Bobbi Kristina Brown, jak mogło się wydawać, miała wszystko. Pieniądze, popularność czy talent nie okazały się jednak wystarczające, co udowadnia nie tylko życie córki Whitney Houston, ale i innych dzieci gwiazd. Lisa Marie Presley czy Liza Minnelli także nie miały łatwego życia, chociaż wydawało się, że świat stoi przed nimi otworem.

Do dziś do końca nie wiadomo, co było przyczyną zgonu Bobbi Kristiny Brown. Wokół córki jednej z najpopularniejszych piosenkarek wszechczasów wybuchały liczne kontrowersje – skandale, kłótnie z ojcem, ślub ze swoim przyrodnim bratem… Śmierć Bobbi Kristiny Brown także pozostawia wiele niewiadomych. Jak do niej doszło? Czy dałoby się jej uniknąć?

Córka Whitney Houston i Bobby’ego Browna

Bobbi Kristina Brown urodziła się w rodzinie, dla której sława, popularność i błyski fleszy były codziennością. W momencie gdy Whitney Houston została mamą, była na szczycie. Jeszcze w ciąży pracowała nad teledyskami, co więcej, po porodzie nie zwolniła tempa.

Bobbi Kristina Houston Brown od początku swojego życia była wystawiana na widok publiczny – już jako niemowlę pojawiła się w jednym z teledysków matki. Jako dwulatka towarzyszyła jej na gali rozdania nagród American Music Award. Wielokrotnie występowała w klipach do przebojów Whitney Houston, a jej słodkie, dziecięce okrzyki znalazły się nawet na nagraniu utworu „My Love Is Your Love”. Wydawałoby się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i dziewczynka, tak i jej rodzice, są przepełnieni szczęściem i miłością.

Nie było powodów, aby sądzić inaczej – Whitney Houston w wywiadzie udzielonym „The Rolling Stone” wprost mówiła, że urodzenie córki było najwspanialszą rzeczą, jaka kiedykolwiek ją spotkała.

Jak dzieciństwo Bobbi Kristiny Brown wyglądało naprawdę?

Rzeczywistość jednak była o wiele mniej cukierkowa. Bobbi Kristina Brown była wychowywana przede wszystkim przez cztery nianie – sławni rodzice nie poświęcali jej zbyt wiele czasu. Zamiast tego korzystali z różnych używek – ich byli pracownicy opowiedzieli prasie, że parze zdarzało się palić crack nawet w obecności córeczki.

Z jednej strony Whitney Houston i Bobby Brown chcieli, aby ich córka miała normalne życie i posłali ją do publicznej szkoły (w której zresztą nie czuła się dobrze). Z drugiej strony jednak, rodzice Bobbi zaprosili do domu kamery i zgodzili się na nagranie reality show „Being Bobby Brown”. Program wywołał liczne skandale – widzowie mogli zobaczyć, jak Whitney i Bobby skakali sobie do gardeł. Show zostało zdjęte z anteny, natomiast rodzice Bobbi zdecydowali się zakończyć małżeństwo.

Jak można się spodziewać, rozwód sławnej pary szybko zmienił się w sądową batalię. Miłość Whitney i Bobby’ego przerodziła się w nienawiść, a obrzucanie się wyzwiskami stało się codziennością. Ich córka Bobbi miała wówczas 14 lat.

Bobbi Kristina Brown – stan zdrowia. Na co zachorowała córka gwiazdy?

Bobbi Kristina Brown była nastolatką, gdy pojawiły się pierwsze spekulacje o tym, że jest uzależniona od narkotyków i alkoholu. Zdjęcia wstawionej córki Whitney Houston wywoływały burzę w mediach. Podobnie jak historie o tym, że Bobbi grozi matce czy szantażuje ją, że podetnie sobie żyły.

To wszystko sprawiło, że Whitney Houston zdecydowała się wysłać córkę do kliniki psychiatrycznej. Początkowo wydawało się, że leczenie odniosło skutek, jednak wkrótce potem prasa znowu opublikowała zdjęcia Bobbi Kristiny Brown, która wciąga kokainę. Były chłopak młodej gwiazdy wyznał, że pieniądze na narkotyki Bobbi dostaje od sławnej matki.

Whitney Houston sama także miała problem z uzależnieniem od narkotyków. Chociaż wzbraniała się przed odwykiem, namawiała do niego córkę – jednak, było to bezskuteczne. Bobbi Kristina Brown nie chciała przyznać, że jest uzależniona.

Bobbi Kristina Brown – śmierć matki

W 2012 roku zmarła Whitney Houston. W chwili śmierci była pod wpływem alkoholu i narkotyków – utonęła w wannie, podczas kąpieli.

Śmierć wokalistki wszechczasów wstrząsnął opinią publiczną. Także dlatego, że natychmiast uznano, że Bobbi Kristina Brown nie udźwignie straty – już wcześniej wskazywano na jej pogarszający się stan. Okazało się jednak, że córka Whitney Houston nie poddała się łatwo. Chociaż bez wątpienia śmierć matki odbiła się na jej zdrowiu psychicznym, Bobbi rzuciła się w wir pracy, aby zapomnieć o stracie.

Krótko po śmierci Whitney wystąpiła w programie prowadzonym przez Oprah Winfrey. Wzięła udział w serialu „For Better or Worse”, a nawet stała się gwiazdą reality show poświęconym jej rodzinie. Nie było jednak wątpliwości, że nie jest jej łatwo pogodzić się ze śmiercią matki.

Bobbi Kristina Brown – mąż. Małżeństwo z przyrodnim bratem

Zrozpaczona i pogrążona w żałobie Bobbi Kristina Brown znalazła pocieszenie u boku partnera, Nicka Gordona. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdy nie to, że Nick Gordon został wcześniej adoptowany przez jej matkę. Wychowywał się wraz z Bobbi odkąd skończyła 12 lat.

Bobbi Kristina Brown, od rozwodu rodziców, nie miała kontaktu z przemocowym ojcem. Po śmierci Whitney próbował nawiązać z nią relację, jednak nie osiągnął swojego celu. Gdy Bobbi Kristina Brown skończyła 20 lat, ogłosiła, że ona i Nick Gordon wzięli ślub. Ojciec natychmiast się sprzeciwił. Nazwał ich związek kazirodczym i zaczął walczyć o unieważnienie ich małżeństwa.

Chociaż Nick Gordon w pięknych słowach opowiadał o łączącym go i Bobbi uczuciu, można mieć wątpliwości, co do jego słów. Szybko pojawiły się oskarżenia o agresję. Media podawały informacje o tym, że mąż Bobbi stosuje wobec niej przemoc – wybił jej ząb, ciągnął ją po schodach za włosy. Co więcej, nie byłoby to jedyne oskarżenie o przemoc domową, jakie zostało wytoczone Gordonowi. Jego następna dziewczyna także oskarżyła go o napaść.

Bobbi Kristina Brown w ciąży?

Krótko po ślubie para zaczęła starać się o dziecko. Media spekulowały, że Bobbi Kristina Brown jest w ciąży i cierpi na depresje. Pojawiła się nawet plotka, że ciężarna Bobbi Kristina Brown chciała popełnić samobójstwo.

Jednak, jak po latach opowiada Nick Gordon, Bobbi Kristina Brown dwukrotnie poroniła. Stracone ciąże negatywnie odbiły się na psychice dziewczyny.

Para planowała założyć rodzinę – Nick uważał, że to mogłoby stać się impulsem dla Bobbi dla wprowadzenia poważnych, życiowych zmian i podjęcia walki z nałogami.

Bobbi poroniła dwa razy. Bardzo chcieliśmy mieć dziecko… Ta strata mocno odbiła się na niej… Była młoda i bardzo delikatna – wypowiada się Nick Gordon. Pełne wzruszenia słowa Nicka zestawia się ze spekulacjami, że gdy tylko Bobbi Kristina Brown zaszła w ciążę, zaczęła zmagać się z myślami samobójczymi. Niektórzy wskazują, że dziewczyna wcale nie chciała mieć dzieci, a zależało na tym wyłącznie jej partnerowi. Jaka jest prawda? Liczne spekulacje na temat ich związku sprawiają, że niełatwo wyciągnąć jednoznaczne wnioski.

Bobbi Kristina Brown nie żyje. Co było powodem śmierci?

Nie tylko poronienia przyczyniły się do pogorszającego się stanu Bobbi Kristiny Brown. Gdy córka Whitney Houston skończyła 21 lat, odziedziczyła po matce 115 mln dolarów. Pieniądze miały być wypłacane w transzach aż do chwili ukończenia 30 roku życia przez Bobbi.

Ogromny majątek jednak nijak nie poprawił sytuacji córki gwiazdy. Kolejne zdjęcia ukazywały, że jej stan ulega ciągłemu pogorszeniu – nie było wątpliwości, że Bobbi Kristina Brown wciąż zażywa narkotyki.

Bobbi zamarzyła o zagraniu matki w filmie biograficznym poświęconym gwieździe. Reżyserka jednak odmówiła, wskazując, że dziewczyna nie ma aktorskiego talentu. Ta odmowa  wyjątkowo zabolała córkę Whitney – pogrążona w depresji zaczęła zamieszczać w Internecie posty, które wzbudzały coraz większy niepokój.

Zaledwie 3 lata po śmierci Whitney Houston, Bobbi Kristina Brown zmarła. Podobnie jak matkę, znaleziono ją nieprzytomną w wannie. Bobbi była w śpiączce przez parę miesięcy, ostatecznie jednak okazało się, że jej mózg został trwale uszkodzony.

Śmierć nastąpiła 26 lipca 2015 roku. Wciąż nie stwierdzono, czy do wypadku w wannie doszło na skutek przypadku, próby samobójczej czy morderstwa. Kilka lat temu zostały ujawnione informacje, że to mąż (i zarazem przyrodni brat) Bobbi może stać za jej śmiercią. Już wcześniej podejrzewany był o pobicia i znęcenia się nad dziewczyną. Po śmierci Bobbi jej rodzina oskarżyła Nicka Gordona o przyczynienie się do zgonu żony – mężczyzna przegrał proces i musiał wypłacić 36 mln dolarów odszkodowania.