Puchówka 

Trampki już dawno weszły na salony jako realna alternatywa dla czółenek i szpilek. Następne w kolejce do wizerunkowej wolty ustawiają się puchówki. Zimą 2021 coraz częściej zaznaczają swoją obecność na korporacyjnych korytarzach rządzonych sztywnymi zasadami biurowego dress code’u. Długie, pikowane płaszcze robią konkurencję eleganckim kimonowym formom krojonym z wełny. W końcu! Kurtki puchowe – krótkie i oversize’owe lub taliowane i wersji maxi jak śpiwory – to przecież najcieplejsze, a od tego sezonu również najbardziej pożądane, z dostępnych na rynku okryć wierzchnich. My marzymy między innymi o bestsellerowym modelu Retro Nuptse od The North Face w czerni i oliwkowym płaszczu w militarnym stylu z metką The Frankie Shop. 

Kozaki z wysoką cholewką

Klasyka jest zawsze w cenie, o czym stale przypominają nie tylko słynne insta minimalistki, ale i najważniejsi w branży projektnaci. W swoich wybiegowych kolekcjach na sezon AW 21/22 do rangi sezonowego obiektu pożądania podnieśli między innymi skórzane kozaki z wysoką cholewką. Tak dokładnie takie, które prawdopodobnie od lat trzymacie gdzieś z tyłu szafy jako nudne i niemodne. Na topie są zarówno płaskie oficerki, jak i superkobiece modele na szpilce czy słupku. Zgodnie z założeniami idei garderoby kapsułowej noście je do… wszystkiego! W zestawieniu z jeansami, bluzą i męską marynarką à la Lady Di, do powłóczystych sukienek midi, sixtiesowych mini albo w duecie z ulubionym garniturem. 

Śniegowce 

Na potrzeby warunków bardziej ekstremalnych niż odśnieżone chodniki i firmowe dywany, polecamy zaopatrzyć się w odpowiednie śniegowce. Jeśli mają posłużyć (znacznie) dłużej niż jeden sezon, postawcie na lansowane co roku klasyki, wśród których uwielbiane (nie tylko) przez Kalifornijki i surferki Emu lub UGGi, księżycowe poduszkowce w wersji XXL, czyli projekty opatrzone charakterystycznym logo Moon Boot albo funkcjonalne i oryginalne Inuikii w klimacie bohemian chic. Wersja dla odważnych? Puchate buty-yeti od Saint Laurent. 

Kasia Tusk w najcieplejszych śniegowcach, jakie możecie kupić tej zimy. Blogerka nosi je już od 3 sezonów, ale w sprzedaży wciąż dostępne są identyczne>>

Statement sweater

Stęskniliście się za kolorem? Świetnie się składa, bo lwia część tegorocznej oferty swetrów to modele barwne i wyraziste. Na zakupach rozejrzyjcie się zarówno za kardiganami, jak i pulowerami (najlepiej tymi ozdobionymi suwakiem przy kołnierzu) w malarską abstrakcję, retro nadruki lub artystyczne hafty. Stylizujcie je w komplecie ze stonowanymi klasykami (jako jeden mocny akcent nadający całości charakter) albo na wzór Skandynawek, które w kwestii kolorów, faktur i krojów hołdują zasadzie „więcej znaczy więcej”. No i nie zapomnijcie o czytaniu składów. Im wyższy procent kaszmiru, moheru lub wełny owczej, alpaki czy merynosa, tym lepiej. I cieplej!

Odpowiednia baza 

Dla dziewczyn, które do perfekcji oponowały kompletowanie codziennych outfitów w duchu garderoby kapsułowej jasne jest, że równie duże znaczenie ma to, co widać, jak i to, co chowamy pod ubraniem. Tym bardziej teraz, kiedy bielizna robi nie tylko za bazę zimowych stylizacji na cebulkę, ale pełnowartościowy element całości. Na naszej redakcyjnej wishliście między innymi koronkowa braletka (ma wystawać spod swetra lub wełnianej vintage marynarki), body z długim rękawem oraz wysokogatunkowy komplet bielizny bawełnianej z koszulką na ramiączkach i modnymi bokserkami. Najpiękniejsze czekają na was u polskich marek: Undress Code, Le Petit Trou, Yown oraz Rilke. Warto zajrzeć także do bieliźnianych sieciówek, takich jak Triumph czy Sloggi. 

Legginsy 

Pozostając wśród dopełniających stylizacje basiców, do listy dopisujemy jeszcze legginsy lub rajstopy. Oczywiście nie byle jakie, bo choć to elementy bazowe, poświęcono im podczas tegorocznych Fashion Weeków sporo uwagi. Na rajstopach królowały ażury, cętki, geometryczne wzory i logomania, przy legginasach zaś podpatrzone na wyścigach konnych paski pod stopę. Eksponujcie je od góry do dołu (umożliwią to najmodniejsze w tym sezonie mikrospódniczki) albo chowajcie pod spodniami jako jedną z ocieplających warstw. Tak, od przedszkola nic się nie zmieniło: kiedy przychodzą mrozy, ten prosty trik wciąż sprawdza się najlepiej. 

Dzianina minimalistki 

Prosta sukienka, prążkowany set z koszulką polo i szerokimi spodniami w rolach głównych, legginsy albo spódnica za kolano. Dzianina to nowa obsesja minimalistek. Z jednej strony miękka i przytulna, z drugiej superstylowa i uniwersalna w stylizacji. Najlepiej! 

Imprezowy akcent 

Kierunek? Biegun Północny. Motyw przewodni? Disco! W 2021 roku zimowa szafa kapsułowa stylistek, influencerek i redaktorek nie istnieje bez czegoś w imprezowym klimacie. „In” są (i pozostaną jeszcze długo) zmysłowe wycięcia, głębokie dekolty, cekiny, kryształki i brokat. Do noszenia na każdą imprezę świąteczną czy karnawałową, ale i na co dzień. Wystarczy odpowiednie towarzystwo o casualowym charakterze. 

5 najbardziej kontrowersyjnych trendów 2021 roku, które (o dziwo!) świetnie sprawdzają się w codziennych stylizacjach. Zostaną na topie przez kolejne sezony>>

Ponadczasowy zegarek 

Na koniec zostawiamy temat biżuterii. Subtelne kolczyki, drobne naszyjniki i cienkie bransoletki fanek minimalu zimą giną pod grubymi warstwami czapek, szalików, swetrów, kamizelek i płaszczy. Pro tip: z grubymi tkaninami i mięsistymi splotami najlepiej dogada się ponadczasowy zegarek na biżuteryjnej bransolecie lub uniwersalnym skórzanym pasku. Śmiało naciągajcie go na przydługie rękawy swetrów.