Alicia Keys, Pamela Anderon, Millie Bobby Brown – coraz więcej gwiazd rezygnuje z makijażu

We współczesnym show-biznesie prekursorką naturalności była zdecydowanie Alicia Keys. Osiem lat temu piosenkarka uznała, że w imię samoakceptacji pora pożegnać się z podkładem i korektorem. „Wszyscy, a zwłaszcza dziewczyny, chcemy dopasować się do perfekcyjnej wizji nas samych, którą stworzyli dla nas inni. Po co to robimy?” – pytała w głośnym felietonie. Choć z czasem nieco spuściła z tonu i znów sięgnęła do kosmetyczki, to dziś nie robi make-upu, aby się ukrywać, ale „podkreślić swoje naturalne piękno”. Radykalną postawę reprezentuje dziś Pamela Anderson. 56-latka przez lata była kojarzona z obrysowanymi konturówką ustami i przydymionym okiem. Dziś robi furorę na pokazach mody bez grama makijażu. Porzucenie dawnego wizerunku uważa za wyzwalające doświadczenie.

„Widzę wokół siebie imponujące makijaże, ale uwielbiam iść pod prąd, robić coś wbrew wszystkim” – tłumaczy.

Millie Bobby Brown nie podchodzi do sprawy zero-jedynkowo. Dopiero co widziałyśmy ją na paryskiej premierze „Damy” z perfekcyjną kreską na powiekach i różem na policzkach. Gwiazda „Stranger Things” ma też drugie oblicze, które chętnie pokazuje nie tylko w mediach społecznościowych, ale także w zawodowych sytuacjach. Aktorka zjawiła się w programie Drew Barrymore bez makijażu. Zamiast przypominającej łuski smoka sukni Louis Vuitton miała na sobie fioletową bluzę i... mnóstwo biżuterii. Choć 20-latka jest właścicielką marki kosmetycznej, przed nagraniem użyła tylko jednego produktu Florence By Mills – uroczych plasterków na niedoskonałości.

Millie nie jest pierwszą młodą kobietą z okładek magazynów, która udowadnia, że pory, niejednolity koloryt czy wypryski są zupełnie normalne i nie trzeba za wszelką cenę chować ich przed światem. Mogą przydarzyć się każdemu. O zmaganiach z trądzikiem otwarcie mówiła też m.in. córka Heidi Klum. Choć sprawa może wydawać się banalna, wiele dziewcząt nie akceptuje swojego wyglądu przez prezentowaną w social mediach wyidealizowaną urodę. Być może właśnie dlatego gest Brown został został odebrany bardzo pozytywnie. Jedne z najpopularniejszych komentarzy na profilu talk show Barrymore? „Uwielbiam to, że nie ma na sobie makijażu. Jest piękna bez niego”. „Tak miło jest widzieć kogoś, kto dobrze czuje się we własnej skórze”.

Zobacz też: Kylie Jenner otwiera się na temat macierzyństwa i swojego wyglądu. „Po urodzeniu dziecka potrzebuję trochę czasu, by znów poczuć się sobą”

Millie Bobby Brown i Jake Bongiovi szykują się do ślubu. Przyszła panna młoda opowiedziała o wieczorze panieńskim

Millie Bobby Brown z narzeczonym Jakiem BongiovimMillie Bobby Brown i Jake Bongiovi / Dia Dipasupil/Getty Images

Millie Bobby Brown gościła na antenie nie tylko po to, aby promować swoją najnowszą współpracę z Netfliksem, ale także uchylić rąbka tajemnicy na temat relacji z Jakiem Bongiovim. Niedługo minie rok od zaręczyn aktorki z synem znanego muzyka. Randkować zaczęli w 2021 roku. Serialowa Jedenastka od początku była przekonana, że trafiła na swoją bratnią duszę. Już po pierwszym spotkaniu „pobiegła do swojej mamy i powiedziała: »Naprawdę go lubię!«”.

„Kiedy się poznaliśmy, wiedzieliśmy, że już nigdy nie chcemy się rozstawać. Nie da się jednoznacznie określić, dlaczego dana osoba jest tą odpowiednią, po prostu podświadomie czujesz, że chcesz spędzić z nią resztę życia. Sądzę, że mamy skłonność do nadmiernego myślenia. Jedyną rzeczą, która była dla mnie stuprocentowo jasna, była relacja z nim, więc naprawdę nie musiałam długo nad tym rozmyślać” – tłumaczyła w The Sunday Times

Zobacz też: It's official! Dakota Johnson i Chris Martin zaręczyli się. Sprawdzamy, które słynne pary powiedziały sobie „tak” w ostatnim czasie

Szczęśliwa panna młoda ma już za sobą wieczór panieński, który połączyła ze swoimi urodzinami. Wydarzenie było nietypowe, ponieważ odbyło się w przeważająco męskim gronie. „Myślałam, że nie będę miała wieczoru panieńskiego. Ogólnie nie imprezuję, a poza tym nie mam wielu przyjaciółek. Raczej przyjaźnię się z chłopakami. Niektórzy znajomi Jake'a ze studenckiego bractwa zostali moimi bliskimi przyjaciółmi. Zorganizowaliśmy więc wieczór panieński, ale ja byłam na nim jedyną dziewczyną” – mówiła 20-latka. Wnioskując po udostępnionych na Instagramie zdjęciach, solenizantka nieco pomyliła się w rachunkach. Pewne jest jednak, że zabawa była przednia!