Britney Spears jest w ciąży! Wokalistka spodziewa się swojego trzeciego dziecka

Księżniczka pop jest w ciąży! Gwiazda od dłuższego czasu zaznaczała, że jej największym marzeniem jest powiększenie rodziny. Kiedy uwolniła się spod kurateli swojego ojca, Jamie'go Spearsa, w końcu mogła je spełnić. Jak się okazało, stało się to szybciej niż byśmy się spodziewali! Wokalistka ogłosiła wczoraj, że wraz z ukochanym, Samem Asgharim, spodziewają się swojego pierwszego wspólnego dziecka. Tą radosną nowiną podzieliła się ze swoimi fanami w mediach społecznościowych. I to w dość nietypowy sposób...

Piosenkarka, w godzinach wieczornych na swoim profilu na Instagramie, udostępniła zdjęcie, które w ogóle nie wskazywało na ukrytą w nim radosną nowinę. Na opublikowanej grafice widzimy filiżankę kawy, a obok kilka różowych goździków. Dopiero czytając wpis, dowiadujemy się, że 40-letnia piosenkarka i młodszy od niej o 13 lat partner spodziewają się swojego pierwszego dziecka: 

Straciłam tak dużo na wadze podczas wycieczki na Maui, tylko po to, żeby znowu przytyć. Pomyślałam: Jezu, co stało się z moim brzuchem?. Mój mąż powiedział: Jesteś w ciąży spożywczej, głuptasie. Więc zrobiłam test ciążowy, no i cóż. Spodziewam się dziecka!

Fani gwiazdy zwrócili też uwagę na fakt, że Britney po raz kolejny nazwała Sama swoim mężem. Na ten moment jednak nie wiadomo czy faktycznie para została małżeństwem. Jeśli nie, czujemy, że może stać się to wkrótce! 

Britney Spears o depresji okołoporodowej

Oprócz radosnej nowiny gwiazda podzieliła się też swoimi doświadczeniami kiedy poprzednio była w ciąży. Wyznała, że lata temu zmagała się z depresją okołoporodową, dlatego tym razem, aby nie dopuścić do jej rozwoju, zapowiedziała, że nie będzie zbyt często pokazywać się publicznie. Przypomnijmy, że Britney ma dwóch synów z poprzedniego małżeństwa z Kevinem Federlinem: Seana Prestona i Jaydena.

Oczywiście nie będę teraz tak często wychodzić przed paparazzi, bo będą tylko chcieli zrobić mi zdjęcia dla pieniędzy. Jak to już robili. To było naprawdę trudne, bo będąc w ciąży miałam depresję okołoporodową. Muszę przyznać, ze było to naprawdę okropne. Wtedy kobiety nie mówiło o tym za dużo, a niektórzy uważali, że to niebezpieczne dla dziecka kiedy kobieta narzeka. Na szczęście to się zmieniło i teraz kobiety mówią o tym głośno. Dzięki Bogu nie musimy dusić w sobie tego bólu i tajemnicy. Tym razem będę ćwiczyć jogę. Codziennie!

 

_________

W ELLE.pl na co dzień informujemy Was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym ciężkim czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. Tutaj dowiecie się jak pomagać, sprawdzicie gdzie trwają zbiórki i przeczytacie co zrobić, aby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach: pomoc dla Ukrainy