Reklama

Moja wiosenna garderoba potrzebuje odświeżenia, i to w paryskim stylu. Dlatego specjalnie dla was zrobiłam przegląd ubrań, a także akcesoriów w postaci butów, torebek oraz biżuterii, które znajdują się na mojej minimalistycznej wiosennej "wish-list". Dodam, że są to same polskie marki!

Reklama

Marynarka dla każdej girl boss w kolorze złamanej bieli

Pozycja obowiązkowa w szafie każdej girlboss. Elegancka, ponadczasowa, idealna na każdą okazję. Ta marynarka marki Undress Code dzięki swojemu klasycznemu krojowi, w zależności od dobranych dodatków, nabierze zupełnie różnego charakteru. Piękny, kremowy kolor i ciekawa struktura materiału sprawiają, że jest ona wyjątkowa w swojej prostocie.

Undress Code marynarka Forte

Kowbojki czyli buty na wiosnę, które muszę mieć

To nieprawda, że paryżanki noszą tylko balerinki. Stylowe mieszanki stolicy Francji mają w swojej szafie również przynajmniej jedną parę kowbojek. Ja w tym roku stawiam na kowbojki jednej z moich ulubionych polskich marek - MAKO. Marka ta lansowała kowbojki na długo przed ich ostatnim odrodzeniem. Fason, który stał się znakiem rozpoznawczym MAKO i który znajduje się w ofercie już od 10 lat, w każdym sezonie odsłania przed nami nowe oblicze. Modele osadzone są na charakterystycznym, stożkowym obcasie o różnych wysokościach, z ostrym noskiem, a przez cholewkę często biegnie wyjątkowy haft.

Warto zwrócić uwagę, że westernowe inspiracje w wydaniu MAKO to wyrafinowany minimalizm oraz nowoczesna i przede wszystkim wyważona interpretacja trendów - dzięki czemu są to buty, w których po prostu chcemy chodzić. Każdy model wyróżnia ponadczasowa forma i dopracowane detale. Wszystkie kowbojki MAKO są wykonane ręcznie w manufakturach o wieloletniej tradycji. Z każdą nową kolekcją marki, pojawiają się nowe modele o unikalnym stylu. Aktualnie, w ofercie znajduje się ponad 15 modeli o różnym kroju, czy długości cholewki. Kultowe modele, takie jak kowbojki Deborah, wykonane są z najwyższej jakości olejowanego zamszu, natomiast model Keira powstaje ze skóry typu “calf leather”.

Koszyk wiklinowy

Koszyk to obowiązkowa pozycja w szafie każdej paryżanki. W ofercie marki Roboty Ręczne znalazłam kilka propozycji torebek, które są moim zdaniem, po prostu przepiękne! Osobiście jestem fanką modelu Suzana. Warto dodać, że jej baza jest ręcznie wyplatana przez portuglaskich rzemieślników, a następnie wykańczana skórzanymi dodatkami w Polsce. Dosłownie ręczna robota!

Koszyk Roboty Ręczne

Mała czarna... torebka

Torebka, która pasuje do wszystkiego. Mała czarna torebka do ręki lub na ramię to kolejna pozycja obowiązkowa w garderobie każdej paryżanki - nie tylko wiosną, ale i przez cały rok. Idealne modele, które wpiszą się w minimalistyczne francuskie stylizacje, znalazłam m.in. w ofercie marki NASHE.

Nashe, czarna mała torebka

Jaką biżuterię lubią paryżanki?

Francuzki słyną z miłości do minimalizmu nie tylko, jeśli chodzi o ubrania, ale i dodatki. W grę wchodzi oczywiście również biżuteria, która może się okazać stylizacyjną kropką nad "i". Złote kolczyki z kryształem górskim czy prosty, ale jakże efektowny naszyjnik z kulką i bursztynem od marki Kamena to mój wybór zdecydowanie we francuskim stylu.

Reklama

Leginsy? Absolutnie nie, ale komplet w kolorze cappuccino tak

Mówi się, że Francuzki stronią od noszenia sportowych ubrań w miejscach publicznych. Leginsy? Owszem, ale tylko na siłownię. Inaczej jednak sprawa wygląda, jeśli wygodę połączysz z przyjemnym w dotyku materiałem i minimalistycznym krojem. Przepiękny set w kolorze cappuccino, który śmiało założyłabym na spacer po najpiękniejszych ulicach Paryża, to propozycja od polskiej marki Rymki. Najlepsze jest to, że wszystkie wcześniej wymienione elementy również do niego pasują!

Set cupro Cappuccino
Reklama
Reklama
Reklama