Polska aktorka wystąpiła w dwóch, naszym zdaniem wyjątkowo udanych, stylizacjach. W ciągu dnia, podczas oficjalnej konferencji prasowej, Joanna Kulig przykuwała wzrok eleganckim, tweedowym kostiumie Chanel z kolekcji Resort 2023.
Na wieczór wybrała zaś czarny komplet z satynową koszulą, długą cekinową spódnicą o trapezowym kształcie oraz dopasowanymi kolorystycznie czółenkami z oferty tego samego francuskiego domu mody. Całość subtelnie połyskiwała w blasku fleszy.
Getty Images
Start prestiżowego Berlinale przyszły świętować także inne gwiazdy światowego formatu wystylizowane w kreacje równie imponujące, co ich dorobek artystyczny.
Na uznanie zasłużyły między innymi Marisa Toemi w klasycznej czerni z biżuteryjnymi zdobieniami, Kristen Stewart i jej rzeźbiarska sukienka-beza (Chanel SS23 Couture), Aylin Tezel cała w cekinach srebrzystych jak syreni ogon czy modelka Toni Garrn oraz jej błyszczący look z oferty marki Giorgio Armani. Konkurencja była zatem sporo. Modowa kapituła w składzie: branżowi eksperci, fotoreporterzy i komentujący ze wszystkich zakątków świata internauci nie ma jednak wątpliwości – to Anne Hathway błyszczała podczas ceremonii otwarcia najjaśniej. Aktorka wystylizowana w awangardową nagą sukienkę przyćmiła wszystkich.
Anne Hathaway w prześwitującej sukience i operowych rękawiczkach
Ramię w ramię z odrodzeniem estetyki początku lat dwutysięcznych, swój modowy renesans przeżywa ostatnio także kojarzona z tym okresem w modzie Anne Hathaway. Serca szerszej publiczności skradła popisowym występem w produkcja „Diabeł ubiera się u Prady” z 2006 roku. Podczas ceremonii otwarcia Festiwalu Filmowego w Berlinie zachwyciła outfitem godnym jej filmowej bohaterki.
Hathaway wystąpiła w prześwitującej sukience z nowej kolekcji Valentino. Udekorowana trójwymiarowym wzorem łańcuszka utkanego z niewielkich pętelek i kokardek naked dress odsłaniała bieliznę w kolorze ciała.
Anna Hathaway na ceremonii otwarcia Berlinale 2023 / Getty Images
Zmysłowy look uzupełniały długie czarne rękawiczki, diamentowe kolczyki, szpilki ze szpiczastym czubem oraz fryzura inspirowana Pamelą Anderson. Włosy upięta w nonszalancko luźny kok na czubu głowy z naturalnie wypuszczoną grzywką nadawały całości lekkości. Za stylizację aktorki odpowiadała Erin Walsh. Obie spisały się na medal.