Torebka vintage - jak znaleźć wymarzoną?
Stało się: po miesiącach poszukiwań w sklepach z używanymi ubraniami wreszcie w Wasze ręce trafiła piękna torebka od jednego ze słynnych domów mody. Wygląda na egzemplarz vintage (chociaż nie aż tak stary), ma naprawdę niezłą cenę i dobry stan. Taka okazja nie zdarza się często, a że przy tym nie przypomina żadnych z ostatnich modeli omawianej luksusowej marki - jest spora szansa, że to prawdziwa niszowa perełka. "Szansa" jest jednak tutaj słowem-kluczem, bo nie zawsze możemy mieć pewność, że nasze znalezisko jest aby na pewno oryginalne i nie przypłynęło do naszych rąk z kontenera pełnego podróbek - zamiast z garderoby eleganckiej Francuzki, która mogłaby wystawić swoją kolekcję na aukcji w Christie's, ale z lenistwa wyrzuciła ją do kontenera.
Sposobów na odróżnienie podrobionej torebki od tej oryginalnej jest kilka, ale zanim do nich przejdziemy, warto pamiętać o jednej szczególnie istotnej zasadzie, jaką jest kupowanie ubrań i dodatków tylko w zaufanych miejscach lub od sprzedawców, którzy mają przejrzystą historię transakcji i pozytywne opinie w sieci. To pozwoli nam zminimalizować zagrożenie kupienia przez nieuwagę podróbki. Poza tym zawsze, jeśli tylko jest taka możliwość, warto też zapytać o dowód zakupu i certyfikat autentyczności. W serwisach takich Vestiaire Collective warto poprosić o dodatkową weryfikację zakupu, dzięki czemu, przed wysłaniem do nas, oglądają go jeszcze rzeczoznawcy.
Gdy mamy więcej czasu - warto zapytać o oryginalność na grupach facebookowych poświęconych zakupom vintage, taki jak Real Thrifted czy wysłać maila do marki z prośbą o weryfikację. Dobrą opcją (jednak nie do końca przystępną finansowo) jest skorzystanie z takich aplikacji, jak Entrupy czy Legit App.
Jak odróżnić oryginał od podróbki?
Co jednak w sytuacji, kiedy musimy wiedzieć natychmiastowo, czy oglądana przez nas torebka jest oryginalna? Albo w przypadku standardowych second handów, aplikacji sprzedażowych czy aukcji, gdzie nie ma opcji na zdobycie certyfikatów i poprzednich paragonów? Wtedy należy dokładnie obejrzeć nabywaną przez nas rzecz i sprawdzić 7 kategorii, które pomogą nam upewnić się co do jej oryginalności (lub odrzucić, kiedy okaże się, że jest fake).
Punkt absolutnie najważniejszy, to sprawdzenie wszystkich widocznych logotypów marki, jakie znajdują się na torebce. Projektu luksusowy zawsze będzie miał logo - nawet jeśli nie będzie ono częścią wzoru, to na przykład znajdzie się na metce lub zapięciach. Powinno ono być wykonane starannie, szczegółowo i bez błędów, a także ze wszystkimi charakterystycznymi znakami szczególnymi (jak słynne "r" u "Prada"). Oryginał będzie mieć znak firmowy w odpowiednim foncie, kolorze i kształcie czy o takiej grubości liter, jaka znajduje się na stronie internetowej danego domu mody. Jeśli odstępstwo jest widoczne, ale nie wygląda na dzieło przypadku, warto sprawdzić, czy marka w swojej historii nie przechodziła rebrandingu i zestawić logotyp znaleziony na torebce z tymi archiwalnymi. Tutaj pomocne może okazać się archiwum internetowe Vintage Fashion Guild.
Metka jest bardzo ważna nie tylko dlatego, że jest zwykle nośnikiem logo, ale też z takiego powodu, że to, co na niej znajdziemy, może być kolejną wskazówką interpretacyjną na polu fake-or-real. Wszywki materiału nie powinny nigdy być zbyt ogólnikowe czy zawierać jedynie informacji "Made in XYZ".
Marki luksusowe dbają o jakość materiałów, więc jeśli wykonują torebki ze skóry - to znaleziony przez nas model musi być uszyty właśnie z niej (to samy tyczy się wybranych tylko elementów, jak na przykład rączki czy zapięcia). Skórzane torebki będą mieć nierówną fakturę czy charakterystyczny zapach, a tanią imitację z pewnością szybko rozpoznacie.
Szwy oryginalnych ubrań, także dodatków, powinny być dokładnie wykonane, gęsto rozmieszczone i proste. Ich przeciwieństwo i niechlujne wykonanie będą wskazywać na podróbkę.
Podrobione torebki mają często łuszczące się oraz obcierające zapięcia, które są lekkie i często nawet wykonane z plastiku. Oryginalne torebki będą charakteryzować się ciężkimi zamkami błyskawicznymi o szlachetnym, zwykle matowym, wykończeniu.
Jeden z najsłynniejszych szczegółów, który pozwala wskazać oryginał (lub podróbkę). Jeśli na naszej torebce widzimy ciąg cyfr, wystarczy kilka minut w Google, żeby zweryfikować oryginalność zakupu - zawsze trzeba to sprawdzić, bo nadrukowany numer seryjny może być fałszywy. Poza tym jego brak nie zawsze jest jednoznaczny z podróbką: przykładowo torebki Chanel sprzed 1986 roku nie mają takiego detalu, a Louis Vuitton nie mają numerów seryjnych, tylko unikalne kody produkcyjne z datą i literami.
Może to być najtrudniejszy element do rozpoznania, ale tylko pozornie - jeśli znamy znaki szczególne kupionego przez nas modelu (a właściwie jego stuprocentowego oryginału), szybko ocenimy, czy nasz zakup nie jest podróbką. Każdy dom mody, czasem nawet każdy projekt, ma swoje charakterystyczne detale. U Birkin od Hermes to przykładowo tłoczone znaczki wpisane w kwadrat, wskazujące na wiek torebki oraz litera, często wpisana w okrąg, która jest identyfikacją rzemieślnika. Taki detal musi być wyraźni, dobrze wykonany, twardy, a nie namalowany i wytarty.
Stylistki nie mają wątpliwości: te dodatki to najlepsza inwestycja na wiosnę 2024 >
