Czym jest beta-glukan i jak działa na skórę?
Aby nie zanudzać was naukowym żargonem, wyjaśnijmy działanie beta-glukanu w obrazowy sposób. Jest to kompleks cukrów (polisacharyd), który składa się z dużej liczby mniejszych molekuł mających zdolność penetrowania do głębszych warstw skóry. Naturalnie występuje on w ścianach komórkowych ziaren zbóż, drożdży i grzybów. Tak naprawdę w świecie dermatologii znany jest od dawna, ale dopiero w ostatnim czasie doceniono jego fenomenalne właściwości nawilżające. I nie tylko. W badaniach z 2005 roku wykazano, że mikrocząsteczki beta-glukanu potrafią wnikać aż do skóry właściwej, gdzie formują się zmarszczki. Okazało się, że regularne stosowanie kremu z 1% zawartością beta-glukanu dwa razy dziennie przez okres 8 tygodni powoduje zmniejszenie zmarszczek oraz zaczerwienień o 10%-15%. Skutkuje również znaczącą poprawą elastyczności i sprężystości skóry.
Mamy więc rzetelne dowody na to, że beta-glukan dogłębnie nawilża skórę (szacuje się, że robi to 20% lepiej niż kwas hialuronowy), a zarazem wypełnia zmarszczki. Co jeszcze potrafi ten niepozorny składnik? Jest silnym antyoksydantem co oznacza, że chroni skórę przed działaniem czynników nasilających rozpad kolagenu. Stosowany regularnie będzie przedłużać młodość skóry. Ale to jeszcze nie wszystko! Beta-glukan ma też silne właściwości łagodzące i regenerujące. Aplikowany systematycznie zmniejsza zaczerwienienia, przyspiesza gojenie się uszkodzeń, oparzeń, podrażnień i ran, a także wspiera odbudowę bariery hydrolipidowej. Jest pomocny w łagodzeniu objawów egzemy i alergii skórnych.
Czy ktokolwiek jeszcze ma wątpliwości, że warto dodać beta-glukan do swojej pielęgnacji? Możecie z powodzeniem zastąpić nim swoje wysłużone serum z kwasem hialuronowym. Pomożemy wam wybrać dla niego zastępstwo.
Najlepsze kosmetyki z beta-glukanem
Jeszcze kilka lat temu składnik ten można było znaleźć głównie w azjatyckich produktach do pielęgnacji. Ponieważ Koreanki uwielbiają formuły, które nawilżają i jednocześnie koją skórę – to właśnie na rynku koreańskim nastąpił wysyp kosmetyków z beta-glukanem. Powoli jednak moda na ten związek rozprzestrzenia się w Europie i Stanach. Nawet polskie marki beauty mają do zaproponowania silnie nawilżające i przeciwzmarszczkowe formuły wzbogacone o beta-glukan. Wyselekcjonowałyśmy 6 kosmetyków, które musicie wypróbować.
Serum kojąco-naprawcze Geek & Gorgeous Stress Less 0,5% Beta-Glucan
Serum-opatrunek, które dogłębnie ukoi każdy rodzaj zaczerwienionej, zestresowanej skóry. Połączono w nim kojący beta-glukan z madekasozydem - substancją przeciwzapalną pozyskiwaną z wąkrotki azjatyckiej. Ten duet działa jak gojący plasterek. Serum przyda się zarówno cerze suchej, z osłabioną barierą hydrolipidową, jak i trądzikowej, podrażnionej przez stosowanie wysuszających preparatów na wypryski. Jego wodno-żelowa konsystencja doskonale się wchłania bez pozostawiania lepkiego filmu. „Moja mieszana skóra wręcz pije to serum, przy czym nie ma uczucia obciążenia ani tłustości, a nawilżenie czuć. Stosuję głównie rano lub wieczorem po retinolu. Do odbudowy bariery ochronnej skóry sprawdza się genialnie. Działa również przeciwzapalnie, pomaga na różowe, świeże przebarwienia. Polecam!” - napisała w swojej recenzji Elwira.
BasicLab Nawilżający emu-żel z 4% ektoiną, aminokwasami i beta-glukanem
Polska odpowiedź na popularne produkty z beta-glukanem. Każdy jednak, kto zna markę BasicLab wie, że nie potrafi ona w swoich produktach ograniczyć się tylko do jednego wiodącego składnika. Znajdziemy tu więc także ektoinę - kolejną silną substancję nawadniającą, argininę i serynę, które zapobiegają utracie wody z naskórka i przyspiesza jego regenerację, a także ceramidy - nieocenione w odbudowie płaszcza hydrolipidowego skóry. Serum doskonale sprawdza się w pielęgnacji cery suchej, atopowej, a także reaktywnej i zaczerwienionej. Pięknie wygładza, zmiękcza, wycisza wszelkie stany zapalne oraz dodaje zdrowego blasku. „Szybko się wchłania, przynosi ukojenie, regeneruje. Skóra wygląda bardzo zdrowo i promiennie” - potwierdza jedna z klientek BasicLab.
Serum kojąco-nawilżające iUNIK Beta-Glucan Power Moisture Serum
Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze. Koreańskie serum iUNIK to jeden z najpopularniejszych kosmetyków z beta-glukanem, mający duże grono fanek w Azji, Europie i USA. Ma prosty, czysty skład złożony tylko z 6 substancji, w tym oczywiście beta-glukanu pozyskanego z azjatyckich grzybów. Jego żelowa formuła przyjemnie odświeża cerę, daje uczucie komfortu i szybko się wchłania. „Pięknie nawilża. Rano budzę się z miękką i naprawdę zdrowo wyglądająca buzią. Zdecydowanie must-have przy odbudowywaniu bariery hydrolipidowej!” - napisała Julia, jedna z wielu zadowolonych użytkowniczek serum iUNIK.
Serum balansujące Paula's Choice 10% Niacinamide Booster
Serum zachwalane przez posiadaczki cery problematycznej, mieszanej i tłustej. Za sprawą beta-glukanu wspaniale nawilża i łagodzi stany zapalne, a jednocześnie poprawia teksturę cery dotkniętej trądzikiem oraz nadprodukcją sebum. Zawarty w kosmetyku niacynamid zwęża pory oraz rozjaśnia przebarwienia po niedoskonałościach, z kolei witamina C wzmacnia włókna kolagenowe oraz poprawia ogólny koloryt cery. Serum sprawia, że wypryski szybciej się goją, natomiast twarz mniej się czerwieni, jest zdecydowanie gładsza i ukojona. „Warte każdej złotówki. Bardzo dobrze matuje skórę przy czym jej nie przesusza. Wygładza i ogranicza pojawianie się nowych niedoskonałości. Działa cuda” – brzmi opinia Justyny, klientki sklepu Topestetic.
Żel nawilżający The Ordinary Natural Moisturizing Factors + Beta Glucan
Nie masz ochoty rezygnować z dotychczasowego serum? Być może lepiej w twoją pielęgnację wpisze się żel z beta-glukanem od The Ordinary, który możesz stosować zamiast kremu. Jego lekka formuła optymalnie nawilża, ale przy tym nie obciąża cery i zapewnia uczucie świeżości przez cały dzień. W recepturze kosmetyku zastosowano naturalne czynniki nawilżające (substancje wchodzące w skład naturalnej bariery ochronnej skóry), beta-glukan i ceramidy. Taki miks pomaga wzmocnić płaszcz hydrolipidowy i szybko regeneruje podrażnienia. Żel dedykowany jest zwłaszcza cerze tłustej oraz mieszanej.
Krem odżywczy Dr.Jart+ Ceramidin
Kultowy krem w żółtej tubce, który internautki kochają za boskie działanie łagodzące i odżywcze. To propozycja dla cer suchych, ściągniętych i wrażliwych. W składzie kremu znalazł się opatentowany Ceramidin Complex™, czyli specjalna kombinacja ceramidów odbudowujących osłabiony, przesuszony naskórek. Kosmetyk dodatkowo silnie łagodzi i regeneruje cerę, a to za sprawą bakterii probiotycznych i oczywiście beta-glukanu. Jego formuła jest gęsta, treściwa, niemalże maślana, ale po aplikacji błyskawicznie się wchłania, pozostawiając skórę miękką i promienną. W sieci trudno natknąć się na cokolwiek innego niż zachwyty nad tym koreańskim cudeńkiem. „Powiem krótko - to moja tajemnica przed koleżankami ;) Ależ on odżywia skórę! Wygładza, nawilża, napina i odejmuje jakieś 5 lat” - tak działanie kremu Ceramidin podsumowała Sylwia.
