A do tego są bardzo wydajne i wpisują się w trend less waste. Oto 5 nowych metod demakijażu, których prawdopodobnie jeszcze nie miałaś okazji wypróbować.

1. Demakijaż z pomocą kostki

Są już szampony w kostce, odżywki w kostce – przyszedł czas na kostkę do demakijażu! To bardzo delikatny sposób zmywania makeupu, którego w żadnym razie nie powinnaś mylić z myciem twarzy za pomocą mydła. Kostka Oreka zrobiona jest z cennych olejków i maseł oraz wzbogacona o naturalne surowce oczyszczające, takie jak glinki czy proszek ryżowy. By wydobyć cały jej potencjał, wystarczy delikatnie spienić kostkę w dłoniach za pomocą ciepłej wody – tak powstała emulsja skutecznie domyje zabrudzenia bez ingerencji w naturalną barierę ochronną skóry. Kostka dostępna jest w dwóch wariantach: jasna dedykowana jest cerze suchej i wrażliwej, ciemna, z dodatkiem węgla, skórze tłustej, trądzikowej i mocno zanieczyszczonej.

Kosmetyk jest w całości biodegradowalny i starcza na wiele tygodni codziennego używania. Niska cena to kolejny argument za tym, by koniecznie ją przetestować.

2. Demakijaż masełkiem

Nie każdy lubi zmywać makijaż czystymi olejami. Przelewają się przez palce (nie znosimy tego), trudno je domyć, a do tego mogą zatykać pory. Masełko do demakijażu zostawia je daleko w tyle. To kosmetyk o bardziej zbitej, kremowej konsystencji, którą wygodniej aplikować na twarz. W zetknięciu ze skórą zamienia się w aksamitną, otulającą emulsję, która rozpuszcza najcięższy makeup. Niesie też ze sobą mniejsze ryzyko alergii niż zwykłe olejki i jest lepsze dla trądzikowych cer, bo dzięki emulgatorom nie gromadzi się w porach zatykając je. My szczególnie lubimy bestsellerowe masełko Bandi – absolutny hit wśród internautek. Warto wypróbować też to od Clochee na bazie masła mango i shea, bogatych w cenne witaminy.

3. Demakijaż pudrem

Puder do oczyszczania? Jak najbardziej. Ta metoda demakijażu także przywędrowała do nas z Azji, gdzie kobiety od wieków wykorzystują do mycia twarzy puder ryżowy. Nie przypomina on w żadnym razie ziarnistego peelingu – puder, jak wskazuje sama nazwa, jest zmielony na „mączkę”, która niezwykle łagodnie oczyszcza skórę, a przy okazji delikatnie usuwa martwe komórki naskórka. W Azji tego typu preparaty są hitem (zwłaszcza koreański SRB Enzyme Powder Face Wash), natomiast u nas można znaleźć je w portfolio polskich marek naturalnych, np. Make Me Bio. Ich puder myjący Gentle care z mąką owsianą i białą glinką działa genialnie na wrażliwą, a przy tym problematyczną cerę. Można używać go także jako maseczki oczyszczającej.

4. Demakijaż emulsją

Szukasz alternatywy dla swojego żelu myjącego, który ściąga skórę? Postaw na emulsję myjącą, czyli coś pomiędzy olejkiem, mleczkiem i płynem micelarnym. Kremowa formuła w jednym geście rozpuszcza makijaż i oczyszcza cerę – po wmasowaniu jej w twarz wystarczy zmyć resztki ciepłą wodą i to wszystko. Twarz po użyciu kosmetyku jest miękka, ukojona i dobrze nawilżona. My jesteśmy zakochane w emulsji od Ala Natural Beauty, polskiej marki założonej przez modelkę Kasię Struss. W minimalistycznej, szklanej buteleczce znalazła się formuła z łagodzącym aloe vera, olejkiem arganowym, olejem z awokado i ekstraktem z dzikiej róży bogatym w witaminę C. Emulsja dokładnie zmywa makijaż, a przy tym wycisza i koi wrażliwą cerę.

5. Demakijaż rękawicą bez wody

Zmywanie makijażu tylko przy użyciu wody to najbardziej oszczędna i ekologiczna metoda, jaką można sobie wyobrazić. Jedne z najlepszych produktów, które to umożliwiają, ma w swoim portfolio polska marka Glov. Mowa o uroczych rękawicach do demakijażu w pastelowych kolorach, wykonanych z nowoczesnego włókna, które jest nawet 100 razy cieńsze niż ludzki włos. Sprawia to, że rękawiczka przyciąga najdrobniejsze zanieczyszczenia niczym magnes i pozostawia skórę idealnie czystą, nawet bez użycia dodatkowych środków myjących.

Co jeszcze przemawia na korzyść tej metody? Fakt, że jedna rękawica równa się zużyciu około 400 płatków do demakijażu! Nie mówiąc o tym, ile pieniędzy zaoszczędzisz nie używając dodatkowych kosmetyków. Czyste win-win dla twojej skóry, portfela i dla planety.