Jeżeli tak, jak ja źle znosisz upały, lepiej wybierz się do Wenecji poza sezonem letnim. W okresie jesienno-zimowym jest też mało turystów, więc wypoczynek w przepięknym miejscu jest gwarantowany.

 

Fot. Magdalena Wilma

 

Kulinarna wędrówka po Wenecji

Zacznę od kulinarnej podróży po tym romantycznym mieście – tę lubię najbardziej. Rankiem nie oczekuj dużej śniadaniowej uczty. Włosi zazwyczaj jedzą śniadanie na stojąco w kawiarniach, więc najlepszym wyborem jest rogalik lub ciastko do kawy. Warto też w ciągu dnia wspomóc się weneckimi przekąskami „cicchetti”, czyli małymi kawałkami pieczywa z różnymi pastami, rybą, mięsem, lub w wersji wegetariańskiej.

W porze lunchu lub kolacji, jeżeli masz ochotę na przystawkę, spróbuj słynnego w Wenecji „sarde in saor". Ta przystawka to smażone sardynki w słodko-kwaśnej cebuli z rodzynkami i orzechami. Na uwagę zasługuje też baccalà mantecato, czyli purée z dorsza, oraz oczywiście carpaccio, które stąd też pochodzi i zostało stworzone dla weneckiej arystokratki. Będąc w mieście na wodzie, warto skosztować owoców morza i spaghetti al Nero di Seppia. Na deser zamów słynne tiramisu, które w Wenecji uważa się za najlepsze.

Na kolację polecam odwiedzić restauracje takie jak Ristorante La Piazza i Ca Dolfin, gdzie na talerzu będzie nie tylko uczta smaków, ale i sztuka kulinarna. Jeśli natomiast chcesz poczuć się jak członek dawnej, weneckiej śmietanki, odwiedź Caffè Florian, najstarszą kawiarnię we Włoszech, która istnieje już 300 lat.

 

Fot. Magdalena Wilma

 

Miejsca, które warto odwiedzić

Teatro la Fenice jest moim numerem jeden w Wenecji. To jeden z najbardziej prestiżowych teatrów operowych na świecie. Jego nazwa, „La Fenice” oznacza „feniks” i odnosi się do historii teatru, który kilka razy spłonął.
XVIII wieczny teatr zachwyca swoją architekturą i wnętrzem. Złote zdobienia oraz majestatyczna sala teatralna, to miejsce, w którym odbywały się premiery dzieł słynnych kompozytorów, takich jak Rossini, Bellini, Donizetti i Verdi.

Chociaż Teatro La Fenice kilkakrotnie stało w płomieniach, zawsze było odbudowywane do swojej pierwotnej świetności. Dziś jest to nie tylko symbol sztuki operowej, ale także niezwykle ważne miejsce w historii i kulturze. Choć nie udało mi się załapać na żaden koncert, to skorzystałam z możliwości zwiedzenia tego miejsca i zapewniam – pozostawia niezapomniane wrażenia.

 

Fot. Magdalena Wilma

 

Moim kolejnym faworytem jest Scuola Grande di San Giovanni. Jest to dzieło architektoniczne i kulturalne serce miasta. Historia spotyka się z imponującym wystrojem wnętrza, zdobionym dziełami takich artystów jak Tintoretto. Odwiedzając to miejsce, zafascynowałam się sztuką Wenecji.

Jednym z najsłynniejszych symboli Wenecji jest Canale Grande, czyli Wielki Kanał. To tutaj, między malowniczymi pałacami i zamkami, warto zaserwować sobie spacer. Wieczorem to miejsce nabiera niezwykłego uroku, gdy zachód słońca maluje niebo, a światła miasta odbijają się w wodzie kanału.

Przy Canale Grande jest usytuowany Palazzo Dario – budynek, który uważa się za nawiedzony w Wenecji. Podobno wszyscy właściciele zmarli w nim krótko po zamieszkaniu i był to też powód, dla którego Woody Allen zrezygnował z jego kupna.

Jeśli szukasz romantycznej atmosfery (nie trzeba być w związku, żeby ją sobie zafundować) to nie może zabraknąć przeprawy gondolą wzdłuż Wielkiego Kanału. Również z tego miejsca można podziwiać wenecką architekturę i fasady pałaców.

Przechodząc przez Wenecję, zwróć uwagę na znakomite mosty, takie jak Ponte degli Scalzi, czy słynny Ponte di Rialto z XVI wieku, który łączy dwie ruchliwe ulice miasta.

Plac św. Marka, czyli Piazza San Marco, to centralne miejsce w Wenecji. Tu znajdziesz wiele ważnych atrakcji, takich jak Torre dell’Orologio — wieża z zegarem, bazylika św. Marka, gdzie znajdują się jego relikwie i który jest patronem Wenecji. Przy placu znajdują się również 2 wieże San Marco i San Todaro, pomiędzy którymi przejście podobno przynosi nieszczęście – nie ryzykowałam. Nieopodal jest Ponte dei Sospiri — Most Westchnień, który zachwyca swoim stylem barokowym, ale smuci historią. To miejsce, z którego skazani na śmierć mogli ostatni raz zerknąć przez małe okienka na miasto.

 

Fot. Magdalena Wilma

 

Wenecja ma wiele atrakcji, takich jak Doge’s Palace, Scuola Grande di San Rocco, czy Basilica di Santa Maria della Salute. Nie zapomnij też odwiedzić wyspy Murano, znanej z produkcji szkła.

Wenecja jest miejscem, które trudno opisać słowami – trzeba ją zobaczyć i poczuć tę wyjątkową atmosferę. Szczerze? Cieszę się, że odwiedziłam ją na początku grudnia, bo miałam szansę się wyciszyć i to w towarzystwie świątecznych lampek. Tłumy ludzi przytłoczyłyby mnie, a upały bardzo zmęczyły.

Zobacz też: