Reklama

Spis treści:

  1. Izabela Kuna o swoim wieku
  2. Dojrzałość jako stan umysłu

Izabela Kuna o swoim wieku

Choć Izabela Kuna jest dziś kobietą spełnioną, z bogatym dorobkiem zawodowym i życiowym, nie ukrywa, że temat wieku bywa dla niej trudny. Przyznaje, że nie przepada za liczbą, która pojawia się na jej metryce. Mimo że docenia to, jak wygląda i jak się czuje, nie potrafi polubić samego faktu upływu lat. To uczciwe i niezwykle ludzkie podejście – w świecie, w którym presja wiecznej młodości jest ogromna, szczerość aktorki staje się inspirującym głosem.

W rozmowie z ELLE Izabela Kuna zapytana o to, jaką myśl radę dałaby sobie sprzed lat, dochodzi jednak do wniosku, że takie rozważania są dziś dla niej bez znaczenia. Nie da się zamienić doświadczeń, nie można wrócić do dawnych wyborów ani przekazać młodszej sobie recepty na szczęście czy spełnienie. Zamiast tego aktorka skupia się na tym, by czerpać z życia jak najwięcej przyjemności i znaleźć sposób na przeżywanie swojego obecnego wieku najlepiej, jak potrafi.

Jednocześnie podkreśla, że akceptuje swoje ciało i samopoczucie. Lubi siebie taką, jaka jest teraz – z całą dojrzałością, doświadczeniem i świadomością własnej wartości. To, co kiedyś wydawało się ważne, dziś traci na znaczeniu. Liczy się tu i teraz, a każda chwila staje się okazją do celebrowania siebie.

Dojrzałość jako stan umysłu

Szczerość Izabeli Kuny przypomina, że dojrzałość to nie tylko liczba, ale przede wszystkim stan umysłu i serca. To umiejętność pogodzenia się z upływem czasu, docenienia siebie i odnalezienia radości w codzienności. Aktorka pokazuje, że można być jednocześnie krytyczną wobec pewnych aspektów swojego życia, ale też czuć dumę i satysfakcję z tego, kim się jest.

Rozmowa z Izabelą Kuną to ważny głos w debacie o kobiecej dojrzałości i akceptacji siebie. To także inspiracja dla wszystkich kobiet, które zmagają się z podobnymi dylematami – by nie bać się mówić o swoich odczuciach i szukać własnych sposobów na szczęście, niezależnie od wieku.

Reklama
Reklama
Reklama