Wypróbowałam patent z TikToka i użyłam Cicaplast Baume La Roche Posay B5+ jako 20-minutowej maski. Oto efekty
Ten francuski krem z apteki poleciła mi dermatolog. Okazało się, że jest też viralem na TikToku. Tym razem użyłam go inaczej niż zwykle.

Multifuncyjny krem Cicaplast Baume B5 + od La Roche-Posay mam w swojej kosmetyczce już od dobrych kilku miesięcy. Kupiłam go, za namową zaufanej dermatolog, kiedy pomagała mi walczyć z regularnie nawracającymi przesuszeniami na skórze (niewiadomej przyczyny). Okazało się, że działa jak nawilżająco-odżywczy plaster, który w kilka minut potrafi uporać się z suchymi plamkami, z którymi inne kremy nie dawały sobie rady. Nic dziwnego, że w internecie robi taką furorę. Stosują go nie tylko Francuzki, Niemki i Polki – to kosmetyczny hit na światową skalę. Na Tiktoku trafiłam ostatnio na filmiki, w których internauci pokazują różne sposoby zastosowania tego kremu. Postanowiłam przetestować jeden z nich na własnej skórze. Użyłam Cicaplast Baume B5+ od La Roche-Posay jak maskę. Czytajcie dalej, żeby zobaczyć rezultaty.
La Roche-Posay Cicaplast Baume B5+– działanie
O działaniu i efektach kremu La Roche-Posay Cicaplast Baume B5+ można byłoby pisać długo, bo to kosmetyk o niesamowicie wszechstronnym działaniu. Nie tylko pełni rolę skutecznego opatrunku na przesuszenia, ale też świetnie sprawdza się przy podrażnieniach czy po wszelkiego rodzaju zabiegach kosmetycznych. Gdybym teraz miała wybrać tylko jeden krem, który jako jedyny miałby zostać w mojej kosmetyczce, prawdopodobnie postawiłabym właśnie na niego, bo jak żaden inny działa na tak wielu płaszczyznach.
Przyznaję, że krem Cicaplast Baume B5+ francuskiej marki La Roche-Posay nie należy do najlżejszych – ma dość gęstą, treściwą konsystencję, ale mimo to gładko sunie po skórze, stosunkowo szybko się wchłania i (co najważniejsze) nie zostawia tłustego filmu. Może być stosowany zarówno na twarz, jak i całe ciało. To niezwykle wydajny produkt o bezzapachowej formule, przeznaczony do różnych typów cery – jest też bezpieczny dla niemowląt. Zwykle stosuję go w wieczornej pielęgnacji. Nakładam na noc, a rano budzę się z miękką, nawilżoną i ukojoną skórą – bez zaczerwienień, suchych plam czy podrażnień. Tym razem postanowiłam sprawdzić, jak zadziała jako maska.
La Roche-Posay Cicaplast Baume B5+ zamiast maski nawilżającej – efekty
Szczerze mówiąc, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam filmik, na którym jedna z Tikokerek nakłada krem Cicaplast Baume B5+ jak maskę byłam (delikatnie mówiąc) zdziwiona. Zastanawiałam się, jaki ma to właściwie sens, więc sprawdziłam na sobie. Na oczyszczoną, suchą skórę twarzy nałożyłam dość grubą warstwę kremu, a po 20 minutach zmyłam resztki wilgotnym płatkiem kosmetycznym. Nie oczekiwałam cudów, ale byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Czułam, że moja skóra miała czas na to, aby wyciągnąć z kremu jak najwięcej. Stała się miękka, sprężysta – jakby „nakarmiona” składnikami odżywczymi. Przy normalnym stosowaniu ten efekt jest znacznie lżejszy. Od razu pojawił się też piękny efekt rozświetlenia. Nie było to mokre „glass skin”, jakie robi mi na skórze mój ulubiony koreański krem nawilżający z SPF50 (podrzucam poniżej), ale Cicaplast Baume B5+ też robi dobrą robotę. Czuję, że maska z La Roche-Posay Cicaplast Baume B5+ to będzie mój najlepszy, domowy zabieg bankietowy, który będę stosować przed ważnymi wyjściami, a przynajmniej na razie.


La Roche-Posay Cicaplast Baume B5+ - opinie
Nie tylko ja zachwycam się działaniem kremu La Roche-Posay Cicaplast Baume B5+. W internecie aż roi się od pozytywnych komentarzy na jego temat. TikTok i Instagram pękają w szwach od filmików i recenzji z hasztagiem #Cicaplast Baume B5+, a oceny w drogeriach internetowych jeszcze bardziej zachęcają do zakupu. W katalogu KWC krem od La Roche-Posay otrzymał aż 4,7 na 5 możliwych gwiazdek przy 258 opiniach, na stronie Hebe.pl 4,9/5 przy 330 recenzjach, a na Ceneo.pl pełne 5/5 przy 419 komentarzach. Zobaczcie, co piszą o nim internauci (w różnym wieku).
Uwielbiam ten produktu!! Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych kremów dla cery suchej i podrażnionej! Przy moim atopowym zapaleniu skóry sprawia się świetnie (…).
Kremu od lat używa moja synową i moja wnuczka. Sprawdził się rewelacyjnie przy zmianach na dłoniach różnego rodzaju. Natluszcza i nawilża perfekcyjnie. Nie miałam żadnych wątpliwości przy jego zakupie.
Stosuję na dłonie syna, który nadmiernym myciem zniszczył sobie warstwę lipidową. Krem bardzo ładnie uzupełnia braki w elastyczności skóry, chroni zimą, gdy skóra jest narażona szczególnie na wysuszenie i pękanie.

