Blondynka czy brunetka? A może na zmianę? Te dwa kontrastowe odcienie włosów od zawsze symbolizowały więcej niż tylko typ urody – w pewien sposób określały tożsamość noszącej je osoby. Blond włosy kojarzono z niewinnością i uległością, a ciemne loki były oznaką pasji i odwagi. To stereotypy jednak, ponieważ od setek lat funkcjonują w kulturze popularnej, w pewnym sensie stały się uniwersalnymi symbolami.

Kiedy w XX wieku wynaleziono bezpieczne i wygodne produkty do koloryzacji, świat zachwiał się w posadach. No bo czy farbowana blondynka jest tak samo anielska jak ta naturalna? Pewne jest, że w XXI wieku możemy zmieniać barwę włosów w zależności od nastroju – po to, by poczuć się inaczej, zmienić styl lub po prostu poeksperymentować. Jednak bez względu na to, czy stosujesz koloryzację, czy jesteś wierna naturze, zawsze warto skupić się nie tylko na podkreśleniu odcienia, lecz także na pielęgnacji. Błyszczące, elastyczne i miękkie włosy to podstawa. Będą seksowne zarówno w wersji jasnej, jak i ciemnej. To fakt, a nie stereotyp.

Eksperci Adam Żolik (fryzjer, trener marki Davines) oraz Mirosław Mierzejewski (fryzjer, edukator L’Oréal Professionnel Paris) podpowiadają, co lubią jasne i ciemne włosy, a czego nie. 

Jasne włosy

TAK: 

  • Blondy mają mniejszą zawartość melaniny, która jest rodzajem naturalnego filtra UV. Należy je więc szczególnie starannie chronić kosmetykami z filtrami UV.
  • Jasne włosy bardzo polubią profesjonalne zabiegi odbudowujące, np. z keratyną, która wzmacnia ich włókna. Systematycznie stosowane odżywki koloryzujące pozwolą regulować odcień, ochładzając go lub ocieplając.
  • Dodatkowy połysk? Najlepszy będzie nabłyszczacz w sprayu – nie obciąży delikatnych blond kosmyków.

NIE: 

  • Włosy farbowane na blond na skutek rozjaśniania są uwrażliwione i znacznie bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne niż włosy ciemne – nie kładź się więc spać, kiedy są mokre i rozczesuj je delikatnie: od końców ku górze.
  • Unikaj silnie zakwaszających płukanek ziołowych.
  • Woda o dużej zawartości żelaza jest szczególnie niewskazana do codziennego mycia włosów blond. Podobnie jest z produktami z alkoholem – mogą osłabiać delikatne włókna.
  • Blondynkom nie służy też olejowanie. Zabieg obciąża włosy, ogranicza im możliwości wchłaniania nawilżających składników z kosmetyków.

Ciemne włosy

TAK:

  • Naturalne brunetki mają grubsze włosy, które mogą łatwiej i szybciej się przesuszać i być mniej zdyscyplinowane. Wówczas w pielęgnacji warto sięgać po kosmetyki z takimi składnikami jak gliceryna, wyciąg z nasion hibiskusa czy odżywcze dla cebulek witamina B6 i biotyna.
  • Olejowanie: tak! Ale tylko produktami przeznaczonymi do włosów, dzięki którym można wydłużyć trwałość koloru, zmniejszyć łamliwość pasm czy też nadać im więcej blasku.
  • Chroń kolor, sięgając po produkty zabezpieczające je przed metalami przenikającymi do nich z wody, wybieraj kosmetyki bogate w antyoksydanty i ciemne pigmenty.

NIE:

  • Woda chlorowana (w basenach) czy siarkowa (lecznicze źródła) nie tylko wypłukuje kolor, lecz także osłabia włókna włosa.
  • Częsta stylizacja na gorąco bez produktów zabezpieczających może sprawić, że kolor szybciej wyblaknie, a włosy zaczną się rozdwajać i puszyć.
  • Uwaga na szampony z wyciągami z ziół – niektóre (np. malwa czy trawa cytrynowa) mogą rozjaśnić lub zmienić bazowy odcień.
  • Zbyt gorąca i twarda woda może zmatowić włosy