9 kultowych, francuskich kremów na zmarszczki, dzięki którym paryżanki nie muszą chodzić na lifting. To ich sekret „french glow”
Francuzki od dekad uchodzą za wzór naturalnej elegancji i niewymuszonego piękna. Zamiast mocnego makijażu – wybierają pielęgnację. Oto francuskie kremy do twarzy, którymi warto uzupełnić swoją kosmetyczkę

W tym artykule:
- Francuskie kosmetyki do twarzy mają już status kultowych na całym świecie
- Ella Baché The Original Tomato Cream
- Lierac Déridium
- Avène DermAbsolu Jour
- Nuxe Nuxuriance Ultra
- Sisley Black Rose Skin Infusion Cream
- Eisenberg Soin Anti-Âge
- Lancôme Rénergie Multi-Lift Ultra
- Vichy Liftactiv Supreme przeciwzmarszczkowy i ujędrniający krem na dzień
- Caudalie Resveratrol-Lift Firming Cashmere Cream
Francuskie kosmetyki do twarzy mają już status kultowych na całym świecie
Najlepszym dowodem na to, że francuskie podejście do pielęgnacji działa, jest modelka Caroline de Maigret. 46 lat na koncie, życie w ciągłym biegu, brak inwazyjnych procedur, do tego słabość do kawy i papierosów – a mimo to z jej twarzy bije energia i blask, których brakuje nawet dwudziestolatkom. Paryż słynie z podobnych kobiet, dla których metryka jest tylko liczbą. Jak one to robią?

Przede wszystkim, prewencję stawiają ponad gabinetowe zabiegi. Nawilżanie skóry jest dla Francuzek jak religia. W tej kwestii blisko im do Koreanek, których zasada numer jeden to zabezpieczanie cery przed odwodnieniem. Nawilżona twarz = twarz pełna blasku, jędrna i optycznie młodsza. To dlatego wiele z mieszkanek Francji w ogóle rezygnuje z podkładu – wystarczy im lekki korektor Touche Éclat dla zamaskowania cieni pod oczami i rozświetlenia kości policzkowych.
Nasze emocje odbijają się na twarzy jak w lustrze. Nie powinniśmy się z nimi kryć. I dlatego trzeba pokazywać skórę taką, jaka jest
Francuzki są w prewencji tak dobre, że jakiekolwiek zabiegi medycyny estetycznej mogą odciągać aż do czterdziestki. Ale nawet wtedy wolą zainwestować w dobry krem przeciwzmarszczkowy, niż decydować się na igłę i skalpel. Wychodzą z założenia, że lepiej wydać więcej na domową pielęgnację, niż co kilka miesięcy stosować wypełniacze za grube pieniądze. W swojej kosmetyczce mają tylko sprawdzone marki, które nierzadko stosowały już ich mamy oraz babcie – ich rady są dla Francuzek najcenniejszym drogowskazem. Jakich kremów używają Francuzki, by opóźnić starzenie i nadać cerze naturalnego blasku? Oto top francuskich bestesllerów dających gwarantowane rezultaty.
Ella Baché The Original Tomato Cream
Legendarny krem, którego sekretnym składnikiem jest… wyciąg z pomidorów. Opracowała go Madame Baché, jedna z pierwszych kobiet farmaceutek, która także jako pierwsza zastosowała w swoich kosmetykach m.in. kwas hialuronowy i kwasy owocowe. A wszystko zaczęło się w latach 30. na polu pomidorów… „Kobiety pracujące we Francji przy zbiorze pomidorów miały bardzo piękną, promienną cerę. Przekrawały pomidory na pół i pocierały nimi policzki i czoło. Uznałam, że ta empiryczna receptura musi mieć jakieś wytłumaczenie i udało mi się je ustalić: jeśli pomidory rozjaśniają cerę i poprawiają strukturę skóry, to dlatego, że mają aminokwasy i witaminę C" – wspominała Ella. W ten sposób stworzyła kultowy Tomato Cream, który w swoim składzie zawiera wyciąg ze świeżych pomidorów bogaty w witaminy, minerały, przeciwutleniacze i kwasy owocowe. Dzięki temu nadaje cerze piękny glow, wygładza ją oraz zapewnia jędrność. Krem ma odżywczą, bogatą konsystencję, którą pokocha sucha cera.
Lierac Déridium
Lierac to jedna z ulubionych marek Francuzek. Z jej bogatego portfolio chętnie wybierają dostępny od wielu lat na rynku krem Deridium, który działa niczym kompres na suchą, pozbawioną jędrności skórę. Dużą zaletą kremu jest świetna cena w odniesieniu do jakości - a to w przypadku francuskich kosmetyków o zaawansowanej technologii, nie jest częste. Jego skład stanowi połączenie najlepszych roślinnych surowców o naukowo potwierdzonym działaniu przeciwstarzeniowym. Jest to m.in. 8-procentowy kompleks składników stymulujących proces odnowy komórkowej, czyli: bluszcz, skrzyp i przywrotnik. Udowodniono, że mają one zdolność wpływania na syntezę kolagenu i elastyny, a także chronią przed wolnymi rodnikami. W kremie znalazło się też miejsce dla oleju z kukurydzy i witaminy E o działaniu głęboko odżywczym, nawilżającym oraz regenerującym. Deridium chwalą także Polki - produkt zbiera świetne recenzje w internecie. "Krem bardzo dobrze nawilża skórę i dobrze się wchłania. Rzeczywiście, jak najbardziej przeznaczony jest dla cery suchej i zmęczonej. Ja mam dojrzałą, mieszaną. Znakomicie pomaga rozluźnić napiętą i zestresowaną skórę twarzy. Nie jest tłusty, lecz powiedziałabym bardziej odżywczy. Zmarszczki stają się mniej widoczne i super się sprawdza pod makijaż na co dzień. Na noc też polecam" - napisała w swojej recenzji Justyna.
Avène DermAbsolu Jour
Francja jest ojczyzną marek dermokosmetycznych, opartych na wodach termalnych, które mają swoje źródła w malowniczych uzdrowiskach. Do takich należy Avène, którą można spotkać w każdej francuskiej pharmacie, czyli aptece. Jej produkty są uwielbiane przez paryżanki, których cera jest często przesuszona od kontaktu z twardą wodą z paryskich wodociągów. Używają nie tylko kosmetyków łagodzących tej marki, ale i odmładzających, ponieważ mają potwierdzoną laboratoryjnie skuteczność. Krem DermAbsolu Jour to jeden z bestsellerów Avène. Zawiera polifenole z wanilii, które stymulują produkcję naturalnego kwasu hialuronowego w skórze, dzięki czemu cera staje się bardziej wypełniona i napięta. Innowacyjny Sytenol wzmacnia i przyspiesza regenerację komórek, natomiast glikoleol wspomaga produkcję niezbędnych lipidów dbających o sprężystość oraz nawilżenie skóry. Krem wzbogacony został także o wodę termalną z Avène o właściwościach łagodzących. Krem przeznaczony jest do stosowania na dzień i z powodzeniem spełnia się w roli wygładzającej bazy pod makijaż.
Nuxe Nuxuriance Ultra
Francuzki wybierając kremy przeciwzmarszczkowe, kierują się nie tylko ich skutecznym działaniem - liczy się też dla nich obecność naturalnych składników, opakowanie cieszące oko i zapach, który pomaga odprężyć zmysły. Dlatego tak dużym zaufaniem darzą markę Nuxe, która sięga po najlepsze wyciągi z francuskich roślin, aby nadać swoim formułom niepowtarzalny aromat, a jednocześnie skutecznie zwalczać oznaki starzenia. Od lat niesłabnącą popularnością nad Sekwaną cieszy się krem Nuxuriance Ultra. Jego gęsta, bogata konsystencja potrafi przywrócić skórze gęstość za sprawą opatentowanych komórek dwukwiatowych szafranu i bugenwilli. Dzięki nim krem dzień po dniu przywraca jędrny owal twarzy, wygładza zmarszczki oraz nadaje cerze zdrowy blask. Skład kremu jest w 91% naturalny i nie zawiera parabenów. Mocną stroną produktu jest też zapach - zmysłowy, luksusowy, z nutami kwiatu pomarańczy, maliny i drzewa sandałowego. Dzięki niemu zwykła pielęgnacja zamienia się w relaksujący rytuał.
Sisley Black Rose Skin Infusion Cream
Linia Sisley Black Rose to klasyk nad klasykami. Francuzki uwielbiają zwłaszcza maseczkę oraz krem z tej serii. Używa ich sama Jeanne Damas, która w jednym z wywiadów przyznała, że po zastosowaniu kosmetyków z czarną różą znajomi pytają jej, co takiego robiła z twarzą, że wygląda na tak jędrną i nawodnioną. Sekretem kremu Black Rose jest kompozycja rzadkich ekstraktów roślinnych, m.in. z czarnej róży, róży alpejskiej, hibiskusa, rododendrona, miechunki i z wyciągu z brązowych alg Padina pavonica. Dają one skórze potężny zastrzyk antyoksydantów i co więcej – stymulują skórę do produkcji naturalnego kolagenu. W składzie kosmetyku można znaleźć też olej z lnianki siewnej bogaty w nienasycone kwasy omega, masło shea, a także kompozycję aromatycznych olejków z magnolii, róży damasceńskiej oraz geranium. Nadają one kosmetykowi luksusowy, odprężający zapach. Krem w trakcie aplikacji zamienia się w przyjemną emulsję, która szybko się wchłania, nasycając skórę drogocennymi ekstraktami.
Eisenberg Soin Anti-Âge
Jeden z flagowych produktów paryskiej marki Eisenberg i absolutny bestseller. Kochają go nie tylko Francuzki – zbiera też mnóstwo pozytywnych opinii wśród Polek. Jego najważniejszym składnikiem jest retinol zamknięty w mikrokapsułkach, który zwiększa produkcję włókien kolagenowych i tym samym naprawdę spłyca zmarszczki. Ale lista składników kremu Eisenberg jest dużo dłuższa: są tu też nawilżające oleje z ogórecznika i z pestek winogron, witaminy E i C zwalczające wolne rodniki, ceramidy roślinne wzmacniające płaszcz hydrolipidowy skóry, a także krasnorosty eliminujące toksyny. Nie będziemy pisać więcej – wystarczy, że przeczytasz recenzje: „Dla skóry dojrzałej doskonały. Wygładza, odżywia nawilża. Stosuję na noc, po przebudzeniu skóra jest gładka, napięta i zrelaksowana, nawet zniknęły drobne zaczerwienienia. Z przyjemnością patrzę w lustro i zastanawiam się czy nakładać podkład, bo skóra wygląda tak doskonale. Nie wierzyłam że jakikolwiek krem może tak poprawić stan skóry w tak krótkim czasie” – napisała jedna z klientek Sephory.
Lancôme Rénergie Multi-Lift Ultra
Krem, którego używa sama Caroline de Maigret. Ale nawet jeśli rekomendacja tej słynnej Francuzki nie jest dla ciebie wystarczająca – przeczytaj opinie na jego temat. Nie znajdziesz żadnego negatywa. „Produkt fantastyczny - po ok. 2 tygodniach stosowania zauważyłam poprawę w wyglądzie skóry. Coś niesamowitego - zmarszczki mimiczne niewidoczne, twarz wygładzona, nawilżona i rozjaśniona. Krem bardzo wydajny oraz posiada piękny delikatny zapach” – brzmi jedna z wielu pozytywnych recenzji. Kosmetyk działa wszechstronnie: zawarty w nim ekstrakt z siemienia lnianego pozyskiwany we Francji wpływa na produkcję kolagenu, dzięki czemu skóra staje się gładsza i bardziej napięta; ekstrakt z liści czarnej paproci i guanozyna wzmacniają spójność macierzy komórkowej, co przekłada się na zagęszczenie oraz ujędrnienie cery; resorcinol wpływa na proces pigmentacji, wykazując skuteczne działanie zmniejszające przebarwienia. Jeśli oczekujesz przełomu w swojej pielęgnacji, Rénergie Multi-Lift Ultra z pewnością ci go zapewni.
Vichy Liftactiv Supreme przeciwzmarszczkowy i ujędrniający krem na dzień
Paryżanki kochają go za skuteczność, lekkość formuły i natychmiastowy efekt wygładzenia. Vichy Liftactiv Supreme zawiera rhamnozę (naturalny cukier o działaniu przeciwstarzeniowym), kofeinę, adenozynę i mineralizującą wodę termalną z Vichy. Krem działa warstwowo: natychmiast niweluje oznaki zmęczenia, a przy regularnym stosowaniu poprawia elastyczność skóry, redukuje głębokość zmarszczek i ujednolica koloryt. Z oceną 4,5/5 to jeden z najczęściej polecanych kosmetyków z francuskiej drogerii, który możesz znaleźć w Polsce.
Caudalie Resveratrol-Lift Firming Cashmere Cream
Ulubieniec miłośniczek clean beauty. Posiada lekką, kaszmirową formułę i skład oparty na resweratrolu z winorośli, kwasie hialuronowym i boosterze kolagenu roślinnego. Zawiera ponad 97% składników pochodzenia naturalnego, pozostawiając na twarzy delikatne nuty bazylii, trawy cytrynowje, rumianku, tymianku i kwiatu pomarańczy. Efekt? Natychmiast wygładzona skóra, płytsze zmarszczki i twarz jak po liftingu. „Stosuję już trzecie opakowanie tego kremu i jestem z niego bardzo zadowolona! Konsystencja, zapach i uczucie komfortu skóry jest niewiarygodne. Do tego poczucie wygładzenia jest nagrodą za systematyczność" – napisała jedna z użytkowniczek forum wizaż.

