To urodowy sekret Amy Siekluckiej. Skóra wygląda jak po liftingu, a możesz wykonać go w domu
Nie musisz rezerwować wizyty u kosmetologa, by uzyskać efekt wygładzonej, promiennej skóry. Ama Sieklucka, aktorka i influencerka, zdradza swój codzienny rytuał pielęgnacyjny, który działa jak naturalny lifting.
Spis treści:
Masaż twarzy i ciała gua sha
— „Jestem fanką refleksologii” — mówi Ama. Jej codzienna rutyna pielęgnacyjna to nie tylko chwila dla urody, ale i dla ciała. Masaż twarzy gua sha wykonuje przy użyciu krzemienia pasiastego – minerału uważanego za kamień mocy. Taki masaż pobudza przepływ limfy, wygładza rysy twarzy i poprawia kontur. Ama zwraca uwagę, że nie chodzi o mocne tarcie, ale o świadome, rytmiczne ruchy, które wspierają naturalny drenaż limfatyczny. Rytuał kontynuuje jadeitowym stickiem, którym uciska punkty spustowe na twarzy i ciele – to nie tylko zapobiega zatrzymywaniu wody, ale też przynosi natychmiastową ulgę po długim dniu.
Zalety masażu twarzy i ciała
Nieodłącznym elementem domowego liftingu Amy są też dwie kule do masażu twarzy, pokryte delikatnymi kolcami. Ich zadanie? Rozluźnienie napiętych mięśni – szczególnie w okolicach szczęki, brwi i skroni. Masaż wykonuje na olejku z La Mer. — „Ma świetny skład i nie zapycha” — podkreśla. Ten luksusowy akcent sprawia, że skóra po masażu jest gładka, promienna i wyraźnie bardziej jędrna. Cały rytuał trwa zaledwie kilkanaście minut, a efekty są lepsze niż po niejednym zabiegu w gabinecie.
Zobacz cały odcinek Kosmetyczki ELLE: Ama Sieklucka zdradza, jak pozbyła się trądziku i niedoskonałości w nowym odcinku Kosmetyczki ELLE | Elle.pl