Czym jest hydrolat? 

Wielu wydaje się być kosmetyczną nowością, a tak naprawdę formuła tego kosmetyku jest bardzo stara - hydrolaty namiętnie stosowały nasze babcie i prababcie. "To nic innego jak wodny wyciąg ziołowy lub kwiatowy. Jest efektem ubocznym destylowania składników roślinnych czyli przepuszczania przez nie gorącej pary pod ciśnieniem. Woda taka ma właściwości rośliny, z której została przygotowana i świetnie sprawdzi się w pielęgnacji zarówno twarzy jak i włosów. Zastąpić nią można tonik do twarzy, mgiełkę odświeżającą, wodę termalną lub spray do włosów. Rano przed nałożeniem olejku spryskujemy nim buzię lub kremu, wieczorem (w połączeniu z olejem) możemy zmywać nim nawet wodoodporny makijaż" - dopowiadają Anna Bieluń i Urszula Ośmiałowska, założycielki Ministerstwa Dobrego Mydła - marki, która specjalizuje się w produkowaniu bestsellerowych, naturalnych kosmetyków. 

Jaki hydrolat wybrać? 

W sklepach z naturalnymi kosmetykami znajdziecie mnóstwo rodzajów hydrolatów - większość jest skuteczna, ale należy pamiętać, że co roślina, to zupełnie inne właściwości. Na co zwrócić podczas zakupów? "Na pochodzenie, stopień rozcieńczenia oraz użyte substancje konserwujące. Warto zaopatrywać się w ten produkt u sprawdzonego dostawcy i wybierać te, których skład jest krótki (zawiera tylko nazwę hydrolatu ..... stem, water i konserwant), którego życie przedłużone zostało za pomocą fermentów roślinnych (np. fermentem z rzodkwi -  Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate) oraz intensywnie, ziołowo pachnący. To jest ważne, gdyż na rynku zdarzają się produkty, do przygotowania których używa się 1 porcji ziół na 10 lub 20 porcji wody- takie historie nazwać możemy homeopatycznymi. Dobry hydrolat przygotowuje się w proporcji minimum 1:1W ofercie Ministerstwa znajdują się i takie, w których na 2 porcje ziół destylarz daje 1 porcję wody- to super skoncentrowane eliskiry" - radzą Ania i Ula, Ministerstwa Dobrego Mydła. Przy okazji podkreślają także, żeby w przypadku każdego produktu przeprowadzić próbę alergiczną bo to, że są całkowicie naturalne wcale nie oznacza, że są hipoalergiczne. 

Hydrolat różany 

Sprawdzi się idealnie w pielęgnacji skóry naczynkowej, suchej i dojrzałej. Nie tylko odświeża i tonizuje, ale także nadaje się do zmywania bardzo lekkiego makijażu. Poza tym, że działa nawilżająco, to także napina skórę, delikatnie wygładza zmarszczki, łagodzi obrzęki wokół oczu i wykazuje działanie antyseptyczne. 

Hydrolat oczarowy

Łagodzi stany zapalne, sprawdza się doskonale w pielęgnacji cery tłustej i problemowej. Dobrze mieć go w swojej letniej kosmetyczce, bo skutecznie koi poparzoną słońcem skórę. 

Hydrolat lipowy

Delikatnie oczyszcza, łagodzi podrażenienia i tonizuje. Zaaplikowany na włosy nada im pięknego połysku i skutecznie wygładzi. 

Hydrolat z rozmarynu 

Na stronie marki przeczytacie o nim "ziołowy dzikus" i "zielsko dla koneserów". Pachnie jak popołudniowa łąka, a do tego działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie, dlatego szczególnie dobrze sprawdzi się w pielęgnacji skóry zmagającej się z niedoskonałościami. Idealny też dla wszystkich, którzy mierzą się z problemami skóry głowy. 

Hydrolat lawendowy 

Delikatnie oczyszcza, koi, odpręża, łagodzi stres i doskonale nawilża skórę, pozostawiając ją miękką i wygładzoną. 

Hydrolat z liścia laurowego 

Absolutnie uniwersalny - idealnie sprawdzi się zarówno w pielęgnacji skóry suchej, jak i tłustej, a także ze skłonnością do trądziku. Głęboko nawilża, tonizuje, regeneruje i reguluje wydzielanie sebum. 

Hydrolat rumiankowy 

Ten wariant z pewnością spodoba się wszystkim wielbicielom zapachu skoszonej trawy (pachnie identycznie!). Odpręża, uspokaja, koi podrażnienia i jest tak delikatny, że idealnie sprawdzi się nawet do pielęgnacji najdelikatniejszej skóry niemowląt.