Miasto sztuki 


Na przełomie XIX i XX wieku Paryż był artystyczną stolicą świata. To tu rodziły się nowe prądy w sztuce -  dość wspomnieć impresjonizm, kubizm, dadaizm, czy surrealizm. Tu ciągnęli literaci, malarze, rzeźbiarze z prowincji, ale też z innych krajów. W lokalach na Montmartre czy Monparnasse bawiła bohema. Mimo że po II wojnie światowej artystyczny Paryż nieco zwolnił tempo, to jednak wciąż jest jednym z najważniejszych kulturalnych miejsc świata, które kochają też filmowcy. Ostatnie Tango w Paryżu, O północy w Paryżu, Emily w Paryżu – tytuły filmów, seriali można by wymieniać bez końca, stolica Francji chyba bowiem nigdy nie przestanie inspirować twórców. Nic dziwnego - tu niemal każda kamienica, pomnik, plac, schody czy ogród w obiektywie wyglądają zjawiskowo, niezależenie od pory dnia. Dlatego podpowiadamy, które miejsca odwiedzić w pierwszej kolejności, mając w ręku aparat.  

Pałac Słońca 


Wycieczkę do Paryżu zacznijmy nietypowo, bo od przedmieść, a dokładnie od symbolu francuskiej monarchii absolutnej, czyli barokowego XVII-wiecznego Pałacu w Wersalu, który rocznie odwiedza ponad 7 milinów gości. Na wizytę w kompleksie warto poświęcić cały dzień, a zdjęcia można robić w ogrodach i części komnat oraz sal (m.in. w słynnej Sali Lustrzanej). Ale zanim sięgnięcie po aparat, warto byście znali historię rezydencji, której początki sięgają roku 1623. Wtedy Ludwik XIII, polując w okolicach niewielkiego Wersalu (ok 20 km od Paryża), zlecił wybudowanie tu zameczku myśliwskiego, a na 70 ha gruntów wokół niego – zaprojektowanie parku. Dziś owy pałacyk to rdzeń całego kompleksu pałacowego. Po śmierci króla posiadłość przeszła na własność jego syna i następcy Ludwika XIV, który postanowił gruntownie przebudować rezydencję. Ta miała wyglądać jak baśniowy "Pałac Słońca (Palais du Soleil”. W ogrodzie zainstalowano zatem liczne fontanny i rzeźby przedstawiające historię Apollina, antycznego boga słońca. W budowie uczestniczyło ponad 30 tys. pracowników, a król przeprowadził się do wymarzonego domu 6 maja 1682 r. i tym samym Wersal przejął od Paryża rolę stolicy Francji i stał się największym pałacem w Europie. Mieszkało w nim wówczas kilkanaście tysięcy dworzan i służby. Dziś rezydencja liczy 2300 pomieszczeń, z których 1000 udostępnia się zwiedzających. Bilety do Wersalu (warto zarezerwować je online na chateauversailles.fr) dostępne są w różnych wariantach, sam pałac można zwiedzić za ok. 20 euro, a 22 euro kosztuje dostęp do większości atrakcji na terenie posiadłości.  


 
Niczym paryska bohema 

Kolejna przygoda w Paryżu czeka nas na uroczo tłocznym Bulwarze St. Germain. Z aparatem w ręku, idąc śladami Pabla Picassa i Siomone de Beauvoir warto zajść do Café de Flore – to tu w XIX w. paryska bohema omawiała ważne kwestie. Wystrój kawiarni w stylu art deco z czerwonymi, mahoniowymi krzesłami i kanapami oraz wszechobecnymi lustrami, niewiele się zmienił od tamtego czasu, a i kawa smakuje wciąż wyśmienicie. Podobnie jak fotogeniczne ciasto przekładane czekoladą, czyli opera cake.  

Jeśli nad stolicą Francji zaświeci słońce, polecamy wprost z kawiarni udać się do ogrodów Tuileries. 25-hektarowy teren w XVI w. kazała obsadzić drzewami (z rozmachem) Katarzyna Medycejska, żona króla Henryka II Walezjusza i matka przyszłego króla Polski, a następnie Francji – Henryka III. Kiedy park już powstał, szybko stał się miejscem hucznych imprez urządzanych przez kolejnych władców Francji. Stanął tu pałac (dziś już nieistniejący), w którym uwielbiał przebywać Napoleon Bonaparte. Zdjęcie między geometrycznie ułożonymi trawnikami, fontannami, ławeczkami oraz licznymi posągami, wśród których znajdziemy aż 20 rzeźb z brązu, które wyszły spod dłuta XX-wiecznego artysty Aristide’a Maillola na pewno wzbogaci Wasz album. W tutejszej Oranżerii można też oglądać (i robić zdjęcia) prace Moneta z cyklu Lilie wodne.  

 

Z torebką od Louis Vuitton 

Liczy dwa kilometry, łączy Plac Zgody z Placem Charlesa De Gaulle’a i jest najbardziej reprezentacyjną aleją Paryża. Mowa oczywiście o Polach Elizejskich, którymi co roku 14 lipca przechodzi defilada wojskowa podczas Święta Narodowego Francji. Tu też jest meta trzytygodniowego wyścigu kolarskiego Tour de France. My tymczasem mijając najlepsze europejskie restauracje (m.in. Le Doyen, Pavillon le Notre czy Pavillon Elysee) i teatry, robimy zdjęcia najnowszym kolekcjom w ekskluzywnych butikach Louis Vuitton, Hugo Boss i Mont Blanc. Skoro już tu jesteśmy, zróbmy też kilka ujęć 49-metrowemu Łukowi Triumfalnemu, którego koronę zdobią alegoryczne postaci z mitologii rzymskiej. Sześć płaskorzeźb w górnej części fasady przestawiają zaś najważniejsze momenty wojen napoleońskich. Warto wdrapać się po tutejszych schodach i z platformy widokowej zrobić parę zdjęć Paryżowi, który z tej perspektywy wygląda niezwykle dostojnie.

 
Po zmroku  

Jeśli jesteście dwa dni w Paryżu (lub więcej) koniecznie zajrzyjcie do Dzielnicy Łacińskiej – zdjęcia na tutejszych straganach z rękodziełem, małych barach i kawiarniach będą dobrym pomysłem. Ciekawostką (Paryż ciekawostki) jest, że to jedna z najstarszych dzielnic miasta. Znajdziecie tu m.in. fotogeniczną neoklasycystyczną bryłę Panteonu, wzniesioną pod koniec XVIII wieku jako kościół św. Genowefy. Rolę mauzoleum pełni od 1885 r. - w krypcie znajdują się m.in. grobowce: Jeana-Jacques’a Rousseau, Alexandre’a Dumasa, Victora Hugo czy Piotra i Marii Curie. Warto też zajrzeć (i zrobić kilka ujęć) XVII-wiecznemu Pałacowi Luksemburskiemu i przylegającemu do niego ogrodowi. Jeśli zaś włóczycie się po mieście po zmroku (Paryż nocą to całkiem inna opowieść), polecamy Plac Pigalle ze słynnym kabaretem Moulin Rouge i szeregiem kamieniczek, w których pod koniec XIX i na początku XX wieku artyści mieli swoje pracownie, a przesiadywali w tutejszych kawiarniach. Znajdziemy tu także sex shopy - niektórzy nazywają Plac Pigalle jarmarkiem rozpusty, bo w latach 40. ubiegłego wieku powstało tu wiele domów publicznych – oraz butiki francuskich projektantów i kolorowe bary.