Jacoba, zwycięzcy pierwszej edycji programu. Cała czwórka mu zazdrościła i wyobrażała sobie jak ich prezentacje będą wyglądały w przyszłości.

Stres rośnie, kto trafi do finału? W ustaleniu werdyktu jury pomogły: Monika Stukonis, redaktor naczelna ELLE oraz dziennikarka Monika Olejnik. Jak się okazało, nie wszyscy otrzymali same komplementy. Najgorzej miał chyba Patryk. Nie dość, że tuż przed pokazem zmienił koncepcję sukni (co i tak mu nie pomogło) to został skrtykowany. Przez wszystkich! Anja Rubik była zdruzgotana. Gruby szyfon, perły, mocny makijaż - wszystkiego było za dużo. To nie był projekt dla kobiety nowoczesnej, a zwłaszcza dla czytelniczki ELLE.

Spodium Michała wywarło duże wrażenie na jurorach. Chłopak wykonał zadanie w 100%!  Tak samo Ania. Jej karminowa suknia wyglądała spektakularnie zarówno na fotografii Tyszki, jak i na wybiegu. Zupełne inną ocenę otrzymała Sylwia. Monika Olejnik stwierdziła nawet, że "nie jest w stanie powiedzieć nic miłego"... 

Werdykt nie był zaskoczeniem. 11 odcinek "Project Runway 2" wygrał Michał i to zdjęcie jego projektu ukaże się na łamach ELLE. Kto odpadł? Tym razem upiekło się Patrykowi, to Sylwia nie przekonała do siebie sędziów.