Ludzie pracujący w świecie mody to nie tylko projektanci, styliści i redaktorzy - zawodów w tej ekscytującej branży jest zdecydowanie wiele więcej. Na przestrzeni ostatnich lat świat poznał już trendwatcherów, mówił o strategach i zachwycał się art directorami. Jest jednak jeden szczególny zawód, bez którego trudno byłoby funkcjonować współczesnym markom i wielkim domom mody. 

Zajmuje się zarządzaniem własnością intelektualną, przygotowuje umowy, rejestruje znaki towarowe czy zapewnia pomoc prawną w zakresie prawa konkurencji. Wie co zrobić, kiedy ktoś narusza nasze prawa lub ratuje w przypadku oskarżeń o plagiat. W skrajnych przypadkach zapobiega częstym niestety w tym świecie skandalom i sporom sądowym. Słowem: wszystko to, o co zabieganym artystycznym duszom trudno jest czasem zadbać albo z czego nie zdają sobie sprawy. Mowa oczywiście o specjalistach zajmujących się prawem mody.

T-shirt z kampanii #legallyfashionable z grafiką Anny Halarewicz / Foto: materiały prasowe

Prawnik mody: człowiek od zadań specjalnych

O prawnikach mody za granicą mówi się już od dłuższego czasu - w Polsce to wciąż świeża sprawa i tak wyspecjalizowanych osób jest niewiele. Z jednej strony dlatego, że wiedza na ten temat nie jest powszechna, a z drugiej: znajomość samych przepisów nie będzie wystarczająca. Prawnika mody wyróżnia, poza świetną znajomością przepisów, wiedza na temat branży fashion i bycie na bieżąco z tym, co się w niej dzieje. Co było pokazywane na paryskim fashion weeku w 2017 roku, jaką kolekcję wprowadziła właśnie kanadyjska sieciówka i jak są obsadzone stanowiska w magazynach mody? To tylko pojedyncze zagadnienia do opanowania.

Jak praca prawnika mody wygląda w praktyce? 

W Polsce taką specjalistką od prawa mody jest Agnieszka Witońska-Pakulska. Pomaga ona polskim i zagranicznym markom modowym - m.in. projektantom i domom mody, firmom odzieżowym, jubilerom, fotografikom, agencjom modelek, a nawet reklamowym (z jej pomocy korzysta np. marka ZAQUAD). "Prawo mody to tak naprawdę dotychczasowe gałęzi prawa, takie jak własność intelektualna, prawo zobowiązań czy prawo pracy, właściwie zastosowane do specyfiki branży modowej" zdradza prawniczka we wpisie dla Lexlog. Obecnie jest radcą prawnym i kierownikiem działu własności intelektualnej w Pakulski, Kilarski i Wspólnicy (ze specjalizacją w prawie własności intelektualnej).

Agnieszka Witońska-Pakulska, specjalistka od prawa mody / Foto: Kamila Isakiewicz

Agnieszka przyznaje, że początkowo - szczególnie na studiach - inni prawnicy patrzyli na nią ze zdumieniem. Ona jednak, odkąd obejrzała film "Dwa tygodnie na miłość", wiedziała już, że prawo mody będzie jej przyszłością. Zanim rozpoczęła swoją ekscytującą drogę zawodową, studiowała na Wydziale Prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim, kształcąc się jednocześnie w Szkole Prawa Amerykańskiego na tym samym wydziale. Kiedy odbyła aplikację i zdała egzamin radcowski - wyjechała do Nowego Jorku, żeby uczyć się w Fashion Law Bootcamp na Fashion Law Institute, Fordham University. Edukację zakończyła dodając do niej jeszcze studia podyplomowe na kierunku Zarządzenia w sektorach mody na Akademii Leona Koźmińskiego i ViaModa. Robi wrażenie? Równolegle prawniczka poszerzała swoją wiedzę na temat branży mody, czytając o markach oraz na bieżąco śledząc rynek polski i zagraniczny. Wszystko po to, by jak najlepiej zrozumieć tę branżę.

Więcej niż praca

Praca prawnika w świecie mody to wbrew pozorom wcale nie pozowanie na ściankach, przyjaźnienie się z gwiazdami i regularny udział w modowych bankietach. To ciężka praca, która potrafi doprowadzić do realnej zmiany rzeczywistości. Na Lexlog specjalistka opowiadała: "Jeszcze kilka lat temu największą bolączką była konieczność edukowania marek modowych co do tego, że pomoc prawna jest im absolutnie konieczna. Pamiętam, jak spotykałam się z klientami i tłumaczyłam, jak istotne jest zawarcie umowy dotyczącej praw autorskich do projektów z projektantem". Dlatego właśnie Agnieszka Witońska-Pakulska postanowiła szerzyć wiedzę na temat prawa mody, uświadamiając marki, jak niezbędny jest to zawód i ile korzyści oraz ułatwień może im przynieść taka współpraca. Niestety, wiele osób polega wciąż na dobrych stosunkach i nie przywiązuje wagi do kwestii prawnych - a czasem jeden błąd lub brak umowy mogą skończyć się zablokowaniem działalności. Podobnie w przypadku bardzo delikatnej sprawy inspiracji i plagiatu.

Okładka publikacji Agnieszki Witońskiej-Pakulskiej - Raport dotyczący strategii ochrony marki modowej

Prawniczka dzieli się posiadaną wiedzą na swoim blogu flcatwalk.pl - jeśli tylko marzycie o takim zawodzie lub po prostu szukacie prawnika mody, jest to dla was lektura obowiązkowa. Jak chronić modę i dlaczego jest to konieczne? Agnieszka ma prawdziwą misję edukacyjną, dlatego też opracowała "Raport dotyczący strategii ochrony marki modowej", czyli doskonałe kompendium wiedzy dla projektantów i marek. Wystartowała też z kampanią #legallyfashionable, w której zwraca uwagę na ochronę praw w branży modowej (akcję promuje T-shirt z grafiką stworzoną przez Annę Halarewicz). Projektanci mogą zgłosić do niej swój produkt: flagowy lub specjalnie stworzony na tę okazję, który ma "elementy twórcze i nie może naruszać praw osób trzecich". Znajdzie się on w specjalnej zakładce na stronie legallyfashionable.pl, wśród innych projektów o istotnym indywidualnym charakterze. Dodatkowo jego metka zyska specjalną formułę o ochronie praw autorskich

Zaciekawiło was prawo mody i chcecie jeszcze wiedzy na ten temat? Obejrzyjcie koniecznie film Agnieszki Witońskiej-Pakulskiej, który znajdziecie poniżej: