Picie wody to czynnik numer jeden, który zawsze wymieniają gwiazdy pytane o źródło swojej nieprzemijającej młodości. Słuchamy ich z dozą sceptycyzmu – wypełnione usta, uniesione powieki i podejrzanie odstające kości policzkowe wskazują raczej, że za ich rewelacyjnym wyglądem stoi nie medycyna naturalna, lecz… estetyczna. Ale gdy pytamy ich makijażystów i urodowych guru o sposoby na zatrzymanie młodości, ci powtarzają dokładnie to samo co ich sławne klientki: pij wodę! Czyli coś jest na rzeczy. Podobnego zdania są kosmetyczki i kosmetolożki, z którymi zdarzyło nam się wielokrotnie rozmawiać. Jedna z nich wyznała wprost, że gdy tylko jej pacjentka wejdzie do gabinetu od razu jest w stanie stwierdzić, czy piła dziś wystarczającą ilość wody. Przyznała także, że klientki, którym ta czynność weszła w nawyk, zawsze wyglądają młodziej od kobiet, które zapominają o regularnym uzupełnianiu płynów.

Pod taką obserwacją na pewno podpisałaby się też Dotti (@therealistdotti) – nowojorska wizażystka gwiazd, weganka i specjalistka od naturalnych technik pielęgnacji. Choć Dotti najbardziej znana jest ze swoich niesamowitych makijaży, które noszą znane twarze (Bella Hadid, Helena Christensen, Emma Watson, Harry Styles), to instruuje też gwiazdy, jak dbać o skórę bez używania tony kosmetyków. W przypadku Alicii Keys efekty były tak dobre, że dzięki zabiegom i poradom Dotti piosenkarka zupełnie zrezygnowała z noszenia makijażu.

Kluczowa lekcja, jakiej udziela Dotti swoim klientkom? Picie wody w trzech turach. To metoda, której nauczyła się od pewnej Gruzinki wykonującej u niej masaż limfatyczny twarzy. Ten sposób nawadniania zwiększa krążenie i poprawia przepływ limfy, dzięki czemu likwiduje opuchliznę, dba o dobrą pracę nerek i wątroby. Dotti deklaruje, że ta metoda odmieniła jej życie, skórę i sen. Na czym polega?

Jak pić wodę, żeby przedłużyć młodość skóry?

Instrukcja jest bardzo prosta: „Po tym gdy wstanę, od rana do godziny 14 po południu piję dwa litry wody. Od 14 do 17 wypijam jeden litr. Po 17 piję już tylko niewielkie ilości” – instruuje makijażystka.

Podsumujmy więc:

  • Do godziny 14:00 – 2 litry wody
  • Od godziny 14:00 do 17:00 – 1 litr wody
  • Po godzinie 17:00 – kilka łyków wody co jakiś czas

Co daje taki schemat nawadniania?

Duża ilość wody wypita z rana pomaga pozbyć się toksyn i resztek przemiany materii po całej nocy. Pobudza też do pracy organy wewnętrzne, zwiększa krążenie, a co za tym idzie – dotlenia cały organizm, w tym skórę. Po godzinie 14 stopniowo zmniejszamy ilość wypijanych płynów, aby podtrzymać optymalne nawodnienie. Dotti zauważa, że dzięki temu jej skóra stała się dużo bardziej elastyczna, miękka i nie wymaga stosowania dużych ilości kremu nawilżającego. Dotyczy to zarówno skóry twarzy, jak i ciała. „Serio, odkąd piję wodę w ten sposób, nawet zimą nie potrzebuję używać balsamu do ust” – twierdzi Dotti.

Zmniejszenie ilości wypijanej wody przed wieczorem powoduje z kolei, że w nocy nie musimy wstawać do łazienki, a rano nie budzimy się z opuchniętą twarzą.

Japońska dieta wodna i jej niesamowite efekty. Na czym polega? >>>

Jak nawodnić cerę od zewnątrz?

Dla optymalnych efektów, metodę Dotti połącz ze stosowaniem kremu, który ma zdolność zatrzymywania wody w komórkach oraz wzmacnia jej barierę hydrolipidową. Nie tylko „wpompuje on” jeszcze więcej składników nawilżających do skóry, ale także zahamuje ucieczkę wilgoci i cera na dłużej zachowa sprężystość. Oto trzy nasze propozycje:

Purlés HyalurOxy Rich Cream

Bogaty krem, który dotlenia, wypełnia i głęboko nawilża. Ze względu na dobre właściwości przeciwzmarszczkowe, polecany do cery suchej i dojrzałej. Obok kwasu hialuronowego i gliceryny zawiera ekstrakt z brązowych alg Laminaria digitata oraz kompleks polisacharydów Glycokin, które zapewniają ujędrnienie, poprawę elastyczności i wygładzenie drobnych zmarszczek.

Dr Irena Eris Clinic Way Regenerating-Moisturising Cream

Najnowszy krem opracowany w laboratoriach dr Ireny Eris, który intensywnie nawilża i regeneruje cerę w czasie snu. Zawiera bogatą w minerały wodę morską, wodę wapienną i biosacharyd, które wiążą wilgoć w komórkach skóry oraz dbają o prawidłowe funkcjonowanie jej mikrobiomu. Krem odbudowuje też osłabiony płaszcz hydrolipidowy dzięki obecności ceramidów – fizjologicznych składników naskórka. Dedykowany zwłaszcza cerze wrażliwej, suchej i ze zmarszczkami. Sprawia, że staje się wygładzona, aksamitnie miękka i elastyczna.

Thalgo Source Marine Hydrating Melting Cream

Rozpływający się na skórze krem o otulającej konsystencji, który daje błogie uczucie komfortu i długotrwałe nawilżenie. Zawarty w nim morski kompleks Seve Bleue bogaty w mangan wraz z kompozycją alginianów nasyca skórę wodą przez cały dzień. Oprócz tego regeneruje ją i koi niczym opatrunek dzięki dodatkowi aloesu, masła illipe i olejku ze słodkich migdałów. Można stosować go zarówno na dzień, jak i na noc. Stanowi dobrą bazę pod makijaż.